"Sprawa jest absurdalna i pokazuje, czym zajmuje się Prokuratura Krajowa, która podlega bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu Zbigniewowi Ziobrze" - donosi portal OKO.press.
Sprawa dotyczy wyborów do tzw. neoKRS drugiej kadencji, które rozpoczęły się pod koniec 2021 r. W wybieranej przez polityków Radzie chcieli pozostać niemal wszyscy sędziowscy członkowie poprzedniej kadencji, w tym sędzia Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie. Część kandydatów, obok głosów poparcia od obywateli, zbierała też podpisy sędziów.
Czytaj więcej
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma zostać wybrana nowa Krajowa Rada Sądownictwa. W czwartek z kandydatami zmierzy się sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Taką listę z nazwiskami sędziów z całej Polski popierających kandydaturę Nawackiego ktoś powiesił na drzwiach do toalety w Sądzie Okręgowym w Elblągu w styczniu 2022 roku. Kółkiem zaznaczono nazwiska elbląskich sędziów. Na górze napisano „Lista hańby”. Zdjęcie tej listy krążyło po internecie.
Do prokuratury zostało złożone zawiadomienie w sprawie incydentu. Sprawa trafiła aż do wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Jak wyjaśnia OKO.press, pracują tam „zaufani” prokuratorzy na czasowych delegacjach. To oznacza, że łatwo można ich odwołać za decyzję, która nie pasuje przełożonym.