Prezes PiS Jarosław Kaczyński w poniedziałek podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka partii dwóch posłów – Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego. Sprawa dotyczy sprzedaży państwowych gruntów w Zabłotni na Mazowszu wiceprezesowi firmy Dawtona, o czym napisał portal Wirtualna Polska.
Sprawa kupna działki położonej w pobliżu budowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego przez spółkę Dawtona od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa została zgłoszona do prokuratury.
Cezary Tomczyk: Morawiecki miał RARS, Ziobro Fundusz Sprawiedliwości, a Telus Centralny Port Komunikacyjny
– Na pewno jest to słuszny krok – mówił o decyzji Kaczyńskiego wiceszef MON, poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk w Radiu ZET. – PiS, partia konserwatywna, która bardzo często powołuje się na Boga, na patriotyzm, a mam wrażenie, że im więcej Boga i patriotyzmu w tej polityce, tym więcej oni kradną. To jest taka zasłona, taka tarcza – mówił.
– Nie chcę tego trywializować, bo uważam, że sprawa jest bardzo poważna, natomiast mam wrażenie, że tam każdy chciał mieć swoją działkę. Morawiecki chciał mieć swoją działkę i to była Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Działkę chciał mieć pan Ziobro, to był Fundusz Sprawiedliwości i działkę chciał mieć pan Telus i to jest Centralny Port Komunikacyjny – dodał Tomczyk.