Stanął pan na czele nowego zespołu w Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, którego nazwa jest dość enigmatyczna – „zespół do spraw pozycji ustrojowej sędziów”. Czym się zajmujecie?
Prace komisji w pierwszym rzędzie miały na celu przywrócenie jednostkom prawa do sądu i wykonanie wyroku pilotażowego ETPC w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. Jako komisja nie będziemy zajmować się jednak wyłącznie działaniami restytucyjnymi, ale zamierzamy przede wszystkim przedstawić konkretny program na przyszłość. Chodzi o transformację organizacyjną polskiego sądownictwa, które znajduje się w systemowym kryzysie. Po to powstał ten zespół.
Nad czym obecnie pracujecie?
Jesteśmy zaangażowani w opiniowanie projektów, które powstają w resorcie sprawiedliwości. Pracujemy właśnie nad opinią dotyczącą unormowania biernego i czynnego prawa wyborczego sędziów w procesie wyłaniania członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Czy sędziowie w wyborach do KRS powinni mieć czynne i bierne prawo wyborcze?
Stanowisko komisji zapewne nie będzie zaskoczeniem. W naszym przekonaniu konstytucja w sposób dorozumiany wskazuje, że członkowie KRS powinni być wybierani przez sędziów.
Czy dostaliście zadanie opracowania konkretnego projektu ustawy?
Tak, naszym podstawowym zadaniem jest wypracowanie propozycji projektu zmierzającego do ujednolicenia statusu sędziów. Prace są na wczesnym etapie, koncepcyjnym. Za punkt odniesienia obraliśmy propozycje społecznego projektu ustawy o ustroju sądów powszechnych, który został opublikowany w ubiegłym roku
Czytaj więcej
Ustawa zasadnicza nie dzieli sędziów według rodzaju sądów, w których orzekają. Nic w niej nie ma...