Projekt ustawa „O immunitecie prawnym obcego państwa i majątku w Federacji Rosyjskiej" został skierowany przez resort prawa do zatwierdzenia przez rząd FR, dowiedziała się gazeta RBK.

Projekt powstał po tym, kiedy w czerwcu rządy Belgii i Francji aresztowały majątek Rosji na swoim terenie, zablokowały konta i rachunki. Najpierw zrobili to Belgowie. Potem francuskie organy zdjęły rachunki rosyjskich firm we francuskim oddziale państwowego rosyjskiego banku VTB. Służby podatkowe zajęły też konta dyplomatów, ale te zostały po interwencji odblokowane. Rachunki firm pozostały zamrożone.

To wszystko pochodna wyroku haskiego sądu, który przyznał byłym akcjonariuszom koncernu Jukos, odszkodowanie od Rosji w kwocie 50 mld dol.. za doprowadzenie przez Kreml firmy do upadku. Działania te były niezgodne m.in. z kartą Energetyczną podpisaną przez Rosję (ale nie ratyfikowaną).

Moskwa zapowiedziała po ogłoszeniu wyroku, że go nie wykona. Byli akcjonariusze Jukos wystąpili więc o zajęcie majątku Rosji za granicą na poczet wykonania prawomocnego wyroku. Kreml tłumaczy teraz stworzenie ustawy m.in. tym, że podobne rozwiązania istnieją już w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, RPA i Singapurze. W wielu innych państwach nie ma wprawdzie specjalnej ustawy, ale zasada „ograniczonego immunitetu" zagranicznego majątku jest realizowana w praktyce. tak jest m.in. we Francji, Danii, Norwegii, Grecji, Włoszech i Niemczech.