Reklama
Rozwiń

Sądy do likwidacji

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym 79 małych sądów rejonowych zostanie zniesionych i stanie się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek

Aktualizacja: 08.10.2012 09:04 Publikacja: 06.10.2012 14:59

Sądy do likwidacji

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Na mocy nowych przepisów 79 sądów rejonowych o limicie etatów do 9 sędziów włącznie zostanie przekształconych w wydziały zamiejscowe (cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych) sąsiednich sądów.

Rozporządzenie ma zacząć obowiązywać od Nowego Roku. Po wprowadzeniu reformy w praktyce zmieni się tylko nazwa sądów rejonowych. Nadal w tym samym miejscu obywatele będą mogli załatwić swoje sprawy, nie będzie również przeszkód, by nadal działały kasy i biura podawcze. Przeciwko nowym przepisom protestowały samorządy, środowisko sędziowskie i PSL.

Pierwotnie ministerstwo sprawiedliwości zamierzało zlikwidować 122 sądy, później liczba ta stopniowo zmalała do 79.

Według ministra  Gowina jednym z motywów zmian jest zbyt bliski związek prezesów niektórych małych sądów ze środowiskami samorządowymi. Jego zdaniem, także afera Amber Gold pokazuje potrzebę reorganizacji sądów.

- Zachowanie ministra Gowina jest całkowicie niezrozumiałe. Wbrew samorządom i wbrew koalicjantowi  -  powiedział w wywiadzie dla Radia ZET rzecznik PSL Krzysztof Kosiński. Zapowiedział, że do końca roku PSL uchwali w sejmie obywatelski projekt ustawy zachowującej sądy rejonowe.

"Wszyscy widzimy, nawet na przykładzie sprawy Amber Gold, że polskie sądownictwo nie funkcjonuje tak jakbyśmy tego oczekiwali. Konieczne są głębokie zmiany ustawowe i organizacyjne" - powiedział w sobotę w Krakowie Gowin. Dodał, że jedną z takich zmian będzie "przekształcenie mniejszych sądów w wydziały zamiejscowe sądów większych, tak żeby sędziowie orzekali wtedy, kiedy mają trochę więcej czasu, już nie w jednym sądzie - jak obecnie - ale w dwóch, a czasami nawet w trzech".

Minister podkreślił, że ostateczna liczba zreorganizowanych sądów to efekt wielomiesięcznych konsultacji ze środowiskiem sędziowskim, środowiskami lokalnymi i konsultacji politycznych. "Ostatecznie przyjęliśmy kryterium całkowicie obiektywne. O tym, który sąd stanie się wydziałem zamiejscowym decyduje wyłącznie liczba sędziów. To jest najlepszy dowód na to, że te zmiany nie mają charakteru politycznego. Kryterium jest maksymalnie zobiektywizowane" - zaznaczył.

"Po wprowadzeniu reformy w praktyce zmieni się tylko nazwa, bo zniesiony sąd będzie teraz wydziałem zamiejscowym większego sądu rejonowego. Nadal w tym samym miejscu obywatele będą mogli załatwić swoje sprawy, bez konieczności udania się do innego miasta. Nie będzie również przeszkód, by nadal działały kasy, czy biura podawcze. Decyzje w tej sprawie podejmować będą prezesi sądów" - powiedziała Loose. Dodała, że pracownicy administracyjni zasilą wydziały orzecznicze wymagające wzmocnienia.

Resort sprawiedliwości uzasadnia, że "celem zmian jest przede wszystkim bardziej racjonalne i elastyczne wykorzystanie potencjału polskich sędziów". "Reorganizacja umożliwi prezesowi sądu rejonowego sprawniejsze zarządzanie pracą podległych mu sędziów i jeśli zajdzie taka konieczność skierowanie ich do orzekania w wydziałach, w których przykładowo występują braki kadrowe" - powiedziała rzeczniczka ministra.

Ministerstwo zaznacza, że przy typowaniu sądów do zniesienia kierowało się m.in.: wpływem spraw do danego sądu, liczbą sędziów, liczbą ludności w obszarze danego sądu i kwestią udogodnień dla obywateli. "Reorganizacja ma przede wszystkim służyć temu, by przy racjonalniejszej strukturze organizacyjnej, która pozwali na bardziej efektywne wykorzystanie kadr, obywatele mieli łatwiejszy dostęp do sądu i by krócej czekali na rozpatrzenie swojej sprawy, a ewentualne oszczędności nie stanowiły decydującej przesłanki dla planowanych zmian" - argumentuje resort.

Zgodnie z rozporządzeniem zniesione mają zostać wybrane sądy rejonowe z obszaru właściwości 35 sądów okręgowych. Najwięcej - dziewięć sądów rejonowych - z obszaru właściwości Sądu Okręgowego w Poznaniu. Będą to sądy w: Chodzieży, Gostyniu, Nowym Tomyślu, Obornikach, Rawiczu, Śremie, Wolsztynie, Wrześni, Złotowie.

