Jeszcze w tym roku sale sądowe na obszarze dwóch apelacji mają być wyposażone w sprzęt audio-wideo do nagrywania rozpraw. Za 40 mln zł, które przewidziano w tegorocznym budżecie. W 2011 r. w czterech kolejnych apelacjach, a w 2012 r. w jeszcze pięciu. W sumie program ma objąć 4000 sal (wszystkich jest 4381), a będzie kosztował 250 mln zł.
Projekt noweli kodeksu postępowania cywilnego Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało na posiedzenie rządu (ustawa ma wejść w połowie roku).
Od lat wiadomo, że protokoły często nie oddają rzeczywistego przebiegu rozpraw, zarówno w małych procesach, np. o alimenty, jak i tych głośnych, ale do tej pory nie rozwiązano tego problemu. W praktyce wygląda to tak: świadek zeznaje, a sędzia po kilku zdaniach dyktuje protokolantowi „opracowane fragmenty zeznania”.
[srodtytul]Wiarygodny protokół[/srodtytul]
Projekt ma być optymalny, przynajmniej na dzisiaj. Wszędzie tam, gdzie to technicznie możliwe, będzie elektroniczne protokołowanie. System testowano we wrocławskim Sądzie Okręgowym, a wyniki są jednoznaczne: [b]rozprawa z audio-wideo protokołem jest o 1/3 krótsza niż tradycyjna[/b], choć zaangażowano protokolantów posługujących się metodą pisania bezwzrokowego. Te same badania pokazują jednak, że sporządzenie transkrypcji jednej godziny zapisu audio-wideo na papier zajmuje protokolantowi cztery godziny. Wniosek: nie będzie przekładania całych nagrań na papier, lecz niezbędnych fragmentów (za zgodą prezesa sądu). Będzie jednak program, który pozwoli odnaleźć odpowiednie fragmenty nagrania.