Reklama

USA zatopiły kolejne łodzie na Pacyfiku

Amerykańskie Dowództwo Południowe (SOUTHCOM), odpowiedzialne za działania amerykańskiej armii w rejonie Ameryki Łacińskiej, poinformowało o zatopieniu dwóch łodzi na wodach międzynarodowych na wschodnim Pacyfiku.

Publikacja: 19.12.2025 05:48

Kadr z nagrania opublikowanego przez Dowództwo Południowe USA

Kadr z nagrania opublikowanego przez Dowództwo Południowe USA

Foto: SOUTHCOM/X

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Ile ataków na łodzie znajdujące się na wodach międzynarodowych USA przeprowadziły w tym tygodniu?
  • Dlaczego kongresmeni wywierają presję na Pentagon w kontekście ataków z 2 września?
  • Jakie zarzuty stawiają USA wałdzom Wenezueli i jakie są reakcje Nicolása Maduro?

Do ataku miało dojść 18 grudnia. Jak czytamy we wpisie w serwisie X, ataki przeprowadzono na polecenie sekretarza obrony Pete'a Hegsetha. Oba ataki przeprowadziły siły Połączonej Grupy Zadaniowej Południowa Włócznia, czyli zgrupowania, które bierze udział w ogłoszonej przez Hegsetha operacji Południowa Włócznia, w ramach której wojsko USA prowadzi działania na wodach międzynarodowych przeciwko łodziom mającym brać udział w przemycie narkotyków.

Czytaj więcej

Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw

Trzy ataki armii USA na łodzie na wodach międzynarodowych w ciągu kilku dni. Liczba ofiar ataków przekroczyła sto

Obie zaatakowane łodzie – jak czytamy w komunikacie – były wykorzystywane przez organizacje określane przez USA jako terrorystyczne oraz, jak wynika z danych wywiadowczych, poruszały się po „znanych szlakach przerzutu narkotyków” na wodach wschodniego Pacyfiku i „brały udział w przemycie narkotyków”. 

Łącznie w dwóch atakach zginęło pięć osób – trzy na pierwszej zaatakowanej łodzi, dwie na drugiej. 

Reklama
Reklama

Wpisowi towarzyszy nagranie, na którym widać moment ataku na obie łodzie. 

Czwartkowe ataki oznaczają, że liczba ofiar wojny USA z narkobiznesem w Ameryce Łacińskiej przekroczyła sto i obecnie wynosi co najmniej 104. W tym tygodniu w atakach USA na łodzie mające należeć do przemytników narkotyków zginęło już 17 osób – osiem w poniedziałek, cztery w środę i pięć w czwartek. 

Ataki na łodzie, okręty u wybrzeży, blokada morska – USA zwiększają presję na Wenezuelę

USA rozpoczęły działania wymierzone w przemytników narkotyków 2 września, gdy armia przeprowadziła dwa ataki na łódź domniemanych przemytników znajdującą się na wodach Morza Karaibskiego. Wówczas zginęło 11 osób, a kontrowersje budzi fakt, że – jak ujawniono – dwie osoby przeżyły pierwszy atak i na nagraniach, na których widać moment drugiego ataku, z którymi zapoznali się kongresmeni (nagrań tych nie upubliczniono) widać rozbitków unoszących się na wodzie. „Washington Post”, który ujawnił tę sprawę, twierdził, że drugi atak przeprowadzono, ponieważ Pete Hegseth miał wydać polecenie, by nikt z załogi łodzi nie ocalał, czemu jednak sekretarz obrony USA zaprzecza. Hegseth tłumaczył, że nie był świadom, iż ktoś przeżył pierwszy atak – zapewniał jednocześnie, że decyzja o drugim ataku była uzasadniona.

Obecnie kongresmeni wywierają presję na Pentagon, by ten upublicznił nagranie przedstawiające cały przebieg ataku z 2 września. Pete Hegseth wykluczył jednak taką możliwość. Tymczasem w podpisanym właśnie przez Donalda Trumpa budżecie Pentagonu pojawił się zapis, że 1/4 środków przeznaczonych na podróże Hegsetha pozostanie zamrożona, dopóki członkowie komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów i Senatu nie otrzymają możliwości obejrzenia całego nagrania. 

Wątpliwości w Kongresie dotyczące ataków armii USA na łodzie na wodach międzynarodowych

Administracja Donalda Trumpa i amerykańska armia, informując o kolejnych atakach na łodzie, nie przedstawiają opinii publicznej dowodów, że na łodziach rzeczywiście znajdują się narkotyki, ani że rzeczywiście należą one do karteli narkotykowych. Nie przedstawia się również dowodów na to, że osoby znajdujące się na pokładach łodzi są uzbrojone. 

W czwartek Izba Reprezentantów USA, w której większość ma Partia Republikańska, odrzuciła dwie rezolucje kwestionujące prawo administracji do prowadzenia wojny z kartelami przy użyciu amerykańskiej armii. 

Jedna rezolucja nakazywała bezpośrednio prezydentowi rezygnację z wykorzystywania sił zbrojnych do działań wymierzonych w organizacje terrorystyczne na półkuli zachodniej, bez zgody Kongresu. Za rezolucją głosowało 210 kongresmenów, przeciw było 216. 

Druga rezolucja dotyczyła potencjalnych działań militarnych USA przeciw Wenezueli. Ta również została odrzucona

Reklama
Reklama

Atakom na łodzie, które mają należeć do przemytników narkotyków, towarzyszy rosnąca presja USA na Wenezuelę. Amerykanie skierowali w rejon Morza Karaibskiego najpierw osiem okrętów (w tym okręty desantowe), a potem również grupę uderzeniową lotniskowca USS Gerald Ford (obecnie na pokładach okrętów znajdujących się w tym rejonie znajduje się łącznie 15 tys. żołnierzy USA), przebazowali również 10 myśliwców F-35 na Portoryko, by wsparły one działania podejmowane przeciwko kartelom.

Czytaj więcej

Trump grozi Wenezueli. Maduro mówi o prawdziwych celach prezydenta USA

USA oskarżają przywódcę Wenezueli Nicolása Maduro o wspieranie przemytu narkotyków do Stanów Zjednoczonych (czemu władze w Caracas zaprzeczają). Według administracji Trumpa przywódca Wenezueli i jego administracja faktycznie kontrolują tzw. Kartel Słońc (Cartel de los Soles). USA nie wykluczają rozpoczęcia ataków na cele naziemne w Wenezueli – Trump sugerował to ostatnio we wtorek, w czasie przemówienia w Pensylwanii.

Siły USA na Morzu Karaibskim

Siły USA na Morzu Karaibskim

Foto: PAP

W ubiegłym tygodniu USA nałożyły nowe sankcje na tankowce transportujące wenezuelską ropę, dzień po zajęciu jednego z objętych wcześniej sankcjami tankowców u wybrzeży Wenezueli. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Amerykanie nie wykluczają zajmowania kolejnych tankowców. 

W tym tygodniu Trump ogłosił blokadę morską Wenezueli obejmującą tankowce, na które nałożono sankcje, płynące do tego kraju i wypływające z jego portów. Informując o blokadzie w serwisie Truth Social, Trump napisał, że Wenezuela została otoczona przez „największą armadę, jaka kiedykolwiek została zgromadzona w historii Ameryki Południowej” i zażądał, by Wenezuela „zwróciła USA całą ropę, ziemię i inne aktywa, które wcześniej im ukradła”.

Reklama
Reklama

Tymczasem Maduro oskarżył Trumpa, że jego działania zmierzają do zmiany władzy w Wenezueli, a także zagarnięcia jej terytorium i zasobów. – To po prostu podżeganie do wojny i kolonialistyczna uzurpacja. Teraz wszyscy widzą prawdę – stwierdził. 

Konflikty zbrojne
Putin spieszy się z rusyfikacją okupowanych ziem Ukrainy
Konflikty zbrojne
Kolejny Brytyjczyk skazany przez Rosjan za udział w wojnie na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama