Skoordynowana akcja służb miała ruszyć na początku tego tygodnia. Z ustaleń portalu Goniec.pl wynika, że Maks K. i Paweł P. zostali zatrzymani w swoich domach odpowiednio w poniedziałek i we wtorek. Równolegle we Francji były prowadzone działania z udziałem ambasadora Jana R. We wtorek dyplomata został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego po przylocie do Polski na lotnisku w Warszawie.
Portal podaje, że mężczyźni zostali zatrzymani w ramach śledztwa dotyczącego procederu pozyskiwania dyplomów MBA w prywatnej uczelni kierowanej przez Pawła C., które następnie miały być wykorzystywane jako formalna przepustka do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. "Według relacji obrony Paweł C. współpracuje z prokuraturą i w toku śledztwa opisuje mechanizmy nacisków ze strony osób pełniących kluczowe funkcje zarządcze w państwie" - czytamy.
Reporterka TVN24 potwierdziła, że wszyscy trzej zatrzymani zostali przewiezieni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Jak przypomniano, wydział ten prowadzi śledztwo w sprawie tzw. afery Collegium Humanum.
Czytaj więcej
Politycy, rektorzy wyższych uczelni, profesorowie i wykładowcy, a także funkcjonariusze Państwowe...
Kim są zatrzymani?
Maks K. to parlamentarzysta PiS kilku kadencji i były wiceprezes PKO BP. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że to on całej trójce, w tym swojej siostrze „załatwił” dyplomy MBA w prywatnej uczelni kierowanej przez Pawła C. Miał usłyszeć kilka zarzutów w sprawie dyplomów oraz powoływania się na wpływy w resorcie nauki.