Żołnierze, którzy przygotowują się do misji afgańskiej, właśnie fasują nowe mundury. Jako pierwsi będą mogli je sprawdzić w warunkach bojowych. Do końca 2016 roku wszyscy polscy wojskowi dostaną nowe umundurowanie.
Prawie jak komandosi
– Nowy mundur ma inny krój, jest bardziej „plastyczny" – chwali mjr Dariusz Osowski, który niebawem w ramach XIII zmiany wyjedzie w nim do Afganistanu. Pozwala na większą swobodę ruchów.
Absolutną nowością jest likwidacja pagonów, za to na piersiach umieszczono patkę ze stopniem wojskowym. Jak mówią żołnierze, to element maskowania. – Nieprzyjacielowi trudniej będzie ustalić, czy ma do czynienia z oficerem – wyjaśnia jeden z naszych rozmówców.
W czasie projektowania munduru wzór 2010 (taka jest oficjalna jego nazwa) wykorzystano rozwiązania stosowane już od wielu lat w mundurach komandosów. Na łokciach oraz kolanach naszyto kieszenie, w które można włożyć piankowe, polietylenowe wkładki. Mają chronić przed drobnymi urazami, gdy żołnierz strzela, klęcząc.
Komandosi jednak wolą zakładać na kolana specjalne plastikowe ochraniacze.