Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 486

Kolejne informacje z Ukrainy i  Rosji w relacji od niedzielnego poranka.

Konwój najemników Wagnera opuścił Rostów nad Donem - potwierdził gubernator miasta.

- "Konwój Grupy Wagnera opuścił Rostów i skierował się do swoich obozów polowych” – oświadczył Wasilij Gołubiew. „Jestem wdzięczny wszystkim, którzy w tych nadzwyczajnych warunkach zapewnili sprawne działanie miasta i całego obwodu rostowskiego”.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba uważa, że ​​wszelkie problemy Rosji odpowiadają interesom Ukrainy.

„Jakikolwiek bunt, jakakolwiek sprawa na tyłach nieprzyjaciela leży w naszym interesie… Teraz jest za wcześnie na przewidywanie konsekwencji [dla Ukrainy – red.], ponieważ Prigożyn zwrócił się przeciwko całej machinie państwa rosyjskiego, więc błędem byłoby przewidywać je zbyt spekulacyjnie. Powtarzam jeszcze raz: wszelkie problemy na tyłach wroga służą naszemu zwycięstwu” – powiedział Kuleba cytowany przez Radio Swoboda.

Rosyjskie organy ścigania miały znaleźć pięć kilogramów sztabek złota i trochę niezidentyfikowanego białego proszku po przeszukaniu biura Jewgienija Prigożyna - poinformował rosyjski niezależny serwis informacyjny Meduza, powołując się na witrynę śledczą Fontanka.

Portal opublikował także zdjęcia paszportu ze zdjęciem Prigożyna pod nazwiskiem „Władimir Bobrow” oraz drugiego paszportu na nazwisko Prigożyna, ale ze zdjęciem innego łysego mężczyzny. Podobno znaleziono co najmniej cztery różne paszporty.

Rosyjskie organy ścigania twierdzą, że znalazły sześć pistoletów i pięć kilogramów niezidentyfikowanego białego proszku.

„Jesteśmy absolutnie przekonani, że jest to wewnętrzna sprawa Rosji i nie nakazujemy żadnej wzmożonej gotowości naszej armii” – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział jednak, że możliwe jest zwiększenie napięcia na granicy z Białorusią.

Bunt grupy najemników Wagnera nie wpłynie na rosyjską ofensywę wojskową na Ukrainie - powiedział Dmitrij Pieskow.

Jewgienij Prigożyn opuścił rosyjską kwaterę główną w Rostowie nad Donem  po tym, jak rozkazał swoim ludziom wrócić do baz.

Od marszu na Moskwę do wyjazdu na Białoruś - krótka historia buntu Jewgienija Prigożyna.

Siły rosyjskie wystrzeliły 53 rakiety na Ukrainę w ciągu ostatnich 24 godzin - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Według Sztabu Generalnego siły rosyjskie użyły 40 pocisków manewrujących Kh-101 / Kh-555, dziewięciu pocisków Kh-22, dwóch pocisków Kalibr, dwóch przeciwlotniczych pocisków kierowanych S-300 i trzech irańskich dronów kamikadze Shahed.

Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 40 pocisków manewrujących Kh-101/Kh-555, jeden pocisk manewrujący Kalibr i trzy drony.

W Rostowie nad Donem żołnierze Wagnera przygotowują się do wycofania na rozkaz swojego szefa, by wrócić do swoich baz.

„Chłopcy, ładujmy się i wracajmy do domu” – słychać na nagraniu.

Igor Artamonow poinformował, że władze wkrótce zniosą ograniczenia w ruchu na drogach w obwodzie. Ponadto rozpoczęła się naprawa nawierzchni dróg tam, gdzie została ona uszkodzona, by opóźnić marsz jednostek Grupy Wagnera na Moskwę.

Przedstawiciele wywiadu USA i państw Zachodu obserwowali oznaki tego, że Jewgienij Prigożyn czyni przygotowania do konfrontacji z rosyjskimi władzami, gromadząc broń i amunicję - twierdzi jeden z przedstawicieli zachodniego wywiadu i druga osoba, znająca ustalenia wywiadu.

Wschodnie Zgrupowanie Sił Zbrojnych Ukrainy rozpoczęło ofensywę w kilku kierunkach jednocześnie - podała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

"Fenomenalny wybór Prigożyna. Prawie obalił Putina, (prawie) przejął kontrolę nad władzami centralnymi, dotarł do Moskwy i nagle... Oddał to " - pisze Mychajło Podolak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, na swoim profilu na Twitterze. Podolak wyraża przekonanie, że - mimo gwarancji bezpieczeństwa jakie miał uzyskać dzięki pośrednictwu Aleksandra Łukaszenki Prigożyn, ostatecznie zostanie on zniszczony. "Choć nie bez zysku: Prigożyn upokorzył Putina/państwo i pokazał, że nie ma (on) już monopolu na przemoc..." - ocenił Podolak.

