Carol, reż. Todd Haynes, wyd. Gutek Film
Wspaniała ekranizacja powieści „The Price of Salt” Patricii Highsmith. Opowieść o świecie, w którym człowiek wyłamujący się z ogólnie przyjętych norm, traktowany jest jak zagrożenie, upokarzany i pozbawiany prawa do bycia sobą.
Tytułowa bohaterka, osoba z wyższych sfer, zamożna matka kilkuletniej córki, jest w trakcie rozwodu z mężem. Od lat utrzymuje bliskie kontakty z inną kobietą, choć ten związek zdążył już zamienić się w przyjaźń. W nowojorskim domu handlowym zwraca uwagę na młodą ekspedientkę. Dzieli je wszystko: pozycja społeczna, wiek, doświadczenie, charakter. Carol jest pewną siebie, władczą kobietą w typie femme fatale. Therese – skromną dwudzestolatką, potrafiącą marzyć, ale nie widzącą przed sobą perspektyw. A jednak zbliżają się do siebie.
Carol żywi się świeżością Therese. Therese dzięki Carol zaczyna wierzyć, że jej marzenia o pracy fotografa mogą się spełnić. Obie są sobą zauroczone, rodzi się między nimi pożądanie, może powoli również uczucie. Ale ten niedozwolony romans wykorzystuje mąż Carol, by pozbawić ją prawa opieki nad dzieckiem, bo wszystko toczy się w Ameryce lat 50., gdzie nie jest akceptowany homoseksualizm.
I właśnie najciekawszy jest w filmie Haynesa obraz świata nie tolerującego inności, pilnującego swoich purytańskich wartości. To system, który terroryzuje obywateli, wchodzi w ich prywatność, narzucając im „jedyne słuszne” zachowania i sposoby na życie.