Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że biznes spodziewał się znacznie dalej idącego wsparcia rządu po wprowadzeniu lockdownu. Projekt tarczy antykryzysowej 6.0, który wpłynął do Sejmu w nocy z poniedziałku na wtorek, przewiduje bardzo ograniczone dofinansowania dla 25 branż, w tym gastronomicznej, targowej, siłowni i klubów fitness, ale też producentów filmowych czy organizatorów wydarzeń artystycznych.
Już o dziewiątej rano premier Mateusz Morawiecki w towarzystwie wicepremiera Jarosława Gowina i ministra finansów Tadeusza Kościńskiego mówił o zwolnieniu ponad 173 tys. przedsiębiorców ze składek ZUS za listopad, co będzie kosztowało 528 mln zł, i wypłacie postojowego 146 tys. uprawnionym, co będzie kosztowało 300 mln zł.
Postojowe ma trafić do firm działających w 20 branżach, których przychody w październiku lub listopadzie 2020 r., liczone rok do roku, zmaleją o co najmniej 40 proc. Z kolei ze zwolnienia ze składek ZUS skorzystają firmy z 25 branż, których przychody rok do roku spadły podobnie, ale pod uwagę będą brane tylko ich listopadowe obroty.
Czytaj także: