Oto treść:
"Szanowni Państwo,
nemo iudex in causa sua – nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Przypominam o tej naczelnej zasadzie rzymskiego prawa, ponieważ chciałbym, aby Kongres Prawników Polskich – na którym mam zaszczyt gościć – był raczej kongresem Polaków będących jednocześnie prawnikami. By zebrani na tej sali przedstawiciele zawodu, który sam reprezentuję, potrafili się wznieść ponad środowiskowe interesy. Byśmy mogli dyskutować o ważnych sprawach w kategoriach całego państwa i jego obywateli, a nie wyłącznie prawniczego środowiska.
Reprezentuję zawód prawniczy, ale jako wiceminister reprezentuję też resort sprawiedliwości i rząd Rzeczypospolitej. Ten rząd podjął się reformy wymiaru sprawiedliwości, która ma służyć wszystkim Polakom, ale jest także dla wszystkich prawników, a nie przeciwko nim.
Zmiany mają obowiązywać teraz i w przyszłości, bez względu na to, jaka opcja polityczna uzyska większość w wyborach i będzie sprawować władzę. Dlatego proszę, byśmy dyskutowali o nich bez politycznego kontekstu i bez zacietrzewienia. Sprawny, sprawiedliwy i prawdziwie niezależny wymiar sprawiedliwości leży w interesie wszystkich. Ma być wolny od politycznych nacisków, ale także od korporacyjnych interesów prawniczego środowiska. To gwarancja praworządności, szacunku obywateli dla prawa i sprawnego funkcjonowania całego państwa. Zgodnie z europejskimi standardami.