Kancelaria przywódcy Białorusi, Aleksandra Łukaszenki poinformowała, że Łukaszenko rozmawiał wieczorem z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, który podziękował mu za wynegocjowanie porozumienia z Jewgienijem Prigożynem.

Rostów został wcześniej opanowany przez najemników. Do odwrotu dochodzi w momencie, gdy Jewgienij Prigożyn oświadczył, że - aby uniknąć rozlewu krwi - wycofuje swoje jednostki do ich baz.

O sytuacji w Rosji Zełenski mówi, że panuje tam "pełny chaos".

W wyniku otwarcia ognia z broni automatycznej przez dwóch mężczyzn na ulicy okupowanego Berdiańska, ranne zostały dwie osoby - informują władze okupacyjne.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego, Wiaczesław Gładkow, poinformował o zrzuceniu ładunku wybuchowego z drona na miasto Szebekino. Z wpisu Gładkowa wynika, że wskutek ataku nikt nie ucierpiał, wybuchł jednak niewielki pożar na terenie jednego z zakładów przemysłowych.

Prigożyn oświadczył, że aby uniknąć rozlewu krwi w Rosji, który był możliwy, nakazał jednostkom Grupy Wagnera powrót do ich baz.

Jewgienij Prigożyn potwierdza, że jednostki najemników wracają do baz - podaje agencja TASS.

Informacje o korku przekazuje wiceminister polityki regionalnej i komunikacji masowej obwodu rostowskiego, Siergiej Tiurin.

- Od kilkunastu godzin polskie służby na bieżąco informują władze państwowe o przebiegu sytuacji na terenie Federacji Rosyjskiej. Za chwilę odbędzie się w Kancelarii Premiera spotkanie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w którym wezmą udział ministrowie obrony narodowej, ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji oraz przedstawicieli polskich służb - oświadczył rzecznik rządu, Piotr Müller.

Rosyjskie media donoszą, że w centrum Rostowa nad Donem padło kilka strzałów. Filmy opublikowane na Telegramie pokazują biegnących ludzi. Według jednego z rosyjskich korespondentów państwowych, bojownicy Grupy Wagnera nakazali mieszkańcom zgromadzonym wokół kwatery głównej Południowego Okręgu Wojskowego opuszczenie terenu.

Wcześniej Siergiej Sobianin wezwał mieszkańców, by unikali podróżowania po Moskwie w najbliższym czasie.

W czasie rozmowy wszyscy przywódcy wyrazili niezachwiane poparcie dla Ukrainy.

Alexander De Croo poinformował na Twitterze, że rozmawiał telefonicznie z premierem Mateuszem Morawieckim na temat sytuacji w Rosji.

Władze obwodu lipieckiego podają, że niektóre drogi na terenie obwodu zostały celowo uszkodzone, by zakłócić ruch pojazdów. Władze podają, że w kilku miejscach drogi zostały rozkopane. Drogami obwodu lipieckiego przesuwają się obecnie siły Grupy Wagnera.

Wasilij Gołubiew w nagraniu umieszczonym na swoim kanale w serwisie Telegram oświadczył, że transport publiczny, placówki ochrony zdrowia, a także instytucje użyteczności publicznej funkcjonują normalnie na terenie obwodu rostowskiego. Wcześniej Rostów, stolicę administracyjną obwodu, zajęli najemnicy z Grupy Wagnera. Gołubiew zapewnił, że w obwodzie rostowskim są zapasy żywności na tydzień, są też zapasy paliw i smarów.

W naradzie mają wziąć udział szefowie resortów oraz służb specjalnych.

Na kanale mariupolskiej rady miasta czytamy, że w okupowanym Mariupolu mieszkańcy, w związku z sytuacją w Rosji, starają się wypłacać pieniądze z kont bankowych, ale większość bankomatów nie działa. Przed stacjami benzynowymi ustawiają się kolejki samochodów, a ze sklepowych półek znika żywność. Ze względu na blokadę granicy między okupowanym obwodem donieckim a obwodem rostowskim Mariupol został odcięty od napływu zaopatrzenia z Rosji.

Gubernator Kraju Nadmorskiego, Oleg Kożemjako, na swoim kanale w serwisie Telegram umieścił nagranie, na którym żołnierze 155. Brygady Piechoty Morskiej wyrazili poparcie dla Władimira Putina.

Powodem spotkań była sytuacja wewnętrzna w Rosji. W sobotę Łukaszenko miał rozmawiać telefonicznie z Władimirem Putinem, który poinformował białoruskiego przywódcę o sytuacji w Rosji.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać wojskowe śmigłowce nad rosyjską stolicą.

Siergiej Sobianin poinformował, że aby "zminimalizować ryzyko" zdecydował się ogłosić poniedziałek dniem wolnym od pracy w Moskwie. Nie dotyczy to administracji, służb miejskich i firm kompleksu militarno-przemysłowego.

Dmitrij Miedwiediew nie wykluczył, że w rebelii biorą udział osoby, które służyły wcześniej w elitarnych jednostkach Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także zagraniczni specjaliści.

Sprzęt budowlany ma niszczyć nawierzchnię dróg w obwodzie prawdopodobnie po to, by opóźnić marsz jednostek Grupy Wagnera na Moskwę.

Gen. Walerij Załużny rozmawiał z szefem Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Markiem Milleyem, o potrzebach Sił Zbrojnych Ukrainy "jeśli chodzi o określone typy broni i sprzęt do rozminowania".

Gen. Ołeksandr Syrski na swoim kanale w serwisie Telegram oświadczył, że "siły obronne Ukrainy nadal niszczą Rosjan na froncie". "Nasi żołnierze posuwają się w kierunku Bachmutu" - dodał. Syrski opublikował nagranie, na których żołnierze 45. Samodzielnej Brygady Artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy niszczą rosyjską cysternę z paliwem.

Zdementowano też informacje, by stojący na czele władz Ust-Łabinska, Stanisław Gainjuczenko, został aresztowany przez najemników z Grupy Wagnera.

"Ostrzegamy państwa Zachodu przed wszystkimi możliwymi próbami wykorzystania wewnętrznej sytuacji w Rosji do osiągnięcia ich rusofobicznych celów. Takie próby są daremne i nie doprowadzą do reakcji ani w Rosji, ani pomiędzy racjonalnymi politycznymi siłami za granicą" - głosi komunikat rosyjskiego MSZ.

Do ewakuacji dochodzi w momencie, gdy jednostki Grupy Wagnera zbliżają się do rosyjskiej stolicy.

"Generalnie w Moskwie jest dwa razy tyle 'przedstawicieli służb (siłowych)' co w całej Grupie Wagnera i wiele razy więcej niż w jej grupie uderzeniowej. Ale jak wielu z nich jest gotowych do walki i czy będą walczyć w ogóle, to wielkie pytanie. To cała 'intryga' i klucz do rozstrzygnięcia tego (...) rajdu (na Moskwę)" - pisze Igor Girkin, rosyjski bloger wojskowy, były pułkownik FSB, na swoim kanale w serwisie Telegram.

Pojawiają się nieoficjalne doniesienia o starciach Czeczenów z najemnikami z Grupy Wagnera, nie ma jednak na razie potwierdzenia tych doniesień.

Roman Starowojt, gubernator obwodu kurskiego, poinformował o ostrzale wsi Płechowo w obwodzie kurski z terytorium Ukrainy. W wyniku ostrzału Płechowo i dwie inne wsie miały zostać pozbawione dostaw prądu. Ponadto we wsi Płechowo z okien w budynku szkoły wyleciały szyby, uszkodzone zostały również trzy budynki mieszkalne.

Informacje takie przekazuje gubernator obwodu kałuskiego, Władisław Szapsza.

Z liderami frakcji parlamentarnych spotkał się przewodniczący Dumy, Wiaczesław Wołodin.

Fakt, iż rosyjska telewizja informacyjna Rossija 24 emituje dokument o Silvio Berlusconim w czasie, gdy w Rosji trwa zbrojna rebelia Jewgienija Prigożyna, odnotowuje Francis Scarr, dziennikarz Sky News monitorujący rosyjskie media.

Informacje takie przekazuje na swoim kanale w serwisie Telegram generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca operacyjno-strategicznej grupy wojsk "Tawria", walczącej na południu Ukrainy. 

Informacje takie przekazuje gubernator obwodu, Igor Artamonow. Z jego wpisu na kanale Telegram wynika, że na drogach obwodu lipieckiego pojawiły się siły Grupy Wagnera. Jednocześnie Artamonow zapewnił, że "wszystko jest pod kontrolą", a władze obwodu "podejmują działania niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców".

Czy Jewgienij Prigożyn może liczyć, na to, że Putin dogada się ze zdrajcą i terrorystą? Mało prawdopodobne, choć przed trzema dekadami buntownicy trafiali do więzień i po paru latach odzyskiwali wolność. Ale to były inne czasy, Michaiła Gorbaczowa i Borysa Jelcyna. Rosja wiedziała wówczas, że jest słaba. Putin przywrócił jej przekonanie, że jest silna - dzięki niemu. Nie może tolerować buntu i to w czasie wielkiej wojny - pisze w komentarzu szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej", Jerzy Haszczyński.

Najemnicy Jewgienija Prigożyna mogą dotrzeć do stolicy w ciągu kilku godzin, nawet w sobotę przed zmierzchem.

Do rozmowy miało dojść z inicjatywy strony tureckiej. Prezydent Rosji miał poinformować prezydenta Turcji o sytuacji w kraju w związku z próbą zbrojnej rebelii w wykonaniu Jewgienija Prigożyna. Prezydent Turcji miał wyrazić "pełne poparcie dla kroków podejmowanych przez rosyjskie przywództwo" - wynika z komunikatu Kremla.

Poinformowały o tym rosyjskie media kontrolowane przez państwo, powołując się na rosyjski regulator internetu Roskomnadzor.

Grupa Wagnera nie jest rezydentem podatkowym Rosji, chociaż zawsze prowadziła interesy obracając gotówką jaką otrzymywała z budżetu państwa

Według zdjęć opublikowanych przez gazetę „Wiedomosti” rosyjscy żołnierze ustawili w sobotę pozycję z karabinem maszynowym na południowo-zachodnim krańcu Moskwy.

Na zdjęciach widać też uzbrojoną policję gromadzącą się w miejscu, gdzie autostrada M4, którą poruszają się zbuntowani najemnicy Wagnera, dociera do stolicy Rosji.

Miejsce docelowe lotu nie zostało określone i zniknął z systemu śledzenia w pobliżu Tweru. Jedna z rezydencji Putina znajduje się w regionie Tweru.

W związku z rajdem kolumny Grupy Wagnera do Moskwy mieszkańcy Lipecka zostali wezwani do pozostania w domach.

W mediach społecznościowych krąży nagranie z momentem eksplozji.

Według Giorgii Meloni chaos, jaki wybuchł w Rosji po rewolcie Grupy Wagnera stoi w wyraźniej sprzeczności z przekazem rosyjskiej propagandy.

Kierowcom na głównej autostradzie w południowej Rosji zalecono unikanie autostrady M-4, którą w stronę Moskwy jedzie konwój najemników. Ostrzeżenie zostało opublikowane na Telegramie przez firmę Avtodor, która obsługuje rosyjskie autostrady.

Damian Kudrjawcew, rosyjski przedsiębiorca uważa, że  rosyjscy studenci, inżynierowie, projektanci, naukowcy specjaliści IT, czy przedsiębiorcy powinni być witani z otwartymi ramionami, bo ich wyjazd osłabia rosyjską gospodarkę bardziej, niż sankcje.

Lokalne władze nie udzielają informacji.

Przywódcy europejscy i G7 są w kontakcie w sprawie rozwijającego się kryzysu w Rosji, powiedział przewodniczący Rady Unii Europejskiej.

„Ściśle monitorujemy rozwój sytuacji w Rosji. W kontakcie z europejskimi liderami i partnerami G7. Jest to wyraźnie wewnętrzna sprawa rosyjska. Nasze poparcie dla Ukrainy i prezydenta Zełenskiego jest niezachwiane” - napisał Charles Michel.

Analitycy z ISW uważają, że nawołując do zbrojnej rebelii założyciel Grupy Wagnera mógł się mocno przeliczyć, spodziewając się poparcia Putina.

Aleksander Gusiew powiedział, że „w ramach operacji antyterrorystycznej na terytorium obwodu woroneskiego siły zbrojne prowadzą niezbędne działania operacyjne i bojowe”.

Prezydent Rosji dzwonił dziś rano do Łukaszenki. Poinformował go o sytuacji w Rosji.

Jest to zespół działań z użyciem wojsk, sprzętu i broni w celu zapobiegania atakom terrorystycznym i neutralizacji terrorystów. Na czas obowiązywania reżimu CTO organy ścigania mają szersze prawa niż zwykle.

