Zniszczone budynki, w których prowadzona była działalność gospodarcza, szkody w sprzęcie elektronicznym spowodowane przepięciami, rozmrożenie produktów na skutek przerw w dostawach prądu – setki przedsiębiorstw ucierpiało na skutek nawałnic, które przeszły przez Polskę w połowie sierpnia.
Skala zniszczeń, które dotknęły firm, nie jest jeszcze znana. W Ergo Hestii co piąta szkoda likwidowana po nawałnicy dotyczy przedsiębiorców. Jak mówi Adam Kuklewski, pełnomocnik ds. zarządzania kryzysowego w gminie Chojnice, przedsiębiorcy wiedzą, że nie przysługuje im pomoc ze strony państwa, więc nie zgłaszają się do gmin.
Właściciele firm w miarę możliwości sami naprawiają szkody. Nawet jeśli mają polisę, to na odszkodowanie muszą poczekać.
– W mojej ocenie przedsiębiorcy mogą się spodziewać wydłużonego procesu likwidacji szkód, bo wszelkie siły przesunięto na likwidacje szkód dla klientów indywidualnych – tłumaczy Łukasz Wawrzeńczyk, prezes Profika Broker.
Szybka ścieżka
Firmy, które ubezpieczyły swój majątek, a poniosły niewielkie straty, mogą liczyć na szybsze wypłaty, gdyż towarzystwa stosują uproszczoną likwidację szkód.