Bunt w Rosji: Rosyjski bloger wojskowy wyjaśnia, jaki plan ma Jewgienij Prigożyn

"Strategiczny zamysł zespołu (Jewgienija) Prigożyna jest jasny, logiczny, bardzo ryzykowny, ale (Prigożyn) uderza odważnie i ma szansę na sukces" - uważa Igor Girkin, były pułkownik FSB, były uczestnik walk w Donbasie (po stronie prorosyjskich separatystów), a obecnie wpływowy rosyjski bloger wojskowy i przedstawiciel rosyjskich ultranacjonalistów.

Publikacja: 24.06.2023 16:50

Żołnierze Grupy Wagnera na ulicach Rostowa

Żołnierze Grupy Wagnera na ulicach Rostowa

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 486

Girkin twierdzi, że Prigożyn ma szansę na sukces ze względu na "ospałość i brak motywacji wszystkich struktur władzy Federacji Rosyjskiej".

Bunt w Rosji: Grupa Wagnera chce jak najszybciej dotrzeć do Moskwy

"Po zdobyciu przyczółka w Rostowie i odwróceniu uwagi od siebie, (Grupa Wagnera) gwałtownie rzuca swoje najbardziej gotowe do walki jednostki szturmowe (kilka tysięcy bagnetów) na Moskwę. Ich zadanie - ominięcie wszystkich dużych ośrodków (Woroneż - minięty, mijają także Lipieck) i próba uniknięcia walk z lokalnymi garnizonami (...)" - pisze Girkin o działaniach Grupy Wagnera.

Zdaniem blogera oddziały szturmowe Grupy Wagnera chcą "dotrzeć do Moskwy jak najszybciej, wszelkimi sposobami".

Następnie Girkin wyjaśnia, że dalsze kalkulacje Jewgienija Prigożyna opierają się na "panice i ucieczce wszystkich ważnych urzędników z Moskwy" i "przejęciu władzy leżącej na ziemi" w takiej sytuacji.

Czytaj więcej

Buntownicy Jewgienija Prigożyna maszerują na Moskwę. Mogą do niej dotrzeć już dziś

"Później Progożyn będzie musiał tylko przyjąć kolejkę chętnych, którzy 'nagle oświeceni' przysięgną mu wierność i uroczyście wkroczyć na Kreml" - pisze były pułkownik FSB.

"A potem - się zobaczy" - podsumowuje bloger, który zauważa, że Jewgienij Prigożyn "przejdzie do historii jako pierwszy przestępca, który obejmie stanowisko władcy" Rosji. 

Bunt w Rosji: Słabe punkty planu Jewgienija Prigożyna

"Ta strategia ma tylko dwa słabe punkty: możliwość starcia z względnie dużymi jednostkami, które są gotowe do walki i nie poddadzą się (albo nie pozostaną neutralne) zanim (jednostki szturmowe Grupy Wagnera - red.) dotrą do Moskwy i, nieuniknione w takim przypadku, problemy z zaopatrzeniem grupy uderzeniowej, która może walczyć w izolacji nie dłużej niż kilka dni. A potem czeka ją nieunikniona porażka" - ocenia Girkin.

Czytaj więcej

Prigożyn po raz pierwszy wprost krytykuje Putina. "Głęboko się myli"

"Generalnie w Moskwie jest dwa razy tyle 'przedstawicieli służb (siłowych)' co w całej Grupie Wagnera i wiele razy więcej niż w jej grupie uderzeniowej. Ale jak wielu z nich jest gotowych do walki i czy będą walczyć w ogóle, to wielkie pytanie. To cała 'intryga' i klucz do rozstrzygnięcia tego (...) rajdu (na Moskwę)" - podsumowuje bloger.

Konflikty zbrojne
Zachodnie wojska na Ukrainie. Wysłannik Donalda Trumpa mówi o Polakach, rząd reaguje
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował szpital w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Dlaczego Tusk nie jechał w jednym wagonie z Macronem, Merzem i Starmerem? Ambasador Ukrainy tłumaczy
Konflikty zbrojne
Trump nie wyklucza, że pojawi się w Stambule. Zełenski „będzie czekał”; nie wiadomo, czy osobiście stawi się Putin
Konflikty zbrojne
Cała Strefa Gazy zagrożona klęską głodu. 500 tys. Palestyńczyków grozi śmierć głodowa