Aktualizacja: 19.02.2025 12:36 Publikacja: 26.09.2022 12:57
Zjazd bułgarskich rusofilów w mieście Kałofer. Na plakacie - "Putin - rozjemca"
Foto: AFP
W ubiegłym tygodniu Putin powiedział w orędziu do narodu, że Moskwa użyje „wszelkich dostępnych środków”, aby chronić Rosję i jej obywateli, jeśli jej integralność terytorialna zostanie zagrożona. Mówiąc to, Putin uznał już za rosyjskie te tereny, na których obecnie odbywają się pseudoreferenda.
Zełenski uważa, że rosyjskie ataki na lub w pobliżu dwóch ukraińskich elektrowni jądrowych można uznać za „współczesne użycie broni jądrowej lub szantaż nuklearny”.
Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że wkrótce opublikuje wyniki badań socjologicznych dotyczących zaufania dla przywódców politycznych na Ukrainie.
Choć do końca rozmów pokojowych jeszcze daleko, trzeba stwierdzić, że Rosja wojnę wygrała. Nie w sensie militarnym, lecz politycznym – a taki jest ostatecznie sens każdego konfliktu zbrojnego.
Na pierwszych negocjacjach w stolicy Arabii Saudyjskiej przedstawiciele Waszyngtonu i Moskwy nie zdołali nawet ustalić daty spotkania prezydentów obu krajów. Udało im się tylko nawzajem wysłuchać.
Europejczycy mają odbudowywać zniszczony bombami kraj, przelewać miliardy euro i nawet wysyłać nad Dniepr swoich żołnierzy. Stany Zjednoczone mają przejąć najważniejsze bogactwa naturalne Ukrainy i zawrzeć układ z Putinem. Coś tu nie gra.
Czy wobec polityki Donalda Trumpa europejskie państwa NATO są gotowe do samodzielnej obrony przed Rosją? - Gdzie Europa ma armię? - pyta gen. Leon Komornicki i ocenia, że dla Polski NATO warte jest tyle, ile wkład Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Radiem Plus wojskowy mówi, że zostało nam niewiele czasu na odrobienie zaniedbań i zbudowanie niezbędnych zdolności do odstraszania.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że wkrótce opublikuje wyniki badań socjologicznych dotyczących zaufania dla przywódców politycznych na Ukrainie.
Europa chyba nie wydaje się być specjalnie wysoko na liście priorytetów amerykańskiej administracji - mówił w Lublinie Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta i lider Polski 2050.
Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – powiedział Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych. Polityk odniósł się w ten sposób do pytania, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich na Ukrainie.
Polska prezydencja w UE doprowadziła do uzgodnienia 16. pakietu sankcji przeciw Rosji. Będzie formalnie zatwierdzony 24 lutego, w 3. rocznicę agresji na Ukrainę.
Relacje Donalda Trumpa z Władimirem Putinem dają możliwość powrotu do tego że dwa mocarstwa ustalą porządek światowy – powiedział były wicepremier i marszałek sejmu, a obecnie senator KO Grzegorz Schetyna w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.
Największa holenderska formacja opozycyjna, koalicja zielonych i socjaldemokratów, GroenLinks-PvdA, jest gotowa poprzeć wysłanie sił pokojowych na Ukrainę, ale pod warunkiem, że będzie to jednolite stanowisko rządu. Tymczasem partie tworzące rząd są w tej kwestii podzielone.
– Czas przestać wierzyć w to, że kiedy będziemy mili dla Stanów Zjednoczonych i dalej na nich opierali naszą współpracę, to wszystko będzie dobrze. Nie będzie – oceniła Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta RP.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas