Reklama

Orzecznictwo Sądu Najwyższego będzie szerzej dostępne

Pierwszy prezes SN rozpozna wnioski Fundacji „ePaństwo", która chciała się dowiedzieć, na jakich zasadach trzy wydawnictwa zajmujące się tematyką prawniczą mają dostęp do orzeczeń tego sądu

Publikacja: 12.09.2012 09:11

Siedziba Sądu Najwyższego na Placu Krasińskich w Warszawie

Siedziba Sądu Najwyższego na Placu Krasińskich w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

W tle sporu jest szersze zagadnienie – dostępu do orzeczeń sądowych, w szczególności SN. Fundacja, która rozwija działalność w zakresie bezpłatnego udostępniania informacji o działalności organów państwa, w tym sądów, też chciałaby szerokiego dostępu o wyroków SN, a w innym postępowaniu (które z powodów proceduralnych przegrała) domagała się dostępu do wszystkich orzeczeń wydanych przez SN po 1 stycznia 2000 r.

Jak powiedział „Rz" Daniel Macyszyn, prezes fundacji, chodzi jej też o wyjaśnienie zasad, na jakich udostępniane są orzeczenia SN, w szczególności wspomnianym wydawnictwom.

Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu. Od zasady tej są wyjątki: gdy chodzi o informacje niejawne, ważny interes gospodarczy państwa, ale także prywatność osoby lub tajemnicę przedsiębiorcy.

Zdaniem Stanisława Dąbrowskiego, pierwszego prezesa SN, umowy tego sądu z wydawnictwami nie podlegają jednak rygorom tej ustawy, choćby ze względu na niską wartość kontraktów. Z tego powodu nie rozpoznawał on merytorycznie wniosku fundacji.

NSA nie podzielił tego stanowiska. – Jeśli umowa dotyczy wydatków, pieniędzy publicznych czy publicznego majątku, to stanowi informację publiczną – powiedziała w uzasadnieniu sędzia Irena Kamińska. – Rzeczą zaś pierwszego prezesa SN będzie zbadać, czy nie zachodzi któraś z sytuacji uzasadniających odmowę udzielenia informacji.

Reklama
Reklama

Pełnomocnika SN nie było na rozprawie. Jednakże odpowiadając przed kilkoma dniami rzecznikowi praw obywatelskich, sędzia Stanisław Dąbrowski napisał (tekst jest na stronie SN), że SN opowiada się za możliwie szerokim, bezpłatnym dostępem obywateli do orzecznictwa sądowego, w tym SN, ale może się to odbywać z uwzględnieniem specyfiki poszczególnych rodzajów spraw i orzeczeń.

sygnatura akt: I OSK 903/12

W tle sporu jest szersze zagadnienie – dostępu do orzeczeń sądowych, w szczególności SN. Fundacja, która rozwija działalność w zakresie bezpłatnego udostępniania informacji o działalności organów państwa, w tym sądów, też chciałaby szerokiego dostępu o wyroków SN, a w innym postępowaniu (które z powodów proceduralnych przegrała) domagała się dostępu do wszystkich orzeczeń wydanych przez SN po 1 stycznia 2000 r.

Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama