Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego Minister Waldemar Żurek odwołał prezesów sądów pomimo negatywnej opinii kolegiów?
- Jakie są główne zarzuty wobec odwołanych prezesów i wiceprezesów sądów?
- Dlaczego minister pominął opinie Krajowej Rady Sądownictwa?
- Kto został odwołany z funkcji prezesa lub wiceprezesa sądu w wyniku decyzji ministra?
Przypomnijmy, że jedną z pierwszych decyzji Waldemara Żurka jako nowego ministra sprawiedliwości było wszczęcie procedury odwołania 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju oraz 44 sędziów pełniących funkcje komisarzy wyborczych. – Nie jestem od ich sądzenia, ale chcę dobrać współpracowników, co do których mam gwarancję, że te trudne reformy, które nas czekają, będą realizowane, że nie będzie żadnego sabotażu. Chciałbym też dać sygnał do środowiska, że sędzia to nie tylko świetny prawnik, który stosuje ustawy. Sędzia musi mieć refleksję, że jest jeszcze Konstytucja, która w hierarchii prawa stoi najwyżej – powiedział Waldemar Żurek.
Waldemar Żurek: Ich dalsze urzędowanie godziłoby w niezależność sądów
W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował, że minister odwołał prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów. Jak przekazano w komunikacie, decyzja dotyczy osób, które „uczestniczyły w procedurach awansowych przed nieprawidłowo ukształtowaną Krajową Radą Sądownictwa lub udzielały jej poparcia, składając podpisy na listach kandydatów do tego organu”.
Minister wskazał, że dalsze pełnienie przez te osoby funkcji nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości. – Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga odważnych decyzji. Nie można pozostawiać na kluczowych stanowiskach osób, które uczestniczyły w upolitycznionej procedurze awansowej przed nieprawidłowo powołaną Krajową Radą Sądownictwa. Ich dalsze urzędowanie godziłoby w niezależność sądów i zaufanie obywateli do państwa prawa – powiedział minister Waldemar Żurek, cytowany w komunikacie.
Resort wskazuje, że negatywne opinie kolegiów sądów, na które powoływali się odwołani prezesi i wiceprezesi, pochodziły z organów ukształtowanych na podstawie przepisów „ograniczających samorządność sędziowską, przy czym członków tych kolegiów w przeważającej części powołał były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro”. Jak przypomniano w komunikacie, w wyniku nowelizacji z 2020 r. kolegia przestały być wybierane przez zgromadzenia sędziów, zostały zastąpione przez zebrania prezesów sądów, zaś minister sprawiedliwości już wcześniej uzyskał uprawnienia do arbitralnego powoływania prezesów sądów. „W efekcie tych zmian kolegia sądów przestały być niezależnymi, sędziowskimi organami doradczymi, co narusza konstytucyjne zasady trójpodziału władzy i niezależności i odrębności władzy sądowniczej” – podkreśla MS.