"W nadchodzących godzinach lojalność rosyjskich sił bezpieczeństwa, a zwłaszcza rosyjskiej Gwardii Narodowej, będzie kluczem do przebiegu kryzysu. Stanowi to najważniejsze wyzwanie dla państwa rosyjskiego w ostatnich czasach" - tak o sytuacji w Rosji pisze brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Putin powiedział, że zrobi wszystko, aby chronić Rosję, i że zostaną podjęte „zdecydowane działania” w celu ustabilizowania sytuacji.

"W związku z sytuacją w Rosji odbyliśmy dziś rano konsultacje z Premierem i MON, a także z Sojusznikami. Przebieg wydarzeń za naszą wschodnią granicą jest na bieżąco monitorowany" - napisał Duda w mediach społecznościowych.

Igor Girkin spodziewa się, że jeśli Jewgienij Prigożyn weźmie władzę w Rosji dojdzie do rebelii w Czeczenii, front na Ukrainie się załamie, rozpocznie się też proces dezintegracji Federacji Rosyjskiej.

Według  RIA Novosti rosyjskie siły bezpieczeństwa otoczyły kordonem budynek Centrum Wagnera w Petersburgu.

Obostrzenia zostały wprowadzone w Moskwie i obwodzie moskiewskim oraz w obwodzie woroneskim.

W związku z tym odwołano zapowiadane wcześniej imprezy masowe w mieście.

"Wszystkie usługi miejskie działają w pełni, poruszanie się po mieście nie jest utrudnione. Dziękuję mieszkańcom i gościom miasta za zrozumienie i spokojne podejście do tego, co się dzieje" - napisał mer Moskwy Siergiej Sobianin.

Prezydent Rosji Władimir Putin wkrótce wygłosi przemówienie transmitowane w telewizji - podała TASS, cytując Kreml.

„Wzywamy bojowników PKW, aby nie popełniali nieodwracalnych błędów, zaprzestali wszelkich siłowych działań przeciwko narodowi rosyjskiemu, nie wykonywali zbrodniczych i zdradzieckich rozkazów Prigożyna oraz podjęli kroki w celu jego zatrzymania” – pisze FSB w komunikacie.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało bojowników Wagnera, że zostali „oszukani i wciągnięci w kryminalną przygodę” przez ich przywódcę Jewgienija Prigożyna.

Wzywając ich do porzucenia dowódcy paramilitarnego, ministerstwo powiedziało, że bojownicy Wagnera powinni skontaktować się z jego przedstawicielami i przedstawicielami organów ścigania i obiecali zagwarantować im bezpieczeństwo.

Szef najemników oświadczył, że jeśli do takiego spotkania nie dojdzie, ruszy na Moskwę wszystkimi siłami.

Tak sytuację w Rosji ocenił Steve Hall, były oficer CIA, obecnie współpracownik CNN.

Uważa też, że fakt, że Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) wszczęła postępowanie karne przeciwko Jewgienijowi Prigożynowi sugeruje, że prezydent Rosji Władimir Putin zwrócił się przeciwko szefowi Grupy Wagnera, powiedział były oficer CIA.

Prigożyn mówi, że jego siły przejęły kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Rostowie nad Donem, a on i jego ludzie są w dowództwie wojskowym południowego okręgu w Rostowie.

Założyciel Grupy Wagnera powtarza informacje o ogromnych stratach Rosji, w tym w ludziach - mają być 3-4 ray większe niż podawane w oficjalnych komunikatach.

Komunikacja miejska w mieście działała, „ale trasy wokół centrum miasta zostały zmienione - informuje Gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew.

Co najmniej trzy trafienia odnotowano w charkowskiej dzielnicy Słobid, powiedział burmistrz miasta Jehor Terechow.

Według wstępnych danych, uderzeń dokonały rakiety S-300: „W jednym przypadku trafiono rurę gazową. Jest pożar, na miejscu pracują służby ratunkowe. Na razie nie ma informacji o rannych. "

Według szefa administracji wojskowej miasta Kijowa Serhija Popko, w nocy z piątku na sobotę ponad 20 pocisków zostało zniszczonych w przestrzeni powietrznej Kijowa.

Dwie osoby zginęły. Siedmiu cywilów zostało rannych, dwóch z nich trafiło do szpitala.

Szef obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew zwrócił się do mieszkańców Rostowa nad Donem, aby nie opuszczali niepotrzebnie swoich domów. Miasto odwołało wszystkie imprezy masowe, które były zaplanowane na weekend.

Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin mówi, że w wyniku „napływających informacji” w mieście wprowadzane są „środki antyterrorystyczne”.

Środki obejmują „dodatkową kontrolę na drogach” i „ograniczenia w organizowaniu imprez publicznych”.