Szykuje się reforma sądów wojskowych

Powoli różnica między sędziami w mundurach i cywilami ma się zacierać.

Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C791DAB9F5D9A0685C97BAD1D57280E2?id=247963]ustawie o ustroju sądów wojskowych[/link] jest gotowy na posiedzenie rządu.

Resort chce zmienić postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów wojskowych, tak by było ono jak najbardziej zbliżone do sędziów sądów powszechnych.

Po zmianach przewinieniem dyscyplinarnym dla sędziów w mundurze będzie naruszenie obowiązków sędziego, w tym oczywista i rażąca obraza przepisów prawa, uchybienie powadze stanowiska, naruszenie dyscypliny wojskowej oraz zasad honoru i godności żołnierskiej.

Oskarżycielem przed sądem dyscyplinarnym w sprawach sędziów wojskowych sądów okręgowych, a także prezesów oraz zastępców prezesów wojskowych sądów garnizonowych ma być rzecznik dyscyplinarny. W sprawach pozostałych sędziów jego rolę przejmie zastępca rzecznika dyscyplinarnego.

Kandydatów na rzecznika wybierze zgromadzenie spośród sędziów sądów wojskowych. Zgłosi ono Krajowej Radzie Sądownictwa wybranych kandydatów na rzecznika oraz jego zastępcę.

Od wydanych w pierwszej instancji wyroków sądu dyscyplinarnego oraz postanowień i zarządzeń zamykających drogę do wydania wyroku przysługuje odwołanie. Mogą je złożyć: obwiniony i rzecznik dyscyplinarny oraz KRS, minister sprawiedliwości oraz minister obrony narodowej.

Każde rozstrzygnięcie zapadłe przed sądem dyscyplinarnym wymagać będzie pisemnego uzasadnienia. Oczywiście, musi ono zostać doręczone także stronom.

Ministerstwo Sprawiedliwości próbuje też załatwić sprawę sędziów wojskowych ze zniesionych sądów, przez co pozostali bez pracy. Gdy nowela wejdzie w życie, a oni sami złożą w tej sprawie wniosek, przejdą do sądu powszechnego i tam będą orzekać.

Takich sędziów może być z roku na rok więcej. Już w lipcu z mapy sądownictwa wojskowego zniknąć mają sądy garnizonowe w Bydgoszczy, Krakowie i Zielonej Górze. Taką propozycję przedstawił szef Ministerstwa Obrony Narodowej. Powodem mają być nie tylko oszczędności, ale i dużo mniejsze obciążenie niż w sądach powszechnych.

Autorzy noweli przywołują statystykę, która ma być argumentem dla zmian.