W 19 izbach samorządu radcowskiego bywają różne praktyki ostrzeżeń dziekańskich. Czasem w jednej izbie za podobne przewinienie można być tylko ostrzeżonym przez dziekana, w innej zaś ukaranym.
– Chcemy opracować, na ile to możliwe, spójną politykę w izbach – mówi Zbigniew Pawlak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Podkreśla, że np. za niewywiązywanie się z obowiązku szkolenia powinno wystarczyć ostrzeżenie dziekańskie. Czasem postępowanie dyscyplinarne wydaje się nieuniknione, np. gdy radca nie zdobył ani jednego punktu podczas całego cyklu szkoleniowego.
Ujednolicenie praktyki nie ma polegać jednak na skodyfikowaniu konkretnych zachowań pod kątem kar lub ostrzeżeń.
– Chcemy opracować pewnego rodzaju wytyczne do sposobu oceniania danego zachowania – mówi wiceprezes Pawlak.