Firmy zarobią na państwowych archiwach

Przedsiębiorcy sięgną po dane do tej pory dla nich niedostępne. Wykorzystają je w swojej działalności.

Aktualizacja: 16.06.2016 07:16 Publikacja: 15.06.2016 19:00

Firmy zarobią na państwowych archiwach

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Informacje o charakterze prawnym, mapy, dane geograficzne czy meteorologiczne od 16 czerwca są dostępne dla wszystkich. Umożliwiła to ustawa o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego.

– Dzięki niej dane zebrane przez podmioty publiczne będą mogły być szerzej wykorzystane przez prywatne firmy w ich działalności, w tym komercyjnej – tłumaczy dr Paweł Liwiński z Instytutu Allerhanda. Dodaje, że mogą przy ich wykorzystaniu opracować aplikację do przewidywania pogody opartą na wynikach obserwacji pogody z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wykorzystać mapy pochodzące z zasobów publicznych czy wizerunki obrazów i rzeźb pochodzących z muzeów.

Pogoda dla wszystkich

Bardziej powściągliwy w zachwytach jest mecenas Łukasz Bernatowicz z BCC. Jego zdaniem zmiany nie będą miały aż takiego wpływu na rynek usług komercyjnych.

Do tej pory wtórne wykorzystanie informacji było uregulowane w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

– Stare przepisy były lakoniczne. Ich stosowanie przysparzało problemów. Często trafiały do sądów – tłumaczy dr Litwiński. Dodaje, że z nowych uregulowań skorzysta każdy, m.in. przedsiębiorcy. Dane będą miały obowiązek udostępniać do ponownego wykorzystania wszystkie jednostki sektora publicznego, a więc m.in. administracja rządowa i samorządowa, sądy, prokuratura, państwowe agencje i instytucje oraz państwowe jednostki, np. Lasy Państwowe. Danymi podzielą się też biblioteki i archiwa państwowe, samorządowe i państwowe muzea, Państwowy Instytut Geologiczny czy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To nowość. Do tej pory dostęp do ich zasobów był ograniczony.

Koszt tonera

Nadal jednak niektórych danych nie otrzymamy. Ustawa zawiera długą listę wyjątków. Są na niej np. uczelnie, Telewizja Polska, Polska Agencja Prasowa. Nie będzie można wykorzystać też dzieł, co do których nie wygasły jeszcze prawa autorskie.

Jeżeli informacja nie będzie powszechnie dostępna, np. nie znajdzie się jej ani w Biuletynie Informacji Publicznej, ani w centralnym repozytorium, potrzebny będzie wniosek. Na jego rozpatrzenie będzie 14 dni. W razie odmowy firma będzie mogła się odwołać do organu wyższego stopnia, a nawet złożyć skargę do sądu.

Udostępnianie danych będzie bezpłatne. Nowe przepisy przewidują jednak, że wyjątkowo udostępniający może pobierać opłaty. Ich wysokość jest ograniczona. Mogą uwzględniać jedynie koszty przygotowania lub przekazania informacji, a więc m.in. zużytego papieru czy wykorzystanego tonera.

podstawa prawna: ustawa z 25 lutego 2016 r. DzU z 15 marca 2016 r., poz. 352

Opinia

Grzegorz Sibiga, Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk

Powodem uchwalenia ustawy była konieczność implementacji dyrektywy 2013/37/UE z 26 czerwca 2013 r. Mimo wielu korzystnych dla przedsiębiorców ustawowych rozwiązań istnieją również obawy, czy regulacja w zadowalającym stopniu zapewni rozwój usług i produktów cyfrowych. Nie wprowadza ona nowych obowiązków cyfryzacji zasobów informacyjnych i to w formatach umożliwiających maszynowy odczyt danych. Otwieranie danych publicznych wciąż będzie zależało od inicjatyw poszczególnych podmiotów publicznych. Nawet w zakresie już istniejących wymogów nie zdecydowano się wprowadzić specjalistycznej kontroli administracyjnej, mimo nie najlepszych doświadczeń ze stosowaniem poprzednich przepisów.

Informacje o charakterze prawnym, mapy, dane geograficzne czy meteorologiczne od 16 czerwca są dostępne dla wszystkich. Umożliwiła to ustawa o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego.

– Dzięki niej dane zebrane przez podmioty publiczne będą mogły być szerzej wykorzystane przez prywatne firmy w ich działalności, w tym komercyjnej – tłumaczy dr Paweł Liwiński z Instytutu Allerhanda. Dodaje, że mogą przy ich wykorzystaniu opracować aplikację do przewidywania pogody opartą na wynikach obserwacji pogody z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wykorzystać mapy pochodzące z zasobów publicznych czy wizerunki obrazów i rzeźb pochodzących z muzeów.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem