Przed tygodniem doszło do długo zapowiadanej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. W jej ramach ze stanowiskiem szefa resortu sprawiedliwości pożegnał się Adam Bodnar, a funkcję tę objął krakowski sędzia Waldemar Żurek. To doświadczony orzecznik, wieloletni członek Krajowej Rady Sądownictwa i zarazem jeden z rekordzistów pod względem liczby postępowań dyscyplinarnych wytoczonych mu za czasów Zbigniewa Ziobry.
Pierwsza konferencja prasowa nowego ministra sprawiedliwości. Co planuje Waldemar Żurek?
W czwartek nowy minister sprawiedliwości zabrał głos podczas swojej pierwszej konferencji prasowej. Rozpoczął od podziękowania obywatelom, sędziom i prokuratorom, którzy bronili demokracji w latach rządów Zjednoczonej Prawicy.
– Priorytetem dla mnie będzie przywrócenie praworządności. (…) Nie mam wątpliwości co do tego, że nie mamy jeszcze przywrócenia praworządności w Polsce. Robimy to dla obywateli, bo sfery wolności zapisane w konstytucji są pustosłowiem, wtedy, gdy nie działają instytucje, które mają chronić obywatela. Gdy nie działa prawidłowo sąd, gdy nie działa prawidłowo prokuratura, urzędy, które za to odpowiadają – wskazywał Żurek.
Zapewnił, że w tej materii nie ma świętych krów, nie ma parasola politycznego, nie ma znajomych królika, którzy w jakiś sposób mogą unikać odpowiedzialności prawnej. Dodał, że prokuratura musi działać skutecznie i musi wiedzieć, że ma do tego przestrzeń. – Dlaczego niektórzy politycy, których wyczyny dostrzegamy, śmieją się w twarz? Co ma pomyśleć Kowalski, którego ścigamy za różne przestępstwa, gdy widzi osobę z pierwszych stron gazet, która chodzi bezkarnie? To musi zostać zmienione – mówił nowy minister.
Czytaj więcej
Uregulowanie statusu tzw. neosędziów, uzdrowienie Krajowej Rady Sądownictwa i Trybunału Konstytuc...