Reklama
Rozwiń

„Putin postanowił kontynuować wojnę”. Jeden z największych ataków na Ukrainę

W nocy wojska rosyjskie zaatakowały cele na Ukrainie za pomocą kilkuset dronów i rakiet. Ukraina straciła m.in. samolot F-16. W związku z rosyjskim atakiem w Polsce poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie.

Publikacja: 29.06.2025 14:24

Ukraińscy strażacy w akcji po rosyjskim uderzeniu w budynek mieszkalny w mieście Smiła (obwód czerka

Ukraińscy strażacy w akcji po rosyjskim uderzeniu w budynek mieszkalny w mieście Smiła (obwód czerkaski)

Foto: Press service of the State Emergency Service of Ukraine in Cherkasy region/Handout via REUTERS

zew

Z danych ukraińskiego dowództwa wynika, że do nocnego ataku Rosja wykorzystała 537 środków napadu powietrznego.

Jak podały Siły Powietrzne Ukrainy, Rosjanie wysłali 477 dronów kamikadze typu Szahid oraz bezzałogowców imitujących cele, a także uderzyli za pomocą czterech pocisków hipersonicznych Ch-47M2 Kindżał, siedmiu pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23, 41 pocisków manewrujących Ch-101/Iskander-K, 5 pocisków manewrujących Kalibr oraz trzech pocisków kierowanych systemu S-300. Rakiety i drony nadleciały znad Morza Czarnego oraz znad obwodów kurskiego, smoleńskiego, orłowskiego, briańskiego, rostowskiego, woroneskiego, tambowskiego i saratowskiego, a także znad Krymu, nielegalnie anektowanego przez Rosję przed ponad dekadą.

Czytaj więcej

Prezydent Andrzej Duda w pożegnalnej podróży do Kijowa. „Przez wszystkie te lata stałem przy Ukrainie"

Zmasowany atak powietrzny Rosji na Ukrainę. Ukraina straciła kolejny myśliwiec F-16, pilot zginął

Według komunikatu ukraińskiego dowództwa, do godz. 8:30 w niedzielę obrona powietrzna zneutralizowała 475 środków napadu powietrznego (w tym 249 - zestrzeliła). Z opublikowanych danych wynika, że większość pocisków balistycznych nie została zneutralizowana, podobnie żaden z pocisków hipersonicznych. Obrona powietrzna miała zestrzelić 211 z 477 dronów oraz 38 z 60 rakiet. „Atak powietrzny został odparty przez lotnictwo, wojska rakietowe, środki walki elektronicznej oraz systemy bezzałogowe i mobilne grupy ogniowe Sił Obronnych Ukrainy” - podano.

Eksplozja nad Kijowem podczas ataku rosyjskich dronów

Eksplozja nad Kijowem podczas ataku rosyjskich dronów

Foto: REUTERS/Gleb Garanich

Kijów przekazał, że podczas odpierania rosyjskiego ataku zginął pilot myśliwca F-16, Maksym Ustymenko. Według relacji ukraińskiego dowództwa, wykorzystał całe uzbrojenie, jakim dysponował i zestrzelił siedem celów powietrznych, jednak podczas walki z ostatnim jego maszyna została uszkodzona i zaczęła tracić wysokość. Pilot skierował samolot w rejon niezamieszkały, ale nie zdążył się katapultować - podały Siły Powietrzne Ukrainy. Z komunikatów strony ukraińskiej wynika, że był to trzeci F-16 stracony przez Ukrainę od początku wojny. Kijów nie ujawnił, ile maszyn tego typu otrzymał od swych zachodnich sojuszników. Pierwsze F-16 dotarły na Ukrainę latem 2024 r.

Miasto Smiła (obwód czerkaski), budynek uszkodzony w rosyjskim ataku

Miasto Smiła (obwód czerkaski), budynek uszkodzony w rosyjskim ataku

Foto: Press service of the National Police of Ukraine in Cherkasy region/Handout via REUTERS

Wołodymyr Zełenski i Denys Szmyhal chcą wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy. „Rosja nie chce pokoju”

Zmasowany atak powietrzny na cele na Ukrainie to kolejne tego typu uderzenie Rosji w ostatnich tygodniach. Według danych strony ukraińskiej, w wyniku najnowszego ataku co najmniej siedem osób zostało rannych, zniszczona i uszkodzona została także infrastruktura cywilna. Eksplozje słychać było na terenie obwodów lwowskiego, połtawskiego, mikołajowskiego, dniepropietrowskiego, czerkaskiego i iwanofrankiwskiego. Jak informował gubernator Ihor Taburec, najwięcej ofiar odnotowano w obwodzie czerkaskim, gdzie sześć osób, w tym dziecko, odniosło obrażenia, a uszkodzone zostały trzy budynki wielopiętrowe. Miejscowe władze przekazały, że Rosjanie wzięli na cel obiekty przemysłowe w obwodach mikołajowskim i dniepropietrowskim.

Czytaj więcej

Rosyjska armia utknęła pod ukraińskimi Sumami

Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że był to jeden z największych ataków na zachodnie i środkowe obwody kraju. „W obwodzie lwowskim uszkodzona została infrastruktura cywilna” - zaznaczył. Dodał, że wojska rosyjskie atakowały także Charków, Krzywy Róg, Zaporoże i Równe. „Ten atak do kolejny dowód, że Rosja nie chce pokoju, że agresor chce nas zniszczyć. Ukraina musi wzmocnić swoją obronę powietrzną. Potrzebujemy zdecydowanych kroków, by zatrzymać terror i chronić ludność cywilną” - napisał w mediach społecznościowych oceniając, że sankcje na Rosję powinny zostać zaostrzone.

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1221 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1221 dniu wojny

Foto: PAP

W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Moskwa nie zatrzyma się, dopóki będzie miała możliwość przeprowadzenia zmasowanych ataków” - ocenił dodając, że w ciągu tygodnia Rosjanie użyli 114 pocisków rakietowych, ponad 1270 dronów i blisko 1100 bomb szybujących. Zdaniem Zełenskiego, rosyjski przywódca Władimir Putin „dawno temu postanowił, że będzie kontynuował wojnę”. Ukraiński prezydent wezwał do wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy, wyraził przy tym gotowość do kupna amerykańskich systemów. W środę na marginesie szczytu NATO w Hadze Zełenski poprosił prezydenta USA Donalda Trumpa o sprzedaż Ukrainie większej liczby baterii Patriot.

Atak Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

Na atak powietrzny Rosji na Ukrainę zareagowało polskie wojsko. „Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej” - brzmiał nocny komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. W tekście zaznaczono, że zgodnie z procedurami dowódca operacyjny uruchomił „wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji” - poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły „stan najwyższej gotowości”.

Po niespełna stu minutach poinformowano, że ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej, Wojsko podkreśliło, że nie odnotowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP. Dowództwo Operacyjne podziękowało za „sojusznicze wsparcie” Dowództwu Sojuszniczych Sił Powietrznych AIRCOM.

Z danych ukraińskiego dowództwa wynika, że do nocnego ataku Rosja wykorzystała 537 środków napadu powietrznego.

Jak podały Siły Powietrzne Ukrainy, Rosjanie wysłali 477 dronów kamikadze typu Szahid oraz bezzałogowców imitujących cele, a także uderzyli za pomocą czterech pocisków hipersonicznych Ch-47M2 Kindżał, siedmiu pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23, 41 pocisków manewrujących Ch-101/Iskander-K, 5 pocisków manewrujących Kalibr oraz trzech pocisków kierowanych systemu S-300. Rakiety i drony nadleciały znad Morza Czarnego oraz znad obwodów kurskiego, smoleńskiego, orłowskiego, briańskiego, rostowskiego, woroneskiego, tambowskiego i saratowskiego, a także znad Krymu, nielegalnie anektowanego przez Rosję przed ponad dekadą.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1222
Konflikty zbrojne
Trump rozważa ponowne bombardowanie Iranu i wycofuje się z łagodzenia sankcji
Konflikty zbrojne
Ajatollah Ali Chamenei grozi Amerykanom. „Nic nie osiągnęli, ratowali Izrael”
Konflikty zbrojne
Rosyjska armia utknęła pod ukraińskimi Sumami
Konflikty zbrojne
Koniec wojny w Gazie w ciągu dwóch tygodni? Netanjahu i Trump mają wizję