Darowizny dla małżonków: Zdrada i niewierność uratują majątek

Darowizna dla jednego z małżonków to jego majątek odrębny, nie podlega więc podziałowi po rozwodzie.

Publikacja: 12.09.2014 09:22

Darowizny dla małżonków: Zdrada i niewierność uratują majątek

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Maciej Kaczanowski

Darowizny dla małżonków lub przyszłych małżonków (gdy np. rodzice kupują mieszkanie córce, która wychodzi za mąż) wywołują liczne wątpliwości. Darczyńcy nie zawsze chcą, by to, co dają swemu dziecku, należało również do jego małżonka. Nie mają się jednak czego obawiać.

Zasadą jest, że to od darczyńcy zależy, komu przekaże swój majątek lub poszczególne jego części. Taka darowizna – niezależnie od tego, czy dokonana przed zawarciem przez dziecko związku małżeńskiego czy już po – będzie stanowiła jego majątek osobisty, nawet jeśli w jego małżeństwie będzie obowiązywała wspólność majątkowa. Aby należała również do męża lub żony dziecka, darczyńca musi przekazać darowiznę obojgu.

Jest jeszcze inna możliwość: dziecko, które otrzymuje darowiznę od rodziców, może rozszerzyć na nią wspólność majątkową. Wtedy każde z nich będzie mieć prawo do połowy darowizny.

Co po rozwodzie

Z darowiznami problemy pojawiają się po rozwodzie. Jeśli obdarowane dziecko było jedynym właścicielem przedmiotu darowizny (a tak właśnie jest, gdy była uczyniona tylko na jego rzecz), w razie rozwodu przypadnie on tylko jemu, nawet jeśli współmałżonek w jakikolwiek sposób przyczynił się do wzrostu wartości przedmiotu darowizny. Przykład?

Córka dostała od ojca dom, który potem rozbudował i wykończył jej mąż. Gdy dojdzie do rozwodu, nie dostanie on połowy domu, ponieważ jest to majątek odrębny jego żony. Przysługiwać mu będzie jedynie roszczenie o zwrot nakładów i wydatków poczynionych na majątek osobisty małżonki, czyli cudzą własność. Dużo trudniej jest, gdy rodzice mają więcej dzieci, które obdarowana wraz z mężem spłaciła ze wspólnego majątku. Wówczas przed sądem mąż może domagać się części udziałów w domu.

Z kolei, gdy rodzice dali  synowi pieniądze, a ten kupił za nie mieszkanie dla siebie i żony, to w trakcie sprawy rozwodowej musi udowodnić, że zakup sfinalizował z darowizny. Inaczej nie odzyska pieniędzy.

Krzywda darczyńcy

Jeżeli obdarowani zostają oboje małżonkowie, to w razie rozwodu rodzice zwykle starają się darowiznę dla współmałżonka odwołać. Wszystko po to, żeby druga strona nic z niej nie uszczknęła. Kodeks cywilny mówi, że darowiznę można odwołać, gdy obdarowany zachowuje się w sposób rażąco niewdzięczny w stosunku do darczyńcy. Nie wyjaśnia jednak, co pod tym pojęciem rozumie. Dlatego odpowiedzi na pytanie, czy fakt, że obdarowany rozwodzi się z dzieckiem darczyńcy, czy zdrada małżeńska, przemoc w stosunku do dziecka darczyńcy można uznać za podstawę do odwołania darowizny należy szuka w rzecznictwie.

Z lektury orzecznictwa wynika, że dla darczyńców nie ma w tej kwestii dobrych wiadomości: po to, by można było odwołać darowiznę, rażąco niewdzięczne zachowanie musi zostać skierowane bezpośrednio przeciwko darczyńcy. Jeśli zięć lub synowa krzywdzi jego dziecko, to nie można przyjąć, że krzywdzi bezpośrednio darczyńcę.

Konflikty są nieuniknione

Aby zatem można było odwołać darowiznę, trzeba udowodnić rażącą niewdzięczność. Nie jest to proste. Konieczne jest bowiem wykazanie, że obdarowany celowo wyrządził darczyńcy krzywdę. Samo twierdzenie, że zachowanie obdarowanego dotknęło darczyńcę niejako przy okazji rozwodu z córką lub synem, to jedynie skutek uboczny konfliktu, a nie powód do potraktowania zachowania obdarowanego jako rażącej niewdzięczności. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego (sygn. IV CKN 159/00): informowanie o rażącej niewdzięczności eliminuje jako podstawę odwołania darowizny wszelkie zwykłe konflikty w życiu codziennym.

Oczywiście rozwody prowokują w rodzinie przeróżne konfliktowe sytuacje. Przy tej okazji może dochodzić do niewłaściwego traktowania małżonka czy też bliskich mu osób. Z orzecznictwa wynika jednak, że np. odmowa pomocy teściowej w chorobie czy nieodwiedzenie chorego teścia w szpitalu – w sytuacji istnienia konfliktu związanego z rozwodem – nie mogą być potraktowane jako rażąca niewdzięczność, lecz jako zwykła. A ta podstawą do odwołania darowizny już nie jest.

Dał, a teraz zabiera

Jeszcze bardziej skomplikowane potrafią być sytuacje, gdy jedno z małżonków podarowało składnik majątkowy drugiemu, a ten decyduje się odejść. Reakcja jest łatwa do przewidzenia: oddawaj to, co dostałeś.

Darczyńca uważa, że najprościej będzie odwołać darowiznę. Skoro współmałżonek odchodzi, można twierdzić, że doszło do rażącej niewdzięczności. To się może udać. Trzeba jednak pamiętać, że nie wystarczy powoływać się na sam fakt złożenia pozwu o rozwód.

Jeśli jednak małżonek powoła się na zdradę małżeńską jako powód odwołania darowizny, ma duże szanse na wygraną. Sąd Okręgowy w Radomiu orzekł, że naruszenie obowiązku wierności może być rażącą niewdzięcznością, ta zaś jest podstawą odwołania darowizny (sygn. I C 1337/11).

Czym jest rażąca niewdzięczność

? ?Pod rażącą niewdzięczność podpada zachowanie obdarowanego polegające na działaniu lub zaniechaniu skierowanym bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy, które, oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące. Chodzi przede wszystkim o popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo mieniu darczyńcy oraz o naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych) łączących go z darczyńcą oraz obowiązku wierności – wyrok Sądu Najwyższego (sygn. IV CKN 115/01).

? ?Rażącą niewdzięczność musi cechować znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej. Czynami świadczącymi o niej są: odmówienie pomocy w chorobie, odmowa pomocy osobom starszym, rozpowszechnianie uwłaczających informacji o darczyńcy, pobicie czy ciężkie znieważenie – wyrok SN (sygn. IV CSK 113/11).

Darowizny dla małżonków lub przyszłych małżonków (gdy np. rodzice kupują mieszkanie córce, która wychodzi za mąż) wywołują liczne wątpliwości. Darczyńcy nie zawsze chcą, by to, co dają swemu dziecku, należało również do jego małżonka. Nie mają się jednak czego obawiać.

Zasadą jest, że to od darczyńcy zależy, komu przekaże swój majątek lub poszczególne jego części. Taka darowizna – niezależnie od tego, czy dokonana przed zawarciem przez dziecko związku małżeńskiego czy już po – będzie stanowiła jego majątek osobisty, nawet jeśli w jego małżeństwie będzie obowiązywała wspólność majątkowa. Aby należała również do męża lub żony dziecka, darczyńca musi przekazać darowiznę obojgu.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara