Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 215

Na kolejne doniesienia dotyczące ukraińskiej walki o wolność zapraszamy we wtorek od wczesnego poranka.

Rankiem 24 lutego, kiedy rozpoczęła się inwazja na Rosję na Ukrainę, obrońcy mieli dwa strategiczne cele - tłumaczył w rozmowie z magazyn „Time” Wałerij Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy. - Nie mogliśmy pozwolić, aby Kijów upadł (...) I we wszystkich innych kierunkach musieliśmy przelać ich krew, nawet jeśli w niektórych miejscach wymagało to utraty terytorium – mówił. Celem Ukraińców było więc umożliwienie Rosjanom postępu, a następnie zniszczenie ich linii frontowych i tylnych linii zaopatrzenia.

Obwodowa administracja wojskowa Doniecka opublikowała wideo przedstawiające skutki ataku rakietowego wojsk rosyjskich, który miał miejsce niemal jednocześnie w Kramatorsku i Słowiańsku. „W Kramatorsku rakiety uderzyły w centrum miasta: jedna rakieta wpadła do parku rzeźb (...) inna uderzyła w 5-piętrowy budynek” - czytamy w opisie filmu. W Słowiańsku pod ostrzałem znalazła się dzielnica mieszkalna w centrum miasta. Uszkodzone zostały co najmniej trzy budynki.

Duszanbe City Bank, jeden z największych banków w Tadżykistanie, zawiesił obsługę rosyjskich kart systemu płatności „Mir”. Firma poinformowała o tym w swoich mediach społecznościowych. „Z przyczyn technicznych” zawieszone są m. in. wypłaty w bankomatach.

Aplikacje rosyjskiego holdingu technologicznego VK zniknęły z AppStore, w tym usługa Mail.ru - donosi RIA Nowosti. Zniknął także VK Play, VK Music, VK Clips i VK Messenger, VK Play i VK Admin. Apple nie wydało na razie żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Ukraina rozsądnie podchodzi do kwestii mobilizacji i obecnie nie zamierza powoływać na front dodatkowych osób - zadeklarował Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy. W rozmowie z Tagesschau stwierdził, że „wielu ludzi nie rozumie, jaka forma wojny toczy się dzisiaj na Ukrainie”.

- Nie mamy tak wielu ofiar wśród wojska, w porównaniu z Rosją, która nie dba o to, ilu jej ludzi ginie. W przeciwieństwie do Rosji walczymy bardziej kreatywnie. Rosja kieruje 90 procent swojej siły militarnej na ataki na miasta cywilne, atakuje nie tyle wojsko, co infrastrukturę cywilną, infrastrukturę krytyczną i ludność cywilną - powiedział Podolak.

Prezydium Narodowej Akademii Sztuki i Nauki Filmowej Rosji postanowiło w tym roku nie wybierać rosyjskiego kandydata do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy.

- Ciągłe próby rosyjskiej ofensywy na region Doniecka z pewnością zapiszą się w historii wojen jako jeden z najbardziej cynicznych mordów własnych żołnierzy - ocenił w wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Kiedy to widzimy, kiedy widzimy te ofensywy, ponownie jesteśmy przekonani, że rosyjska mobilizacja jest po prostu próbą zapewnienia dowódcom w terenie stałego dopływu mięsa armatniego - dodał.

Zdaniem Zełenskiego najeźdźcy „czuli, że przegrywają i po prostu starają się ten moment opóźnić, zapewnić choć trochę aktywności na froncie - przynajmniej mieć kogoś z bronią w ręku zamiast zmarłego”.

Rosyjskie wojska zaatakowały Krzywy Róg. „Rosjanie uderzyli w lotnisko rakietą Raduga Ch-59. Infrastruktura lotniska została zniszczona” - przekazał na Telegramie Wałentyn Rezniczenko, szef dniepropietrowskiej administracji. Zaznaczył, że dalsze korzystanie z lotniska i jego wyposażenia jest niemożliwe. Dodał również, że podczas ataku nikt nie został ranny.

