Firma kupująca magazyn w budowie musi przenieść pozwolenie na budowę

Wielu przedsiębiorców decyduje się nabyć budynek w stanie surowym. Nie mogą jednak zapomnieć o przeniesieniu na siebie pozwolenia na budowę.

Publikacja: 30.03.2016 06:10

Czasami przedsiębiorca może być zainteresowany zakupem lokalu użytkowego w budowie

Czasami przedsiębiorca może być zainteresowany zakupem lokalu użytkowego w budowie

Foto: 123RF

Kompletowanie dokumentów związanych z budową to żmudny i długi proces. Wielu inwestorów decyduje się pójść drogą na skróty i kupić rozpoczętą budowę. Wtedy jednak muszą zadbać o przeniesienie na siebie wszystkich decyzji, w tym pozwolenia na budowę. Nie jest to skomplikowana procedura. Kwestie te reguluje art. 40 prawa budowlanego.

Decyzja o przeniesienie pozwolenia jest tzw. decyzją związaną. Oznacza to, że jeśli spełni się warunki, to starosta lub wojewoda nie ma prawa odmówić dokonania tej operacji. Zmiana inwestora nie jest środkiem, który może prowadzić do oceny lub wzruszenia pozwolenia na budowę. Jest to tylko wyłącznie zmiana adresata decyzji o pozwolenie na budowę, której starosta lub wojewoda nie może odmówić po spełnieniu warunków, o których mówią przepisy. Żaden z warunków przeniesienia pozwolenia nie dotyczy interesów właścicieli sąsiednich działek ani tym interesom nie zagraża (wyrok NSA z 5 marca 1999 r. IV SA 1053/97).

Formalności związane z przeniesieniem załatwia się w urzędzie, który wydał pozwolenie. Najczęściej będzie to więc starosta, w niektórych zaś przypadkach – wojewoda. Ten ostatni jest właściwy m.in. w wypadku inwestycji usytuowanych na terenie pasa technicznego, portów i przystani morskich, a także na terenie kolejowym.

Kodeks postępowania administracyjnego daje staroście (lub wojewodzie) miesiąc na wydanie decyzji o przeniesieniu pozwolenia. W praktyce często trwa to krócej. W tym postępowaniu są tylko dwie strony: obecny i przyszły posiadacz pozwolenia.

Może być jednak i tak, że adresatem pozwolenia na budowę jest kilku inwestorów lub ma być ono przeniesione na kilka osób – co wtedy? NSA w swoim wyroku z 10 kwietnia 2002 r. stwierdził, że przeniesienie decyzji następuje w jednym postępowaniu administracyjnym z udziałem dotychczasowych i nowych inwestorów (II SA/GD 420/01).

Warto pamiętać, że jeżeli przenosi się pozwolenie, nie trzeba udowadniać, że posiada się wcześniej wydane warunki zabudowy. Istnieje bowiem domniemanie, że skoro pozwolenie na budowę zostało wydane, to inwestor spełnił warunki jego uzyskania, a więc tam, gdzie nie ma planu, wcześniejszą decyzją ustalono warunki zabudowy.

Pozwolenie na budowę nie może być przeniesione, jeżeli decyzja o pozwoleniu na budowę wygasła, tzn.: jeżeli inwestor nie rozpoczął budowy przed upływem trzech lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż trzy lata.

W praktyce bywa także, że pozwolenie obejmuje cały kompleks obiektów np. kilka magazynów. Co zrobić, gdy przedsiębiorca zainteresowany jest tylko jednym z nich? Tym problemem wielokrotnie zajmował się sąd administracyjny. Z jego orzeczeń wynika, że art. 40 nie zakazuje przeniesienia części pozwolenia na budowę. Trzeba jednak spełnić jeden warunek. Zamierzenie inwestycyjne musi się dać wyodrębnić i może ono samodzielnie funkcjonować zgodnie ze swoim przeznaczeniem (wyrok NSA z 25 kwietnia 2007 r. II OSK 967/06).

Niezależnie od przeniesienia pozwolenia na budowę trzeba zadbać również o cywilnoprawne aspekty przeniesienia inwestycji. Zazwyczaj następuje to w umowie sprzedaży nieruchomości, na której inwestycja jest realizowana. Dlatego też odpowiednie zapisy znajdować powinny się w akcie notarialnym sprzedaży. Można w tym celu zawrzeć osobną umowę, w której obie strony ustalą nie tylko zasady przeniesienia pozwolenia na budowę, ale również uregulują pozostałe kwestie dotyczące przeniesienia inwestycji w toku, w tym także te dotyczące przejścia majątkowych praw autorskich do projektu budowlanego. Jeżeli inwestycja jest w toku trzeba zadbać o wstąpienie w prawa i obowiązki z umów o roboty budowlane zawartych z firmami, które pracują na budowie. Zasadne będzie także wymaganie przeniesienia na nowego inwestora praw z rękojmi za wady fizyczne odnośnie do robót wykonanych wcześniej.

Kompletowanie dokumentów związanych z budową to żmudny i długi proces. Wielu inwestorów decyduje się pójść drogą na skróty i kupić rozpoczętą budowę. Wtedy jednak muszą zadbać o przeniesienie na siebie wszystkich decyzji, w tym pozwolenia na budowę. Nie jest to skomplikowana procedura. Kwestie te reguluje art. 40 prawa budowlanego.

Decyzja o przeniesienie pozwolenia jest tzw. decyzją związaną. Oznacza to, że jeśli spełni się warunki, to starosta lub wojewoda nie ma prawa odmówić dokonania tej operacji. Zmiana inwestora nie jest środkiem, który może prowadzić do oceny lub wzruszenia pozwolenia na budowę. Jest to tylko wyłącznie zmiana adresata decyzji o pozwolenie na budowę, której starosta lub wojewoda nie może odmówić po spełnieniu warunków, o których mówią przepisy. Żaden z warunków przeniesienia pozwolenia nie dotyczy interesów właścicieli sąsiednich działek ani tym interesom nie zagraża (wyrok NSA z 5 marca 1999 r. IV SA 1053/97).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP