Reklama

Marcin Walasik: sędziowie będą mieli jednolity status i równe wynagrodzenia za taką samą pracę

Pracujemy nad projektem wprowadzającym jednolity status sędziego. Zniknąłby podział na sędziów sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych, a o wynagrodzeniu decydowałby staż. Staramy się, żeby przepisy były gotowe jeszcze w tym roku - mówi prof. Marcin Walasik.

Publikacja: 21.10.2025 04:51

Marcin Walasik: sędziowie będą mieli jednolity status i równe wynagrodzenia za taką samą pracę

Foto: Adobe Stock

Stanął pan na czele nowego zespołu w Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, którego nazwa jest dość enigmatyczna – „zespół do spraw pozycji ustrojowej sędziów”. Czym się zajmujecie?

Prace komisji w pierwszym rzędzie miały na celu przywrócenie jednostkom prawa do sądu i wykonanie wyroku pilotażowego ETPC w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. Jako komisja nie będziemy zajmować się jednak wyłącznie działaniami restytucyjnymi, ale zamierzamy przede wszystkim przedstawić konkretny program na przyszłość. Chodzi o transformację organizacyjną polskiego sądownictwa, które znajduje się w systemowym kryzysie. Po to powstał ten zespół.

Nad czym obecnie pracujecie?

Jesteśmy zaangażowani w opiniowanie projektów, które powstają w resorcie sprawiedliwości. Pracujemy właśnie nad opinią dotyczącą unormowania biernego i czynnego prawa wyborczego sędziów w procesie wyłaniania członków Krajowej Rady Sądownictwa.

Czy sędziowie w wyborach do KRS powinni mieć czynne i bierne prawo wyborcze?

Stanowisko komisji zapewne nie będzie zaskoczeniem. W naszym przekonaniu konstytucja w sposób dorozumiany wskazuje, że członkowie KRS powinni być wybierani przez sędziów.

Czy dostaliście zadanie opracowania konkretnego projektu ustawy?

Tak, naszym podstawowym zadaniem jest wypracowanie propozycji projektu zmierzającego do ujednolicenia statusu sędziów. Prace są na wczesnym etapie, koncepcyjnym. Za punkt odniesienia obraliśmy propozycje społecznego projektu ustawy o ustroju sądów powszechnych, który został opublikowany w ubiegłym roku

Czytaj więcej

Piotr Mgłosiek: Czas skończyć z sędziowskimi awansami
Reklama
Reklama

Jakie są główne założenia opracowywanego przez was projektu dotyczącego jednolitego statusu sędziów?

Jest nieco za wcześnie na deklarowanie konkretnych rozwiązań, ponieważ dopiero zaczynamy pracę. W projekcie zamierzamy naprawić nie tylko wypaczenia ostatnich lat, ale także usunąć przyczyny problemów, które trapiły polskie sądy przed 2017 r. Chcemy przede wszystkim uwzględnić uwarunkowania konstytucji. Stanowi ona, że sędziowie są powoływani przez prezydenta, ale bez określenia konkretnego miejsca służbowego sędziego. Obecny system buduje hierarchię służbową, która nie wynika z konstytucji i szkodzi stosunkom sędziowskim.

Na czym będzie zatem polegał jednolity status sędziego?

Każdy sędzia byłby powoływany przez prezydenta na urząd sędziego sądu powszechnego. Natomiast o konkretnym miejscu urzędowania i szczeblu, na którym będzie on orzekał decydowałby inny organ. Zgodnie z projektami społecznymi jest to Krajowa Rada Sądownictwa i uważam, że to rozwiązanie jest słuszne. Oczywiście przy założeniu, że będzie to instytucja powołana zgodnie z konstytucją. KRS podejmowałaby uchwałę o miejscu służbowym każdego sędziego, którym byłby określony sąd powszechny. W konsekwencji zniknęliby sędziowie sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych, a w systemie pojawiliby się za to sędziowie sądów powszechnych orzekający w sądach, do których zostali wyznaczeni przez KRS.

W jakiej procedurze KRS miałaby decydować o tym, w którym sądzie będzie orzekał dany sędzia i kto podejmowałby decyzję o tym, który sędzia trafi do sądu wyższej instancji?

Zakładamy, że na wolne stanowiska w sądach wyższych instancji kandydatów będzie więcej niż wakatów. Nie unikniemy więc konieczności wyłaniania najlepszego kandydata. Zajmować się tym powinna KRS, która jest najlepiej przygotowanym do tego organem i posiada odpowiednie osadzenie konstytucyjne.

Czyli pomimo wprowadzenia jednolitego statusu sędziów nie da się uniknąć konkursów sędziowskich.

Konkursy na wolne miejsca w sądach w jakiejś formie zostaną utrzymane. Zachowana musi być także zasada dostępu do konkursu przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Komisja stale pracuje nad modyfikacją kryteriów, które powinni spełniać kandydaci na sędziów. Zasady zmiany miejsca służbowego powinny być spójne z tymi kryteriami. Znane są rozwiązania, w których sędziów ocenia się pod kątem stażu pracy.

Czy nie obawia się pan, że brak tradycyjnych konkursów sędziowskich i przenoszenie sędziów do wyższej instancji na podstawie stażu pracy może doprowadzić do spadku motywacji sędziów do rozwoju zawodowego?

Może to być jeden z negatywnych skutków tego rozwiązania, dlatego nie jest ono brane pod uwagę. Musimy mieć pewność, że wybrany wariant „awansów” będzie gwarantował najbardziej efektywne funkcjonowanie sądów z korzyścią dla obywateli.

Reklama
Reklama

Co z uposażeniami sędziów? Czy wysokość stawki będzie zależała też od instancji, w której sędzia orzeka?

Dopełnieniem systemu jednolitego statusu powinna być zasada równego wynagradzania wszystkich sędziów sądów powszechnych za pracę, która jest taka sama, z uwzględnieniem stażu.

Czy ta zasada nie będzie zniechęcać do rozwoju zawodowego?

Każdy sędzia ma ustawowy obowiązek stałego podnoszenia kwalifikacji. Awans nie jest i nie powinien być jedyną zachętą. Może jednak skracać czas uzyskania wyższej stawki. Liczymy, że zaproponowany system będzie bardziej egalitarny. Są sędziowie, którzy ze względu na wąską specjalizację, np. rodzinną albo upadłościową, mają ograniczone możliwości awansu, ale to nie oznacza, że nie starają się doskonalić swoich umiejętności. Z kolei sankcja dyscyplinarna za naruszenie obowiązków powinna odraczać uzyskanie wyższej stawki.

Czy przepisy, nad którymi pracujecie w jakikolwiek sposób usprawnią rozpatrywanie spraw w sądach? Ślimacze tempo sądzenia to jeden z głównych zarzutów formułowanych przez obywateli wobec sądów.

Poprawa sprawności postępowań sądowych nie jest bezpośrednim celem tego projektu i raczej trudno będzie ją osiągnąć za jego pomocą. Zakładam jednak, że większa elastyczność ustalania miejsca urzędowania sędziego, którą zagwarantują te przepisy, może pozwolić na lepsze dostosowanie liczby stanowisk sędziowskich do stopnia obciążenia poszczególnych sądów. Tu jednak są potrzebne inne remedia.

Czy wprowadzenie jednolitego statusu sędziów jest swoistym planem B, który pozwoliłby systemowo rozwiązać problem tzw. neosędziów w przypadku niepowodzenia ustawy praworządnościowej?

Nie postrzegam tego projektu w takich kategoriach, chociażby dlatego, że projektowane przepisy nie regulują statusu sędziów Sądu Najwyższego czy sądów administracyjnych, a odnoszą się wyłącznie do sędziów sądów powszechnych. Nie traktuję zatem jednolitego statusu sędziego jako instrumentu przywracania praworządności i uzdrawiania powołań sędziowskich.

Czytaj więcej

Plan na tzw. neosędziów. Waldemar Żurek ujawnia projekt ustawy

Czy opracowywane przez pana zespół przepisy przewidują spłaszczenie struktury sądownictwa?

Nie planujemy obecnie pracy nad takim rozwiązaniem. Uważam, że wprowadzenie struktury sądownictwa innej niż trójszczeblowa wpłynęłoby niekorzystnie na sprawność postępowań i dostępność sądów. Poza tym spłaszczenie struktury sądownictwa wymagałoby też gruntownej reformy przepisów procesowych, co wykracza poza zakres kompetencji komisji kodyfikacyjnej ustroju sądownictwa i prokuratury.

Reklama
Reklama

Kiedy projekt zakładający wprowadzenie jednolitego statusu sędziów może być gotowy?

Robimy wszystko, żeby ten projekt powstał jak najszybciej. Dołożymy starań, żeby przepisy te, a przynajmniej ich założenia, były gotowe jeszcze w tym roku.

Marcin Walasik – profesor w Zakładzie Postępowania Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, członek Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, sędzia Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce

Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Sądy i trybunały
Fundacja Helsińska nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Nieruchomości
Nadchodzi rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama