Reklama

Spór o stawkę podatku od nieruchomości od deweloperskich mieszkań po nowemu

Pomysł zwiększenia stawki podatku od nieruchomości od gotowych niesprzedanych lokali w ofercie deweloperów, choć jest atrakcyjny politycznie, to stoi w sprzeczności z przepisami prawa i wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego i może prowadzić do sporów.

Publikacja: 08.09.2025 07:54

Jagoda Rzechowska-Ochrym – radczyni prawna i associate w KWKR

Jagoda Rzechowska-Ochrym – radczyni prawna i associate w KWKR

Foto: Mat. prasowe

W ostatnich dniach w Krakowie pojawiły się pomysły radnych, by wzorem Katowic obciążyć wyższym podatkiem deweloperów przetrzymujących puste mieszkania. Propozycja ta ma przynieść miastu dodatkowe miliony złotych i jednocześnie pomóc w rozwiązaniu problemu mieszkaniowego.

Radosław Urban, doradca podatkowy i associate w KWKR

Radosław Urban, doradca podatkowy i associate w KWKR

Foto: Mat. prasowe

Przyczyna wątpliwości przy stawce podatku od gotowych mieszkań w ofercie deweloperów

Radni powołują się przy tym na uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z października 2024 r., o której już pisaliśmy (Uchwała NSA pomoże inwestorom PRS? Diabeł tkwi w szczegółach). W uchwale tej Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że dla oceny opodatkowanie budynków mieszkalnych lub ich części najwyższą stawką opodatkowania przewidzianą w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. b ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (u.p.o.l.). przesądzające i wyłączne znaczenie będzie miała okoliczność ich "zajęcia na prowadzenie działalności gospodarczej", a budynki mieszkalne i ich części, przeznaczone do najmu w ramach działalności gospodarczej, jeśli służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych najemców, powyższej okoliczności nie spełniają.

Oparcie się przez Naczelny Sąd Administracyjny o niezdefiniowaną ustawowo przesłankę zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych, zrodziło szereg problemów interpretacyjnych – co przewidywaliśmy i na co wskazywaliśmy we wspomnianym artykule, i doprowadziło de facto do powstania nowego sporu, tym razem o stawkę podatku od nieruchomości obowiązującej dla budynków mieszkalnych (lub ich części), które co prawda pozostają w dyspozycji przedsiębiorcy, lecz z uwagi na podjęte decyzje gospodarcze lub inne okoliczności nie jest w nich realizowany cel mieszkaniowy (tzw. pustostany).

Uchwała NSA otworzyła więc nowe pole dla istotnych wątpliwości w stosunku do lokali, które jednocześnie:

Reklama
Reklama

1) są własnością przedsiębiorcy;

2) są lokalami mieszkalnymi;

3) nie są w nich aktualnie realizowane potrzeby mieszkaniowe

4) nie są zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej

Rady gminy zdają się stać na stanowisku, że wystarczy wystąpienie trzeciej przesłanki z powyższych, żeby uzasadnić objęcie nieruchomości wyższą stawką. Jednakże, w świetle uchwały NSA, wydaje się to podejściem zbyt pochopnym i daleko idącym.

Czytaj więcej

Spór o większy podatek od gotowych mieszkań w ofercie deweloperów
Reklama
Reklama

Czy uchwała NSA otwiera drogę do stosowania większej stawki podatku dla mieszkań w ofercie deweloperów?

Naczelny Sąd Administracyjny w tej uchwale dokonał interpretacji pojęcia zajęcia, odwołując się do językowego znaczenia słowa „zająć”, wskazując, że zwrot ten oznacza „zapełnić sobą lub czymś jakąś przestrzeń lub powierzchnię”. Przesłanka "zajęcia na prowadzenie działalności" w stosunku do pojęcia „związany z prowadzeniem działalności gospodarczej” stanowi okoliczność faktyczną, a nie prawną, stąd zwrot ten należałoby rozumieć jako okoliczność faktyczną polegającą na rzeczywistym (fizycznym) wykorzystywaniu (zajęciu) całości lub części budynku mieszkalnego na prowadzenie działalności gospodarczej.

Posiadanie budynku mieszkalnego lub jego części, co do którego przedsiębiorca nie wykonuje żadnych czynności, nie jest zatem kategorią faktycznego zajęcia go na prowadzenie działalności gospodarczej, uprawniającego do opodatkowania go najwyższą stawką podatku od nieruchomości, uregulowaną w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. b) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych („u.p.l.”). W połączeniu z faktem, że dana nieruchomość ma charakter mieszkalny, należy wyciągnąć wniosek, że stosuje się do niej stawkę podatku właściwą dla nieruchomości mieszkalnych.

