List podpisało 26 prokuratorów z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola. Trafił on do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, a także do Prokuratury Krajowej, Prokuratury Regionalnej w Warszawie i Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak podaje portal oko.press, prokuratorzy alarmują, że od 15 grudnia 2023 roku w ich siedzibie w godzinach nocnych nie będzie ochrony. Nie będzie jej też w weekendy. Taką informację przekazał im szef wolskiej prokuratury. Ochrona w tej prokuraturze pilnuje nie tylko bezpieczeństwa, ale też pełni funkcje portierskie.
Prokuratorzy podnoszą, że spadnie to teraz na ich barki. Bo w weekendy pełnią oni dyżury aresztowe, a skoro ma nie być wtedy ochrony, będą musieli sami zająć się wpuszczaniem osób do budynku prokuratury. Chodzi głównie o konwoje z zatrzymanymi i ich obrońców. Prokuratorzy będą musieli legitymować i sprawdzać pod kątem wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów wszystkich wchodzących do budynku. Obawiają się też, że w czasie dyżurów to oni będą odpowiedzialni za bezpieczeństwo w budynku.
"Nie zgadzamy się na przyjęcie odpowiedzialności za mienie prokuratury oraz bezpieczeństwo osób przebywających w siedzibie prokuratury, a także dokumentów objętych ustawą o ochronie informacji niejawnych, podczas pełnienia przez nas dyżurów w soboty oraz w dni ustawowo wolne od pracy" – napisali w liście protestacyjnym.
Śledczy zapowiadają, że jeśli Prokuratura Okręgowa w Warszawie – której podlegają – nie wycofa się z tej decyzji, to będą odmawiać pełnienia dyżurów aresztowych.