Trwają prace nad nowelizacją procedury karnej, która ma dać radcom prawo występowania w charakterze obrońcy w sprawach karnych. Przygotowywana jest też zmiana ustawy o radcach prawnych.
– Zgodnie z projektem każde zatrudnienie na etacie będzie powodowało, że radca nie będzie mógł występować jako obrońca – mówi „Rz" Patrycja Loose, rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. Dodaje, że nie ma planów wprowadzenia podziału na tych, którzy są zatrudnieni w instytucjach publicznych, i tych, którzy pracują w prywatnych firmach.
Kwestia uprawnień karnych dla radców budzi w środowisku ogromne emocje. Przedstawiciele palestry, samorządu radców i resortu sprawiedliwości debatowali o tym m.in. w maju redakcji „Rz". Dyskutowano o tym, czy radca prawny zatrudniony na etacie może pełnić funkcję obrońcy, czy nie straci przez to cechy niezależności. Debata dotyczyła również tego, czy z obrony powinni zostać wyłączeni radcy zatrudnieni w instytucji publicznej, czy w ogóle wszyscy pozostający w stosunku pracy.
Gdyby projekt został przyjęty, funkcję obrońcy mogłoby pełnić około 10 tys. radców
Etat a niezależność
– Obrońca reprezentuje obywatela przeciwko państwu, musi więc być całkowicie niezależny – wskazuje Andrzej Zwara, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. – Radcy nie tylko mogą być zatrudniani na etacie, ale także mają zasady etyki, które, moim zdaniem, nie dają dobrej gwarancji wypełniania tej funkcji – mówi. I dodaje, że radca, który chce być obrońcą, może zapisać się do adwokatury bez żadnych barier formalnych.