„Ukraińskie siły zdziesiątkowały rosyjską grupę bojową na północ od Pokrowska. W czasie walk znaczna część (terenu zajętego w czasie rosyjskiego wypadu) została wyzwolona. Część rosyjskich oddziałów, prawdopodobnie ze 132. Brygady, została otoczona w miejscowości Kuczeriw Jar” – pisze jeden z zachodnich analityków.
Większość żołnierzy brygady stanowią podobno mieszkańcy okupowanej części obwodu donieckiego. Rosyjskie dowództwo wybrało tę jednostkę do dokonania ataku, bo „zna teren”.
Czytaj więcej
W kilku miejscach frontu rosyjskim oddziałom udało się przedostać na tyły ukraińskich obrońców. N...
Zaskakujący rosyjski atak i równie zaskakująca porażka
W poniedziałek 11 sierpnia pojawiły się pierwsze informacje, że Rosjanie przeniknęli przez ukraińskie linie obronne w głąb na ponad 10 kilometrów. Takiej wyrwy we froncie nie było od czasu walk zimą–wiosną 2022 roku, na początku putinowskiego najazdu.
Armia Kremla przedostała się na północ od miejscowości Dobropile, bezpośrednio zagrażając okrążeniem ukraińskim obrońcom Pokrowska. Gdyby front nie został utrzymany, Rosjanie mogliby znaleźć się na zachód od Kramatorska i Słowiańska, dwóch ostatnich dużych miast obwodu donieckiego, których jeszcze nie podbili – i też zagrozić ich okrążeniem.