Pozostałe sądy objęte rozporządzeniem to w obszarze właściwości Sądu Okręgowego w:

- Bydgoszczy sądy w: Mogilnie, Nakle nad Notecią, Tucholi, Żninie;

- Elblągu sądy w: Działdowie i Nowym Mieście Lubawskim;

- Gdańsku sąd w Kościerzynie;

- Gorzowie Wielkopolskim sądy w: Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie;

- Jeleniej Górze sądy w: Kamiennej Górze i Lwówku Śląskim;

- Kaliszu sądy w: Krotoszynie, Ostrzeszowie, Pleszewie;

- Kielcach sądy w: Kazimierzy Wielkiej, Opatowie, Pińczowie, Staszowie, Włoszczowie;

- Koninie sąd w Słupcy;

- Koszalinie sąd w Sławnie;

- Krakowie sądy w: Miechowie i Suchej Beskidzkiej;

- Krośnie sąd w Brzozowie;

- Legnicy sąd w Jaworze;

- Lublinie sądy w: Opolu Lubelskim, Rykach i Włodawie;

- Łomży sądy w: Grajewie i Wysokiem Mazowieckiem;

- Łodzi sądy w: Brzezinach, Łęczycy, Rawie Mazowieckiej;

- Nowym Sączu sąd w Muszynie;

- Olsztynie sądy w: Biskupcu, Lidzbarku Warmińskim, Nidzicy, Piszu;

- Opolu sądy w: Głubczycach i Oleśnie;

- Ostrołęce sąd w Pułtusku;

- Płocku sąd w Sierpcu;

- Przemyślu sądy w: Lubaczowie i Przeworsku;

- Radomiu sądy w: Lipsku, Szydłowcu i Zwoleniu;

- Rzeszowie sądy w: Leżajsku, Ropczycach, Strzyżowie;

- Siedlcach sąd w Sokołowie Podlaskim;

- Słupsku sądy w: Bytowie i Miastku;

- Suwałkach sąd w Sejnach;

- Szczecinie sądy w: Choszcznie, Kamieniu Pomorskim, Łobzie;

- Tarnobrzegu sądy w: Kolbuszowej i Nisku;

- Tarnowie sąd w Dąbrowie Tarnowskiej;

- Toruniu sądy w: Golubiu-Dobrzyniu i Wąbrzeźnie;

- Włocławku sady w: Radziejowie i Rypinie;

- Wrocławiu sądy w: Miliczu, Strzelinie, Wołowie;

- Zamościu sądy w: Janowie Lubelskim i Krasnymstawie;

- Zielonej Górze sąd we Wschowie.

Reorganizacja sądów proponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości wzbudziła sprzeciw niektórych samorządów i części sędziów. Przeciw opowiedziały się PiS, SLD i Ruch Palikota, a koalicyjny PSL we wrześniu złożył w Sejmie obywatelski projekt nowelizacji przepisów, który ma zablokować reorganizację. Zebrano pod nim 150 tys. podpisów. "Myślę, że gdyby ta ustawa została uchwalona w takiej wersji, w jakiej proponują to koledzy z PSL-u, to zabetonowany zostałby obecny kształt sądownictwa" - odpowiadał wtedy Gowin.

PSL chce też, by przepisy, na mocy których minister może dokonywać reorganizacji sądów, zbadał Trybunał Konstytucyjny. Poselski wniosek w tej sprawie trafił do TK w czerwcu. Reorganizacja sądownictwa rejonowego w drodze rozporządzenia została też zaskarżona do TK przez Krajową Radę Sądownictwa.

Pytany o opór środowisk lokalnych i PSL w związku z tymi zmianami minister powiedział w sobotę: "bardzo szanuję podejście moich kolegów z PSL, oni się kierują lokalnym patriotyzmem. Moim obowiązkiem jest zadbanie o to, by sądy w Polsce funkcjonowały sprawnie, żeby nie trzeba było latami czekać na wyroki. Ta zmiana to jeden z elementów niezbędnych".

W połowie września Gowin mówił, że "żaden sąd nie będzie zlikwidowany, natomiast chodzi tylko o to, żeby sędziowie orzekali nie tylko w jednym sądzie, jak do tej pory, tylko w dwóch, czasami w trzech". Zmiany mają, w zamierzeniach ministerstwa, służyć lepszemu wykorzystaniu kadry sędziowskiej.

Początkowo - jeszcze w zeszłym roku - resort planował przekształcenie 122 sądów rejonowych; wiosną tego roku zdecydowano o zmniejszeniu ich liczby do 79. Z wrześniowych doniesień medialnych wynikało, że reorganizacja ma objąć 30 najmniejszych jednostek. Resort informował wtedy tylko, że "rozważane są różne warianty".

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono