[b]Czytelniczka przepisała gospodarstwo rolne i pół domu na swojego syna za rentę rolniczą. Pomagała przez te lata synowi (był rozwiedziony) w gospodarstwie i w wychowywaniu jego syna, a swego wnuka. Syn zmarł w maju 2009 r. Czytelniczka załatwiła 19-letniemu wnukowi rentę i przepisała na niego w Agencji Rolnej zwierzęta gospodarskie. Sprawy spadkowej jeszcze nie było, a wnuczek już poczuł się ważny, lekceważy babcię, nie dba o zwierzęta. Jest zupełnie nieodpowiedzialny. Często wyjeżdża z matką, która mieszka w innej miejscowości, zostawiając 80-letnią babcię samą. Czytelniczka pyta, czy za takie zachowanie można wnuka pozbawić majątku i czy ona także partycypuje w majątku po synu. Wnuk ma jeszcze dwie dorosłe siostry, które pracują we Włoszech.[/b]
Spadek po synu czytelniczki odziedziczyły w tym wypadku wyłącznie jego dzieci, tj. syn i córki, a jej wnuki. Ona sama może tylko żądać od nich alimentów, jeśli znajduje się w niedostatku i nie ma innych dzieci, które mogłyby jej takiej pomocy udzielić. Dzieci bowiem obciąża obowiązek alimentacyjny przed wnukami.
Nie ma możliwości pozbawienia wnuka udziału w spadku w związku z jego zachowaniem po śmierci ojca. Wchodzi to w rachubę tylko w szczególnie drastycznych wypadkach – w formie wydziedziczenia przez samego spadkodawcę w testamencie albo na mocy wyroku sądu uznającego spadkobiercę za niegodnego dziedziczenia.
Wydziedziczenie uzasadnia np. dopuszczenie się wobec spadkodawcy albo najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo też rażącej obrazy czci, natomiast sądowe uznanie za niegodnego dziedziczenia – np. sfałszowanie testamentu.
Dla uregulowania spraw spadkowych trzeba wystąpić do sądu o stwierdzenie nabycia spadku i jednocześnie o jego dział. Można zażądać, by gospodarstwo sąd przyznał siostrom lub jednej z nich, ale wtedy bratu należą się spłaty z jego części.