Sklep spożywczy i monopolowy ma być otwarty w stałych godzinach

Nie można ograniczać prawa przedsiębiorcy do prowadzenia legalnej działalności gospodarczej w trosce o porządek publiczny, stosując wadliwe instrumenty prawne. Zwłaszcza jest tak, gdy do żadnych naruszeń tego porządku jeszcze nie doszło i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie.

Publikacja: 10.07.2016 14:00

Sklep spożywczy i monopolowy ma być otwarty w stałych godzinach

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W sprawie chodziło o firmę, która zaskarżyła miejscowe przepisy o dniach i godzinach otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych, a także usługowych.

Z treści załącznika do przepisów wynikło, że zasady pracy placówek handlowych z artykułami żywnościowymi i przemysłowymi zostały ukształtowane odmiennie (przewidują możliwość prowadzenia działalności w szerszych godzinach pracy) niż zasady pracy sklepów i stoisk prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) znajdujących się w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych.

Kiedy trzeba zamknąć

Spółka wskazała, że w stosunku do placówek handlowych z artykułami żywnościowymi i przemysłowymi obowiązują godziny handlu: w dni powszednie i soboty robocze – co najmniej od 11. 00 do 17.00, w dni wolne od pracy (oprócz świąt) – co najmniej od 11.00 do 13.00. A w dniach bezpośrednio poprzedzających Święta Wielkanocne, Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok obowiązuje godzina zamknięcia nie wcześniej niż o 15.00.

Rada ustaliła zaś, że w sklepach z artykułami monopolowymi obowiązują godziny otwierania – nie wcześniej niż o 8.00, a zamykania – nie później niż o 22.00. Natomiast w stoiskach z napojami alkoholowymi znajdujących się w sklepach spożywczych sprzedaż mogła być prowadzona w godzinach otwarcia sklepu, jednak nie wcześniej jak od godz. 8.00 i nie później jak do godz. 22.00.

Są zarzuty

Zdaniem firmy takie zasady przyjęte przez radnych naruszają konstytucję, a także ustawy: o swobodzie działalności gospodarczej, o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W jej ocenie łamią też kodeks pracy.

Rada miasta nie zgadzała się z tymi zarzutami i postanowiła pozostawić treść obowiązującej uchwały bez zmian.

W tej sytuacji spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach i domagała się stwierdzenia nieważności uchwały. Skarżąca wskazała, że posiada w mieście sklep spożywczo-monopolowy, w którym prowadzi sprzedaż napojów alkoholowych w oparciu o trzy zezwolenia, wydane przez prezydenta.

O nowej treści uchwały dowiedziała się po tym, jak doręczono jej zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie cofnięcia tych zezwoleń. Powodem wszczęcia postępowania miały być naruszenia jej zapisów. Firma wskazywała, że uchwały nie były w żaden sposób sygnalizowane w takcie procesu uzyskiwania zezwoleń na sprzedaż napojami alkoholowymi.

Pełnomocnik rady miasta tłumaczył zaś, że sporna uchwała funkcjonuje od 20 lat i nie była kwestionowana w trybie nadzorczym. Zgoda mieszkańców uzyskiwana jest na etapie ubiegania się o zezwolenie, a uchwała reguluje funkcjonowanie punktu handlowego już po jego uzyskaniu.

Co na to sąd

Skarga okazała się zasadna. W ocenie sądu zaskarżona uchwała narusza prawo. Przypomniał, że delegację ustawową dla gminy do określenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i usługowych dla ludności zawiera art. XII § 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. przepisy wprowadzające kodeks pracy. W ocenie WSA rada gminy korzystając z tej delegacji powinna mieć na uwadze, że wydawane przez nią przepisy normują obowiązki pracodawców i pracowników, czyli materię prawa pracy. Tylko temu celowi ma służyć regulacja zawarta w akcie prawa miejscowego podjętym stosownie do tych przepisów.

Tym samym niezgodna z prawem jest uchwała wydana na podstawie art. XII § 1, która ma na celu realizację innych założeń.

Wykładnia językowa spornego przepisu zdaniem sądu nie zawiera delegacji do wprowadzenia odmiennych regulacji w stosunku do różnych podmiotów dla realizacji celów ustawy. A takie zróżnicowanie zostało wprowadzone w przypadku badanej uchwały rady. Różnicuje ona bowiem podmioty prowadzące działalność gospodarczą poprzez odmienne ustalenie godzin otwierania i zamykania placówek handlu detalicznego w stosunku do prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych. Różnicuje także te placówki między sobą w zależności od tego, czy są usytuowane w budynkach, gdzie znajdują się co najmniej 4 lokale mieszkalne czy też w innych. Nie ma też innych przepisów mogących stanowić dla rady miasta podstawę do odmiennego traktowania placówek handlu detalicznego z uwagi na ich wskazane cechy.

WSA zgodził się, że sporna uchwała jest ponadto sprzeczna z treścią art. 6 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Zgodnie bowiem z jego treścią podejmowanie, wykonywanie i kończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami.

Niewłaściwe środki

Co prawda sąd przyznał, że dążenie do zapewnienia porządku publicznego i spokoju w budynkach, w których są lokale mieszkalne jest niewątpliwie zrozumiałe. Nie można jednak czynić tego za pomocą środków służących innym celom (regulacji stosunków między pracownikami a pracodawcami). Innymi słowy nie można ograniczać prawa przedsiębiorcy do prowadzenia legalnej działalności gospodarczej w trosce o porządek publiczny przy pomocy wadliwych instrumentów prawnych. I to w sytuacji, gdy do żadnych naruszeń tego porządku jeszcze nie doszło i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie.

WSA wyraził też obawę, że ograniczenie dostępności alkoholu w legalnie działających punktach przyniesie wręcz odwrotny skutek dla prawa i porządku publicznego. Jego zdaniem może przyczynić się do rozwoju nielegalnych punktów sprzedaży działających poza kontrolą państwa i bez ograniczeń w dostępności do alkoholu dla osób nietrzeźwych czy nieletnich.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 31 maja 2016 r., III SA/Gl 100/16

—Aleksandra Tarka

W sprawie chodziło o firmę, która zaskarżyła miejscowe przepisy o dniach i godzinach otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych, a także usługowych.

Z treści załącznika do przepisów wynikło, że zasady pracy placówek handlowych z artykułami żywnościowymi i przemysłowymi zostały ukształtowane odmiennie (przewidują możliwość prowadzenia działalności w szerszych godzinach pracy) niż zasady pracy sklepów i stoisk prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) znajdujących się w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP