Reklama

Waldemar Żurek: Skończyło się bezprawie

To, co dziś robią panowie Schab, Radzik i Lasota, jest po prostu łamaniem prawa. Być może żyją w alternatywnej rzeczywistości, w której są rzecznikami dyscyplinarnymi. Proponuję się obudzić – mówi „Rzeczpospolitej” Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości, który powołał nowego rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów.

Publikacja: 19.09.2025 04:50

Waldemar Żurek: Skończyło się bezprawie

Warszawa, 18.09.2025. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek podczas konferencji prasowej w siedzibie ministerstwa

Foto: Leszek Szymański/PAP

Powołał pan właśnie sędzię Joannę Raczkowską z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie na stanowisko Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Sędzia Raczkowska ma sprawować tę funkcję przez kolejne cztery lata. Co zdecydowało o tym wyborze?

Niezależność i praworządność. Sędzia Raczkowska to doświadczona prawniczka. Jej dorobek zawodowy jest dla mnie gwarancją bezstronności, niezależności oraz profesjonalizmu. Wiem, że jest to osoba, która będzie szanować obowiązujące przepisy i standardy wyznaczone przez sądy krajowe oraz międzynarodowe trybunały. I jest sędzią sądu rejonowego, co jest wyraźnym sygnałem, że nie tytuł, a doświadczenie i charakter są ważne.

Czytaj więcej

Czerwona kartka dla sądów. Nie ufa im ponad 57 proc. Polaków

A nie obawia się pan, że tak jak poprzedni rzecznik – Mariusz Ulman, sędzia z Nysy – zrezygnuje szybciej?

Nie, nie obawiam się tego. Oczywiście funkcja rzecznika dyscyplinarnego wiąże się z ogromnym obciążeniem i presją, więc zawsze jest ryzyko, że ktoś może zrezygnować. Ale w przypadku pani sędzi Raczkowskiej mam przekonanie, że jej determinacja i odpowiedzialność za dobro wymiaru sprawiedliwości będą wystarczające, by pracować do końca swojej kadencji.

Jakie zadania stawia pan przed nowym rzecznikiem?

Ma jedno kluczowe zadanie: odpolitycznić system dyscyplinarny. Przywrócić normalność i standardy konstytucyjne czy europejskie. Koniec z rzecznikami, którzy ścigali sędziów za niezawisłość i odwagę, za zadawanie pytań prejudycjalnych i cytowanie konstytucji. Wszyscy pamiętamy, jak wyglądały pseudodyscyplinarki – szukanie haków na sędziów, szykany wobec tych, którzy bronili konstytucji. Drodzy Panowie: Schab, Radzik i Lasota – skończyło się bezprawie. Wraca praworządność.

Czytaj więcej

Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama

Sędzia Raczkowska ma wyrzucić poprzednich, odwołanych rzeczników z ich biur mieszczących się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa? Mężczyźnie się to nie udało...

Płeć nie ma znaczenia. Sędzia Ulman nie mógł już sprawować swojej funkcji, więc nie mógł też zrobić pewnych rzeczy. To, co dziś robią panowie Schab, Radzik i Lasota, jest po prostu łamaniem prawa. Być może żyją w alternatywnej rzeczywistości, w której są rzecznikami dyscyplinarnymi. Proponuję się obudzić.

To gdzie nowa pani rzecznik będzie pracować?

Ja nie będę udawał, że wszystko jest w porządku. Byli rzecznicy dyscyplinarni okupują biura w siedzibie KRS. A legalni rzecznicy muszą przecież pracować i nie będą skazani na łaskę i niełaskę uzurpatorów. Wydałem w tej sprawie zarządzenie. Zgodnie z jego paragrafem 5 obsługę administracyjną rzeczników w razie potrzeby może zapewnić Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Jako minister sprawiedliwości mogę też udostępnić w Warszawie pomieszczenia np. do przesłuchań. To zarządzenie nie zmienia ustawy (nie uchyla art. 112 §4 u.s.p.) i nie zastępuje roli KRS. Jest aktem wewnętrznym, opartym wprost na art. 34a ustawy o Radzie Ministrów i mającym konstytucyjnie wewnętrzny charakter (art. 93 konstytucji). Cel jest prosty: umożliwienie normalnej, spokojnej pracy legalnym rzecznikom.

Czytaj więcej

Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę

Czy w obecnych warunkach rzecznik może normalnie pracować? Jak ma to zrobić? Jakiś pana autorski pomysł?

Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych jest od rzetelnego stosowania przepisów. A ja pomysł mam – oczywiście. Ale powiem, jak zrobię.

Czytaj więcej

Żurek bierze się za tzw. neosedziów. Będą dyscyplinarki i pozwy regresowe

Powołał pan właśnie sędzię Joannę Raczkowską z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie na stanowisko Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Sędzia Raczkowska ma sprawować tę funkcję przez kolejne cztery lata. Co zdecydowało o tym wyborze?

Niezależność i praworządność. Sędzia Raczkowska to doświadczona prawniczka. Jej dorobek zawodowy jest dla mnie gwarancją bezstronności, niezależności oraz profesjonalizmu. Wiem, że jest to osoba, która będzie szanować obowiązujące przepisy i standardy wyznaczone przez sądy krajowe oraz międzynarodowe trybunały. I jest sędzią sądu rejonowego, co jest wyraźnym sygnałem, że nie tytuł, a doświadczenie i charakter są ważne.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama