Pracodawca dostosowuje strukturę organizacyjną do specyfiki prowadzonej działalności. W jego gestii leżą decyzje, jakie komórki organizacyjne powinny funkcjonować, ilu zatrudniać w nich pracowników i na jakich stanowiskach.
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku wyspecjalizowanej komórki, jaką jest służba bhp. Pracodawca ma pewien poziom manewru w zakresie jej struktury, jednak nie zatrudni w niej przypadkowych osób, niespełniających określonych wymogów kwalifikacyjnych.
Limit etatów
Rozwój prowadzonej działalności jest z reguły pożądanym kierunkiem, zwłaszcza dla pracodawców będących jednocześnie przedsiębiorcami. Jednak towarzyszący mu wzrost zatrudnienia generuje dodatkowe obowiązki z zakresu technicznego bezpieczeństwa pracy. Jednym z nich jest powołanie służby bhp. Trzeba to zrobić, gdy w firmie zatrudnionych jest więcej niż 100 pracowników.
Mniejsi pracodawcy nie mają co prawda obowiązku tworzenia służby bhp. Nie oznacza to jednak, że problematyka bezpieczeństwa nie powinna być dla nich sprawą priorytetową. Taka firma powinna powierzyć wykonywanie zadań służby bhp pracownikowi zatrudnionemu przy innej pracy. Jeśli nie ma osoby, która spełnia wymogi kwalifikacyjne do wykonywania zadań służby bhp, należy je powierzyć specjalistom spoza zakładu pracy.
Wytyczne w rozporządzeniu
Kodeks pracy nie reguluje szczegółowo problematyki funkcjonowania służby bhp. Niezbędne jest tu odwołanie się do przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 2 września 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU nr 109, poz. 704 ze zm.), które ma zastosowanie do ogółu pracodawców.