Rybacy nie dostają odszkodowań, foki giną

Z jednej strony sympatyczne zwierzątka o wielkich oczach, z drugiej zaś inteligentne drapieżniki, które przynoszą branży poważne straty.

Aktualizacja: 25.07.2018 07:29 Publikacja: 24.07.2018 21:00

Rybacy nie dostają odszkodowań, foki giną

Foto: Adobe Stock

Od maja na polskich plażach w okolicach Gdyni znaleziono cztery foki zabite ciosem tępego narzędzia w tył głowy. Wzbudziło to ogromne oburzenie ekologów i opinii publicznej, policja zaczęła dochodzenie, ale do dziś szuka świadków. Podejrzewano rybaków, ale nie ma na to dowodów. Problem jest jednak bardziej złożony. Foki i rybacy konkurują o te same zasoby polskiego morza, a ryb jest rekordowo mało. Rozwiązaniem problemu byłyby odszkodowania dla rybaków, ale tych – wciąż nie ma.

Drogi apetyt na łososia

Foki wyjadają rybakom ryby z sieci, potrafią wyjeść połowę połowu albo nawet wszystkie. Generują straty, tym większe, że gustują niestety w rybach łososiowatych, czyli najdroższych, jakie pływają w Bałtyku. Straty powodowane przez chronione gatunki nie są niczym nowym, za szkody na polach wyrządzone rolnikom przez żubry, dziki, niedźwiedzie czy bobry płaci Skarb Państwa.

Tymczasem Ministerstwo Gospodarki Morskiej już od trzech lat pracuje nad wypłatami odszkodowań na podstawie Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze". Po takim okresie oczekiwania wielu rybaków zrezygnowało już ze składania wniosków o odszkodowania. Od listopada 2016 r. złożono ich jedynie 260. – Składaliśmy wnioski o odszkodowania ze dwa lata temu, ale już zrezygnowałem – mówi „Rzeczpospolitej" szyper z Jastarni. – Zapowiadano, że pieniądze będą dostępne, ale nic się w tej sprawie nie dzieje. Te dane na temat szkód na pewno są zaniżone – twierdzi.

Pieniędzy nie starczy dla wszystkich. „Kwota, którą dysponujemy na rekompensaty, czyli 4 mln euro, w naszej ocenie nie jest w stanie pokryć strat w okresie funkcjonowania programu, czyli w latach 2015–2023. Odszkodowania zaczną być wypłacane od początku 2019 roku" – przygotowanie tej odpowiedzi zajęło Ministerstwu Gospodarki Morskiej sześć tygodni.

Inteligentne drapieżniki

Rybacy twierdzą, że konflikt między nimi a fokami jest wyolbrzymiony przez media, oni potrzebują jedynie odszkodowań i uregulowania populacji fok, która w ich ocenie za bardzo się rozrosła. Ministerstwo szacuje liczebność fok w Polsce na ok. 300 sztuk, a całą populację w Bałtyku na 30 tys. Rybacy uważają te dane za zaniżone i przypominają, że foki mimo „słodkiego wyglądu" to inteligentne drapieżne zwierzęta, które specjalnie żerują w okolicach sieci, reagują na hałas wyruszających na połów kutrów. Zdaniem szypra z Jastarni jest jeszcze jeden problem – pomagają w rozprzestrzenianiu się chorób dorszy.

Strachy na lachy

– Nie dość, że wyjadają nam ryby z sieci, to jeszcze zarażają dorsze pasożytami, którymi są nicienie. Ryby są przez to osłabione, chorują i nie jedzą. Jeśli tej populacji fok się nie ograniczy, to za kilka lat ryb nie będzie – twierdzi szyper.

– Według nas i naukowców to nie jest moment, gdy można myśleć o regulowanym, zgodnym z prawem odstrzale tych zwierząt – mówi Maria Jujka-Radziewicz, specjalista ds. ochrony ekosystemów morskich z WWF Polska. Tłumaczy, że foki występują w Polsce tylko przy ujściu Wisły, a skala ich śmiertelności jest wysoka, giną też w wyniku zaplątania się w sieci, zanieczyszczenia Bałtyku i chorób. Tylko w czerwcu zaleziono na plażach ponad 100 martwych zwierząt. Obecnie policja z Gdyni prowadzi śledztwo w sprawie śmierci trzech fok.

Od maja na polskich plażach w okolicach Gdyni znaleziono cztery foki zabite ciosem tępego narzędzia w tył głowy. Wzbudziło to ogromne oburzenie ekologów i opinii publicznej, policja zaczęła dochodzenie, ale do dziś szuka świadków. Podejrzewano rybaków, ale nie ma na to dowodów. Problem jest jednak bardziej złożony. Foki i rybacy konkurują o te same zasoby polskiego morza, a ryb jest rekordowo mało. Rozwiązaniem problemu byłyby odszkodowania dla rybaków, ale tych – wciąż nie ma.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi