W nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych prezydent stwierdził, że weto przynosi efekty. – Rząd musi zrozumieć, że te weta służą Polakom. Rządowi nie są na rękę, bo zmuszają do cięższej pracy. (...) Zrobicie dobre prawo, będzie podpis. Będzie złe, będzie weto. To uczciwa i oczywista zasada. Na moje biurko trafiły kolejne złe ustawy – mówił Karol Nawrocki.
„Rząd sięga po pieniądze Polaków”
Dwie zawetowane ustawy zakładały podniesienie akcyzy na alkohol oraz tzw. opłaty cukrowej. Od początku 2026 r. akcyza na różne rodzaje alkoholi miała zostać podwyższona o 15 proc. Rok później stawki też miały wzrosnąć – o 10 proc. w stosunku do tych z 2026 r. Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, oznaczałoby to przyspieszenie podwyżek w stosunku do tzw. akcyzowej mapy drogowej, czyli harmonogramu wzrostu stawek zapisanego w ustawie o podatku akcyzowym. Według założeń „mapy”, stawki akcyzy na alkohole w 2026 r. miały wzrosnąć tylko o 5 proc.
Prezydent stwierdził, iż nie może zgodzić się na podwyżkę akcyzy, wprowadzonej bez czasu na przygotowanie przez przedsiębiorców i konsumentów. – To chaos i dowód złego zarządzania finansami państwa. Zamiast walczyć z mafiami VAT-owskimi, to rząd wybiera najłatwiejszą drogę, sięga po pieniądze Polaków – podkreślił Karol Nawrocki.
Jeśli chodzi o opłatę cukrową, to jej stała część od zawartości cukrów w ilości do 5 g w 100 ml napoju lub za zawartość substancji słodzącej (tzw. słodzików) miała zostać podwyższona z 50 do 70 groszy. Zmienna część (za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju) z 5 gr do 10 gr Ustawa przewidywała też aż dziesięciokrotną podwyżkę stawki opłaty od kofeiny lub tauryny: z 10 gr do 1 zł. – Cel tej nowelizacji jest oczywisty. Zasypanie ogromnej dziury budżetowej, do której doprowadził rząd. Po 11 miesiącach mamy ponad 240 mld zł deficytu – stwierdził Karol Nawrocki. – Zamiast uszczelniać system podatkowy, to rządzący sięgają do portfela obywateli – dodał.