Przykład
Z powodu trudności ekonomicznych firma rozpoczęła zwolnienia. Pracownikowi z 20-letnim zakładowym stażem wymówiła angaż, wskazując, że okres wypowiedzenia skróci się do miesiąca. Pracodawca nie wypłacił pracownikowi odszkodowania za skrócenie tego okresu. Były pracownik złożył skargę do PIP, z której wynikało, że pracodawca nie wypełnił ustawowego obowiązku wypłaty odszkodowania. W wyniku skargi do firmy zawitał inspektor pracy, który potwierdził brak odszkodowania. Podczas kontroli pracodawca przyznał, że wiedział o wymogu jego wypłaty, ale hamowały go powody finansowe. Trudna sytuacja nie uprawnia jednak do zaniechania wypłaty zarówno wynagrodzenia, jak i odszkodowania za skrócone wypowiedzenie. Inspektor zobowiązał pracodawcę do uregulowania zwolnionemu należnego odszkodowania.
...ale bez urlopu
Czas, za który przysługuje odszkodowanie za skrócenie okresu wypowiedzenia, wlicza się pozostającemu w tym czasie bez pracy do okresu zatrudnienia. Gdy przysługuje odszkodowanie, pracownik nie ma już formalnie tego statusu. Umowa rozwiązuje się z upływem skróconego okresu wypowiedzenia i z tym dniem (a nie pierwotnym terminem, jaki obowiązywałby, gdyby nie skrócono wypowiedzenia) należy mu wydać świadectwo pracy. To, że w okresie pobierania odszkodowania osoba ta nie ma statusu pracownika, powoduje ponadto, że nie nabywa np. prawa do urlopu wypoczynkowego. Nie może więc liczyć na ekwiwalent za urlop.
Po dogadaniu się
Do skrócenia okresu wypowiedzenia dojdzie też w wyniku porozumienia. Po złożeniu oświadczenia woli zawierającego wypowiedzenie strony mogą się dogadać na temat krótszej dalszej współpracy. Takie porozumienie nie zmienia jednak trybu rozwiązania umowy. W dalszym ciągu angaż rozwiąże się za wypowiedzeniem, nie przekształca się w porozumienie stron. Bez znaczenia jest też to, kto złożył wymówienie.
W przeciwieństwie do jednostronnego skrócenia okresu wymówienia przez szefa przy porozumieniu etatowcowi nie przysługuje odszkodowanie za pozostały okres wypowiedzenia. Ponadto tego okresu nie wlicza się do jego stażu pracy, gdyż nie ma do tego podstawy prawnej.
Z orzecznictwa Sądu Najwyższego
- O długości okresów wypowiedzenia decyduje okres zatrudnienia u pracodawcy liczony od dnia zawarcia umowy o pracę do daty jej rozwiązania z upływem okresu wypowiedzenia (wyrok z 11 maja 1999 r., I PKN 34/99).