Jest to jednocześnie zgodne ze stanowiskiem, które zajął Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 24 lutego 2021 r., SK 39/19 stwierdził, że art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.l. rozumiany w ten sposób, że o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem działalności gospodarczej decyduje wyłącznie posiadanie gruntu, budynku lub budowli przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 84 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Jak wskazano w wyżej wymienionej uchwale, po wydaniu przedmiotowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego jasne stało się, że sam fakt posiadania nieruchomości przez przedsiębiorcę, bez względu na jego status i formę organizacyjnoprawną (osoba fizyczna czy prawna), nie jest wystarczający do uznania związku tej nieruchomości z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Czytaj więcej

Większy podatek dla deweloperów za niesprzedane mieszkania nie ma podstawy

Karanie wyższą stawką podatku od nieruchomości za samo posiadanie lokalu mieszkalnego jest niedopuszczalne

To wszystko sprawia, że uzasadnione wątpliwości budzi uznanie, że lokale mieszkalne, które stoją puste, tj. nie są w żaden sposób wykorzystywane ani przez właściciela ani przez osoby trzecie, mogłyby zostać uznane za zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej. Faktyczna zajętość powinna wiązać się z tym, że faktycznie jest w nich wykonywana działalność gospodarcza. Tak zresztą przyjął Naczelny Sąd Administracyjny w powołanej uchwale: „z zajęciem budynku lub jego części na prowadzenie działalności gospodarczej wynajmującego będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy w obrębie (wewnątrz) jego powierzchni wykonywane są faktycznie działania wypełniające definicję działalności gospodarczej z art. 1a ust. 1 pkt 4 u.p.o.l. w związku z art. 3 ustawy z 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2024 r. poz. 236 z późn. zm.).” Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do wniosku, że już samo posiadanie lokalu mieszkalnego przez przedsiębiorcę oznacza jego zajętość na cele działalności gospodarczej. Nie miałoby znaczenia, że obecnie lokal nie jest wykorzystywany w ramach tej działalności, a jedynie mógłby zostać w przyszłości zbyty w ramach przyjętej strategii ekonomicznej. Skutkiem takiej interpretacji byłoby de facto karanie wyższą stawką podatku od nieruchomości za samo posiadanie lokalu mieszkalnego, co – jak wskazał Trybunał Konstytucyjny – jest niedopuszczalne.

Jednocześnie powyższa wykładnia de facto prowadziłaby do naruszenia zasady równości i nieuzasadnionego różnicowania podatników, gdyż dwaj przedsiębiorcy posiadający lokale mieszkalne byliby traktowani odmiennie w zależności od tego czy już wynajęli lokale na cele mieszkaniowe czy jeszcze nie.

Reklama
Reklama

Lokal związany z działalnością gospodarczą a lokal zajęty na jej prowadzenie to nie to samo

Ponownie warto przypomnieć rozróżnienie na lokale związane z działalnością gospodarczą i lokale zajęte na jej prowadzenie. O ile trudno kwestionować, że lokale w omawianym przypadku są związane z działalnością, o tyle równie trudno uznać, że są zajęte na jej prowadzenie, skoro z samej analizy pojęciowej wynika, że są one puste i w żaden sposób nie wykorzystywane. Jednocześnie nieruchomości te nie tracą swojego charakteru mieszkalnego, ponieważ ich ostatecznym celem ma być realizowanie funkcji mieszkalnych.

W wymiarze zaś praktycznym wątpliwości budzi, w jaki sposób organ zweryfikowałby przyczyny, dla których lokal mieszkalny stoi pusty, wszak wielokrotnie przyczyna nie tkwi w decyzji biznesowej, lecz uwarunkowaniach zewnętrznych takich jak brak popytu na sprzedaż czy wynajem, przerwy w wynajmie poszczególnych lokali mające charakter techniczny i organizacyjny, związane z koniecznością przeprowadzenia prac remontowych, przygotowaniem lokali do najmu oraz procesem pozyskiwania najemców, czy remonty lokali niezbędne do zapewnienia odpowiedniego standardu najmu. W praktyce więc przyjęcie, że lokale puste należące do podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą są opodatkowane wyższą stawką w dużej mierze wynikałoby z uznaniowości, co narusza zasadę pewności prawa i jest nie do pogodzenia z zasadami demokratycznego państwa prawa.

Z tych też względów, pomysł ten, choć atrakcyjny politycznie, stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa oraz wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego i może prowadzić do sporów, zamiast do realnych i trwałych rozwiązań.

Jagoda Rzechowska-Ochrym – radczyni prawna i associate w KWKR
Radosław Urban – doradca podatkowy i associate w KWKR
Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji.

W ostatnich dniach w Krakowie pojawiły się pomysły radnych, by wzorem Katowic obciążyć wyższym podatkiem deweloperów przetrzymujących puste mieszkania. Propozycja ta ma przynieść miastu dodatkowe miliony złotych i jednocześnie pomóc w rozwiązaniu problemu mieszkaniowego.

Przyczyna wątpliwości przy stawce podatku od gotowych mieszkań w ofercie deweloperów

Pozostało jeszcze 96% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Regulacje prawne i przepisy
Zakaz minioczyszczalni wbrew prawu
Regulacje prawne i przepisy
Sąsiedztwo lotnisk: wpływ na nieruchomości
Regulacje prawne i przepisy
ESG i nowe wyzwania dla uczestników rynku
Regulacje prawne i przepisy
SKO nie oceni postanowienia starosty
Regulacje prawne i przepisy
Pakiet mieszkaniowy z jedną preferencyjną stawką
Reklama
Reklama