W Charkowie pomnik Aleksandra Puszkina, ustawiony na Placu Teatralnym, został oblany czerwoną farbą. Kanał Suspline na Telegramie podał, że monument nie dał się doczyścić - służby miejskie „czyściły go rano, ale pięć butelek środka myjącego to za mało, więc pracownicy komunalni wrócili około godziny 12:00”.

Pomnik Puszkina, wzniesiony w 1904 roku, to jeden z najstarszych zabytków Charkowa.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uhonorował 78 ukraińskich żołnierzy odznaczeniami państwowymi. Dekret w tej sprawie został opublikowany na stronie internetowej głowy państwa.

Awaria niedopuszczonego do pracy gazociągu Nord Stream 2 miała miejsce w duńskiej strefie ekonomicznej w pobliżu wyspy Bornholm, twierdzi Gazprom. Rosjanie poinformowali też, że gaz ulatnia się także z obu nitek zatrzymanego w sierpniu przez Gazprom gazociągu północnego. Nikt nie wie dlaczego.

Komisja wyborcza najeźdźców w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej przekazała, że frekwencja w pseudoreferendum w sprawie przyłączenia do Rosji po czterech dniach wynosi 86,89 proc. W Ługańskiej Republice Ludowej było to 83,61 proc.

„Głosowanie” trwa od 23 września i ma zakończyć się we wtorek. Niektórzy komentatorzy w mediach społecznościowych zwracają uwagę, że w takim tempie na koniec tzw. referendów frekwencja wynosić będzie prawie 109 proc. w DRL i niemal 105 proc. w ŁRL.

Mniejsze liczby okupanci podali na najechanych terenach obwodu chersońskiego i zaporoskiego - odpowiednio 63,58 proc. i 66,43 proc.

Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow opublikował na swoim kanale Telegram filmik, na którym można zobaczyć minidrona, rzekomego zestrzelonego nad Ukrainą, z napisem „Pozdrowienia z Nowego Jorku”.

„Te kadry pokazują zestrzelony przez Czeczenów quadrocopter, który został użyty do ataku na nasze pozycje. Jego ładunek został podpisany słowami: »Pozdrowienia z Nowego Jorku«. Dranie widocznie byli pewni, że wybuchnie i nie zobaczymy tego podpisu, ale popełnili duży błąd” - napisał Kadyrow, zapewniając, że „na odpowiedź nie będzie trzeba długo czekać”. Nie wskazał przy tym jakichkolwiek dowodów nawet na to, by dron należał do obrońców Ukrainy.

Komisja ds. Finansowych Dumy Państwowej zatwierdziła projekt ustawy o wakacjach kredytowych dla zmobilizowanych obywateli”. Ma trafić na posiedzenie Dumy już jutro, we wtorek 27 września. Ustawa ma zapewnić pożyczkobiorcom możliwość częściowego lub całkowitego wstrzymania płatności rat kredytów (hipotecznych i konsumpcyjnych) na okres przez nich ustalony (ale nieprzekraczający okresu ich służby wojskowej).

Stowarzyszenia Rosyjskich Deweloperów i Producentów Elektroniki (ARPE) wysłało do premiera Rosji list, w którym prosi o przyznanie pracownikom przemysłu zwolnienia od poboru do służby wojskowej w ramach ogłoszonej mobilizacji.

W mediach społecznościowych popularnością cieszy się mapa, pokazująca miejsca, w których doszło do podpaleń siedzib wojskowych komisji rekrutacyjnych i budynków administracyjnych. Od momentu ogłoszenia mobilizacji codziennie pojawia się co najmniej kilka doniesień o takich incydentach.

Lotnisko w syberyjskim Tiumeniu jako pierwsze w Rosji wprowadziło ograniczenia dotyczące wylotów za granicę dla mężczyzn w wieku poborowym. Wcześniej Kreml zaprzeczył, że zamknie granice Rosji.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret przyznający rosyjskie obywatelstwo Edwardowi Snowdenowi. Prawnik sygnalisty, uciekającego przed wymiarem sprawiedliwości USA, szybko zapewnił, że Snowden nie podlega zarządzonej przez Putina „częściowej mobilizacji”.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie uważa pseudoreferenda, prowadzone przez Rosję na okupowanych terytoriach Ukrainy, za nielegalne, gdyż są sprzeczne ze standardami międzynarodowymi - powiedział w Warszawie Matteo Mecacci, dyrektor Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR).

- ODIHR nie monitoruje tych „referendów”. Jednoznacznie stwierdzam, że decyzja o ich przeprowadzeniu jest sprzeczna z międzynarodowymi standardami i zasadami międzynarodowego prawa humanitarnego. Dlatego są nielegalne – powiedział Mecacci.

Duński urząd morski prowadząc dochodzenie w sprawie gwałtownego spadku ciśnienia gazu technicznego w jednej z rur Nord Stream 2 odkrył, że doszło do wycieku na Morzu Bałtyckim.

Kraje Unii Europejskiej walczą o osiągnięcie porozumienia w sprawie nałożenia limitu cenowego na rosyjską ropę. Według agencji sprawa prawdopodobnie zostanie odłożona do czasu uzgodnienia szerszego pakietu sankcji. Bloomberg twierdzi, że wśród krajów, które opowiedziały się przeciwko pułapowi cen są Cypr i Węgry, tymczasem kwestia ta wymaga jednomyślności.

Rząd Stanów Zjednoczonych zapewni Ukrainie dodatkowe 457,5 mln dolarów, w szczególności na wsparcie bezpieczeństwa cywilnego w obliczu rosyjskiej agresji - poinformował na Twitterze sekretarz stanu USA Anthony Blinken. Pieniądze mają być przeznaczone m.in. na sprzęt ochronny i medyczny, a także pojazdy opancerzone dla ukraińskiej policji i straży granicznej.

Nocą z niedzieli na poniedziałek gwałtownie spadło ciśnienie gazu technicznego w jednej z rur nieczynnego gazociągu Nord Stream 2. Służby Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii i Rosji rozpoczęły dochodzenie.

Wałerij Załużny, naczelny dowódca ukraińskich wojsk, trafi na okładkę nowego wydania magazynu „Time”. Numer z Załużnym ma ukazać się 10 października, a tekst poświęcony ukraińskiemu dowódcy nosi tytuł „Wewnątrz ukraińskiego kontrataku, który odwrócił losy wojny”.

Podejrzany o wrzucenie koktajlu Mołotowa do biura rekrutacyjnego rosyjskiej armii w Czerniachowsku został zatrzymany.

„Media na całym świecie muszą zrozumieć: na Ukrainie nie ma »referendów«, nasze granice są legalne i takie pozostaną” - zwrócił uwagę na Twitterze Mychajło Podolak.

„Na okupowanych terytoriach odbywa się rosyjski pokaz propagandowy, co Ukraina dokumentuje. Będą to dowody przy wyrokach dla kolaborantów po uwolnieniu (zajmowanych przez Rosję terytoriów - red.) z okupacji” - dodał doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Kreml zamierza zwiększyć intensywność cyberataków na infrastrukturę krytyczną najbliższych sojuszników Ukrainy.

"Charków. Sałtiwka (osiedle w Charkowie - red.). Duży, pokojowy obszar mieszkalny. Było tak, zanim przybyła Rosja. Ale żadna rakieta nie przybliży terrorystycznego państwa do jego celu. Podporządkowanie sobie Ukrainy nie nastąpi. Zamiast tego każda rakieta przybliża Rosję do większej międzynarodowej izolacji, ekonomicznej degradacji i potępienia przez historię" - napisał na swoim kanale, w serwisie Telegram, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zamieszczając we wpisie zdjęcia przedstawiające skutki ostrzału Charkowa. 

W wiosce Kozacza Łopań, w obwodzie charkowskim, Rosjanie ostrzelali osoby czekające na pomoc humanitarną. Dwie osoby są ranne - informuje ukraińska Gwardia Narodowa. Rosjanie ostrzelali centrum wioski, gdzie mieszkańcy czekali na pomoc humanitarną. Z wstępnych ustaleń wynika, że ostrzału dokonano z użyciem amunicji kasetowej. Wieś Kozacza Łopań została zajęta przez Rosjan 24 lutego, w dniu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Ukraińska armia wyzwoliła ją 11 września.

Viktor Orban zarzucił Brukseli, że choć ta często krytykuje Węgrów za łamanie europejskich wartości, z których główną jest demokracja, to jednak sankcje nie zostały nałożone na Rosję demokratycznie, ponieważ zdecydowali o nich "brukselscy biurokraci i europejskie elity".

Rząd Niemiec wyciągnął wniosek z afery Gerharda Schroedera, który przez lata był członkiem rady nadzorczej Rosnieftu i przyjacielem Putina.

Viktor Orban, występując na forum parlamentu stwierdził, że Węgry muszą przygotować się na przedłużającą się wojnę na Ukrainie. Skrytykował też sankcje UE wobec Rosji twierdząc, że uderzyły one w Unię Europejską rykoszetem i nie powinno nikogo zaskakiwać iż, w związku z tym, w Europie upadają rządy.

Na profilu Dowództwa Marynarki Wojennej Ukrainy na Facebooku czytamy, że w ciągu doby artyleria ukraińskiej marynarki wojennej zniszczyła sześć ukraińskich bojowych wozów piechoty oraz stację radarową rosyjskiej armii, a także czołg i pojazd przewożący amunicje.

- W obwodzie zaporoskim (chodzi o okupowaną przez Rosję część - red.) stałe władze zostaną wyłonione w drodze wyborów, które odbędą się rok po decyzji o przyłączeniu obwodu do Rosji na podstawie wyniku trwającego referendum - poinformował stojący na czele okupacyjnych władz obwodu, Jewgienij Balicki. Balicki zapowiedział, że do czasu przeprowadzenia wyborów to on będzie kierował okupacyjnymi władzami. 

Na oficjalnej stronie prezydenta Ukrainy można przeczytać, że w czasie spotkania omówiono operacyjną sytuacje na froncie. "Podjęto decyzje odnośnie aktywnych działań sił zbrojnych, których celem jest dalsza deokupacja terytorium Ukrainy" - czytamy w komunikacie. Analizowano również kwestie dostarczenia jednostkom wojskowym broni i amunicji.

Rosyjskie ataki na lub w pobliżu dwóch ukraińskich elektrowni jądrowych można uznać za „współczesne użycie broni jądrowej lub szantaż nuklearny” - mówi prezydent Ukrainy.

- Nie wiem, to jest sprawa osobista, wezwania nie przychodzą do pracy, więc nie mogę odpowiedzieć na to pytanie - tak rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, odpowiedział na pytanie czy wśród objętych częściową mobilizacją w Rosji są osoby pracujące na Kremlu.

Główny Dyrektoriat Wywiadu resortu obrony Ukrainy podał, że Rosjanie będą chcieli "zwiększyć skutki uderzeń rakietowych na zakłady energetyczne na Ukrainie, przede wszystkim na wschodzie i południu" przez przeprowadzanie cyberataków. Kreml, według wywiadu Ukrainy, ma zwiększyć też liczbę cyberataków na sojuszników Ukrainy, zwłaszcza Polskę i kraje bałtyckie.

- Nic o tym nie wiem - tak rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow odpowiedział na pytanie o to czy - w związku z częściową mobilizacją - granice Rosji zostaną zamknięte. - W tym momencie decyzję w tej kwestii nie zostały podjęte - stwierdził Pieskow.

Informacje takie przekazał wicepremier Osetii Północnej, autonomicznej republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, Irbek Tomajew. Tomajew przyznał, że napływ samochodów na granicę Rosji z Gruzją "w ostatnim czasie znacząco wzrósł". 

  Na moskiewskiej giełdzie największe spadki od dnia inwazji Rosji na Ukrainę.

Siergiej Cekow, członek Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu) oświadczył, że każdy mężczyzna, który jest w wieku poborowym, powinien zostać objęty "zakazem wyjazdu z kraju w obecnej sytuacji"

Dane takie przekazał na swoim kanale w serwisie Telegram Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Wszystkie ofiary to mieszkańcy obwodu donieckiego. W tym obwodzie rannych zostało 11 osób, a sześć kolejnych doznało obrażeń w wyniku ostrzału obwodu charkowskiego.

- Bez szacunku nie będziemy z nimi (Zachodem - red.) w ogóle rozmawiać. Nikt nie będzie tolerował upokorzeń - oświadczył w Moskwie Aleksandr Łukaszenko, białoruski przywódca, który spotkał się z Władimirem Putinem. 

O skutkach rosyjskiego ostrzału informuje na swoim kanale w serwisie Telegram gubernator obwodu donieckiego, Pawło Kyryłenko. Kyryłenko poinformował, że w wyniku ostrzału Toreśka uszkodzony został budynek szpitala. Rosyjskie pociski artyleryjskie spadły też na centrum Awdijiwki.

- Białoruś i Rosja miały upaść, ale oba państwa trwają, nie ma w nich obaw - mówił białoruski przywódca, Aleksandr Łukaszenko, w czasie rozmowy w Moskwie z Władimirem Putinem. - Przewidywano, że upadniemy, załamiemy się, itd. Ale znaleźliśmy partnerów, którzy z powodzeniem z nami współpracują - dodał.

Jewgienij Prigożyn nazywany jest "kucharzem Putina" ponieważ jego firma dostarcza catering Kremlowi. Firma Concord została objęta zachodnimi sankcjami ze względu na związki Prigożyna z Grupą Wagnera.

Spadek dotknął również rosyjski i zachodni rynek akcji.

Maia Sandu mówiła w rozmowie z dziennikarzami, że władze w Kiszyniowie "omawiają różne scenariusze na wypadek przerwania dostaw gazu lub elektryczności". - Nie jesteśmy pewni czy Gazprom będzie dostarczał gaz do Mołdawii po 1 pażdziernika. Od tego dnia cela dla Mołdawii, według obowiązującej umowy, powinna być znacząco niższa. Na wypadek gdyby dostawy zostały zmniejszone lub przerwane, rozważamy możliwość pozyskiwania surowców energetycznych z alternatywnych źródeł - powiedziała Sandu. Prezydent Mołdawii zapewnił, że Kiszyniów ma rezerwy gazu wystarczające na zaspokojenie popytu na rynku wewnętrznym w październiku.  

Michaił Miszustin nakazał wicepremier Rosji, Tatiany Golikowej, aby kontrolowała przygotowanie dokumentów związanych z ochroną praw pracowniczych Rosjan uczestniczących w "specjalnej operacji wojskowej" (tak władze Rosji określają wojnę na Ukrainie - red.), którzy zostali powołani do armii w ramach częściowej mobilizacji. Premier zapewnił, że umowy o pracę powołanych do armii nie zostaną rozwiązane, ale pełnione przez nich obowiązki, wynikające z umowy o pracę, będą zawieszone. 

W porównaniu do poprzedniego weekendu liczba Rosjan, którzy przekroczyli granicę z Finlandią, wzrosła o 80 proc.

O spotkaniu przywódców Rosji i Białorusi, do którego ma dojść w Moskwie, informują białoruskie media państwowe.

Marina Zacharowa, kierująca komisją wyborczą w okupowanej przez Rosjan części obwodu chersońskiego poinformowała, że frekwencja w pseudoreferendum w sprawie dołączenia okupowanego terytorium do Rosji przekroczyła 50 proc., co oznacza, że wynik referendum będzie ważny. Oficjalne dane na temat frekwencji, podawane przez stronę rosyjską, są jednak powszechnie kwestionowane - mer okupowanego przez Rosjan Melitopola, Iwan Fedorow szacuje, że w tym mieście w obwodzie zaporoskim udało się zmusić do głosowania zaledwie ok. 10-20 proc. mieszkańców.

"Są trzy obowiązkowe kroki, jakie Rosjanie muszą zrobić, by ocalić swój kraj i jego miejsce w historii: 1. Zdać sobie sprawę z katastrofy. Przełamać lęk przed 'politbiurem Putina'. 2. Protestować masowo, totalnie odmawiać poboru. 3. (Zbudować) Inną Rosję. Bez 'Z'" - napisał na Twitterze doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.

- Będziemy sprawdzać. Sam (Salvini - red.) mówi, że to wojna wywołała w nim zmianę. Zakładam, że ta zmiana jest realna - podkreślił Marcin Przydacz.

Informacje takie przekazał na swoim kanale w serwisie Telegram gubernator obwodu donieckiego, Pawło Kyryłenko. Z wpisu Kyryłenki wynika, że rannych, w wyniku rosyjskiego ostrzału, zostało 11 osób.

W Ust-Ilimsku, mieście w obwodzie irkuckim, młody mężczyzna otworzył ogień w komendzie uzupełnień - poinformował gubernator obwodu irkuckiego, Igor Kobziejew. Ranny został komisarz wojskowy, Aleksandr Elisiejew, który - w stanie krytycznym - trafił na oddział intensywnej terapii. Napastnik został zatrzymany.

- Kazachstan kieruje się zasadami integralności terytorialnej państw, ich suwerennej równorzędności i pokojowego współistnienia – powiedział rzecznik kazachskiego MSZ  Aibek Smadijarow.

Prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokajew wielokrotnie wzywał do rozwiązania konfliktu na Ukrainie zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych.

Wśród strat wroga Sztab główny wymienia m.in. 2290 czołgów, 1369 systemów artyleryjskich i 15 jednostek nawodnych.

O znalezieniu w miasteczku kolejnych miejsc pochówku z setkami ciał poinformował w rozmowie z CBS prezydent Zełenski.

W pierwszym odkrytym grobie, gdzie znaleziono ciała kobiet, mężczyzn i dzieci, często rodzin, znaleziono szczątki prawie 500 osób.

"Brak kadry szkoleniowej i pośpiech, z jakim Rosja rozpoczęła mobilizację wskazuje, że wielu powołanych trafi na front z minimalnym przygotowaniem. Prawdopodobnie będą ponosić duże straty" - czytamy w najnowszym raporcie brytyjskiego resortu obrony na temat sytuacji na ukraińskich frontach.

Od 21 września, gdy Władimir Putin ogłosił "częściową mobilizację", Rosję opuściło 261 tys. mężczyzn.Informację podaje "Nowaja Gazieta. Europa", powołując się na dane FSB.

Z wpisu gubernatora obwodu, Walentyna Rezniczenko, na jego kanale w serwisie Telegram wynika, że Rosjanie ostrzelali dziewięć razy cztery miejscowości. Nikopol został ostrzelany cztery razy - uszkodzonych zostało 40 domów a także podstacja elektryczna i linia wysokiego napięcia. Ok. 3 tysięcy rodzin pozbawionych jest prądu.

Znaczna większość ankietowanych rodaków jest przeciwna udzieleniu im schronienia.

Dowództwo Operacyjne "Południe" na swoim kanale w serwisie Telegram poinformowało, że Rosjanie przeprowadzili atak z użyciem dwóch dronów-kamikadze na obiekty wojskowe w obwodzie odeskim. W wyniku ataku doszło do pożaru i eksplozji amunicji.

25 września nad Ukrainą zestrzelono rosyjski samolot szturmowy Su-25, śmigłowiec Mi-8 oraz dwa irańskie drony-kamikadze, Shahed-136.

Szef MSZ Serbii, Nikola Selaković stwierdził, że uznanie wyników takich referendów byłoby niezgodne z serbskim interesem narodowym i polityką na rzecz zachowania integralności terytorialnej i suwerenności oraz zasady nienaruszalności granic.

W mieście Swatowo, w obwodzie ługańskim, wezwanie do wojska otrzymują wszyscy pełnoletni mężczyźni - wynika z informacji przekazywanych przez ukraiński Sztab Generalny.

Sankcjami mają zostać objęte m.in. produkty stalowe, drewno, papier i diamenty. Ten ostatni punkt nie ma może ogromnej wartości, ale jest symboliczny, bo przez długi czas opierała się temu zakazowi Belgia. To w położonej na północy tego kraju Antwerpii mieści się znaczący ośrodek obróbki i handlu diamentami. Ostatecznie Belgia zrezygnowała ze swojego weta.

Leczenie obejmie zaopatrzenie w protezy i rehabilitację.Pierwszych dwóch poważnie rannych Ukraińców przyjedzie do Izraela w poniedziałek, do AFSMC - American Friends of Sheba Medical Center.

W co najmniej dwóch miejscowościach jednak pobili się oni z policjantami, próbując zabrać ich ze sobą „na wojnę”. Wiadomo już o kilkunastu próbach podpaleń siedzib wojskowych komisji poborowych, pięciu budynków administracji i jednej siedziby putinowskiej partii Jedna Rosja.

Większość „głosujących” oczywiście będzie „za” - pisze dziennikarz działu zagranicznego "Rzeczpospolitej", Andrzej Łomanowski.

Ołha Stefaniszyna, ukraińska wicepremier ds. europejskiej i euroatlantyckiej integracji Ukrainy, na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ mówiła, że ok. 1,5 mln obywateli Ukrainy, wśród których są kobiety i dzieci, przebywa na terytorium Federacji Rosyjskiej i nie ma możliwości powrotu do domów, a ich bliscy nie mają z nimi kontaktu.

Tak wynika ze słów Jake'a Sullivana, doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA, Joe Bidena.

Rząd Japonii zdecydował się zakazać eksportu produktów, które mogą być wykorzystane do produkcji broni chemicznej do Rosji, w ramach dodatkowych sankcji związanych z inwazją Rosji na Ukrainę. Szef gabinetu premiera Japonii, Fumio Kishidy, Hirokazu Matsuno podkreślił, że Japonia jest "głęboko zaniepokojona" możliwością użycia broni atomowej przez Rosję. Japonia umieściła na liście podmiotów z Rosji objętych sankcjami 21 kolejnych organizacji, w tym laboratoria badawcze - wynika z komunikatu japońskiego rządu.

W ciągu doby na froncie południowym ukraińskie lotnictwo przeprowadziło dziewięć uderzeń z powietrza na wroga, a artyleria i wojska rakietowe zrealizowały 310 misji ogniowych - informuje w najnowszym raporcie Dowództwo Operacyjne "Południe". W ciągu doby Rosjanie stracili na froncie południowym 43 żołnierzy, trzy czołgi, samobieżną haubicę i dziewięć pojazdów opancerzonych. Ponadto ukraińska armia miała zniszczyć pięć rosyjskich składów amunicji.

Premier Wielkiej Brytanii, Liz Truss, w rozmowie z CNN apelowała, aby ignorować "wymachiwanie szabelką" przez Władimira Putina i jego "fałszywe groźby". - Zamiast tego należy nadal nakładać sankcje na Rosję i nadal wspierać Ukraińców - podkreśliła. Truss przekonywała, że jeśli Putinowi pozwoli się wygrać będzie to "nie tylko straszna wiadomość dla Europy i, oczywiście, duże zagrożenie dla Ukraińców, ale także sygnał dla innych autorytarnych reżimów na świecie, że jest czymś możliwym do zaakceptowania najechanie suwerennego państwa".

- Widzimy ludzi, zwłaszcza w Dagestanie, którzy zaczynają walczyć o swoje życie. Widzimy, że zaczynają rozumieć, że w grę wchodzi ich życie. Dlaczego ich mężowie, bracia, synowie mają umierać na tej wojnie? Na wojnie, której nikt nie chce. Na wojnie przeciw naszemu narodowi, naszej ziemi. Nie chcą wysyłać swoich dzieci na wojnę. Walczcie, aby wasze dzieci nie były wysyłane na śmierć - każdy, kto może być powołany w ramach tej kryminalnej mobilizacji. Ponieważ jeśli przyjdziecie odebrać życie naszym dzieciom - mówię to jako ojciec - nie pozwolimy wam ujść z życiem - mówił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim wieczornym wystąpieniu.