Reklama

Prof. Małgorzata Manowska: Polityka jawnie wkroczyła do SN

Sąd jest wykorzystywany do bezpardonowej walki politycznej. Moje zarządzenia z premedytacją nie są przestrzegane – mówi prof. Małgorzata Manowska, I prezes Sądu Najwyższego.

Aktualizacja: 09.01.2024 06:11 Publikacja: 09.01.2024 02:07

Małgorzata Manowska

Małgorzata Manowska

Foto: materiały prasowe

Czy jako pierwsza prezes pani kieruje jeszcze całym Sądem Najwyższym?

Kieruję SN w granicach tych kompetencji, jakie Pierwszemu Prezesowi przyznaje ustawa i Regulamin SN. Kompetencje te nie obejmują co do zasady wyznaczania składów czy planowania posiedzeń sądu. Takie kompetencje pozostają w gestii prezesów Izb. Poza tym Sąd Najwyższy to organizm, którego funkcjonowanie nie ogranicza się do sporu, kto ma rozpoznać daną sprawę. W SN zatrudnionych jest ponad 450 osób, sędziowie na co dzień rozpoznają wiele „zwykłych” spraw. Moją rolą jest zapewnienie im właściwych warunków pracy. Kierowanie instytucją nie oznacza bezwzględnej władzy w każdym obszarze, chociażby nie można wkraczać w niezawisłość sędziowską. Jednak podstawowym narzędziem sprawnego kierowania działalnością Sądu Najwyższego jest wydawanie przez Pierwszego Prezesa zarządzeń.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama