Prokuratura Krajowa ściga sędziów za listę Nawackiego w WC

Najważniejsza prokuratura w Polsce prowadzi śledztwo, którego celem jest wykrycie, kto powiesił na drzwiach toalety w sądzie w Elblągu listę poparcia dla Macieja Nawackiego, kandydującego do Krajowej Rady Sądownictwa.

Publikacja: 21.02.2023 09:11

Maciej Nawacki

Maciej Nawacki

Foto: materiały prasowe

dgk

"Sprawa jest absurdalna i pokazuje, czym zajmuje się Prokuratura Krajowa, która podlega bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu Zbigniewowi Ziobrze" - donosi portal OKO.press.

Sprawa dotyczy wyborów do tzw. neoKRS drugiej kadencji, które rozpoczęły się pod koniec 2021 r.  W wybieranej przez polityków Radzie chcieli pozostać niemal wszyscy sędziowscy członkowie poprzedniej kadencji, w tym sędzia Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie.  Część kandydatów, obok głosów poparcia od obywateli, zbierała też podpisy sędziów.

Czytaj więcej

Nowa neoKRS: zabraknie Mazura, będzie Piebiak

Taką listę z nazwiskami sędziów z całej Polski popierających kandydaturę Nawackiego ktoś  powiesił na drzwiach do toalety w Sądzie Okręgowym w Elblągu w styczniu 2022 roku. Kółkiem zaznaczono nazwiska elbląskich sędziów. Na górze  napisano „Lista hańby”.  Zdjęcie tej listy krążyło po internecie.

Do prokuratury zostało złożone zawiadomienie w sprawie incydentu. Sprawa trafiła aż do wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Jak wyjaśnia OKO.press,  pracują tam „zaufani” prokuratorzy na czasowych delegacjach. To oznacza, że łatwo można ich odwołać za decyzję, która nie pasuje przełożonym.

Portal ustalił, że postępowanie, które prowadzi Prokuratura Krajowa, toczy się w kierunku artykułu 216 kodeksu karnego (przestępstwo znieważenia). Trwają już przesłuchania elbląskich sędziów, które prowadzi prokurator Juliusz Rudak z Prokuratury Rejonowej w Pabianicach. Na przesłuchania przyjeżdża do Elbląga i wzywa sędziów do tamtejszej prokuratury okręgowej. Na razie sędziowie są przesłuchiwani w charakterze świadków. 

Problem w tym, że czyn z artykułu 216 jest ścigany z oskarżenia prywatnego. Natomiast  wydział spraw wewnętrznych PK ma zajmować się najpoważniejszymi przestępstwami popełnionymi przez sędziów i prokuratorów. Tak wynika z artykułu 19 ustawy o prokuraturze. Sprawę listy na drzwiach do WC Prokuratura Krajowa uznała więc za sprawę wagi państwowej.

OKO.press zapytało o sprawę w PK. 

„Postępowanie zostało zainicjowane pismem Prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu oraz przesłaną uchwałą Kolegium Sądu Okręgowego w Elblągu. Dotyczy znieważenia poprzez publikację w serwisie społecznościowym. Dobro prowadzonego postępowania uniemożliwia przekazanie szerszych informacji o sprawie” - odpowiedział rzecznik PK Łukasz Łapczyński.

- Wygląda na to, że ktoś, wykorzystując aparat państwowy najwyższego szczebla, załatwia swoje prywatne interesy. I płacą za to podatnicy. Bo przecież prokurator przyjeżdża do Elbląga na delegacje, gdzieś musi spać. Jeśli kogoś uraziła ta lista na drzwiach do toalety, to niech sam idzie do sądu. Na własny koszt - powiedział portalowi anonimowy prokurator.

***

Po publikacji powyższego artykułu redakcja "Rzeczpospolitej" otrzymała wiadomość od rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Elblągu, w której wyjaśniono, że wbrew informacji rzecznika Prokuratury Krajowej,  inicjatorem postępowania ws. upublicznienia w toalecie listy Nawackiego, było Kolegium Sądu Okręgowego w Elblągu.

"Stanowisko Kolegium ma postać uchwały, która została podjęła w dniu 24.01.2022r., tj. w okresie korzystania przez Prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu z trzytygodniowego zwolnienia lekarskiego w związku z przebytym zabiegiem operacyjnym. Wobec tego Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu nie brał udziału w posiedzeniu Kolegium. Było ono prowadzone przez najstarszego służbą członka Kolegium. Przywołane w artykule pismo Prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu jest wyłącznie pismem przewodnim, przy którym doręczono Prokuraturze przedmiotową uchwałę Kolegium z dnia 24.01.2022r. Nie ma zatem podstaw, aby pismo przewodnie uznawać za pismo inicjujące postępowanie przygotowawcze." - napisał Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.

Jak wyjaśnił pismo przewodnie nosi datę 24.01.2022r., w związku z czym nie zostało ono podpisane osobiście przez nieobecnego Prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu, a w jego zastępstwie.

Rzecznik odniósł się również do kwestii kwalifikacji czynu będącego przedmiotem postępowania karnego (obecnie kwalifikowanego jako znieważanie).

"Wyjaśniam, że należąca do organów procesowych ostateczna decyzja w tej kwestii zapadnie na koniec postępowania karnego, kwalifikacja ta może zatem wskazywać na inny czyn, w tym czyn ścigany z urzędu." - czytamy w mailu od rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Elblągu.

"Sprawa jest absurdalna i pokazuje, czym zajmuje się Prokuratura Krajowa, która podlega bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu Zbigniewowi Ziobrze" - donosi portal OKO.press.

Sprawa dotyczy wyborów do tzw. neoKRS drugiej kadencji, które rozpoczęły się pod koniec 2021 r.  W wybieranej przez polityków Radzie chcieli pozostać niemal wszyscy sędziowscy członkowie poprzedniej kadencji, w tym sędzia Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie.  Część kandydatów, obok głosów poparcia od obywateli, zbierała też podpisy sędziów.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów