Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie działania przyspieszyły proces rusyfikacji okupowanych terenów Ukrainy?
- Dlaczego okupacyjna administracja przejmuje nieruchomości?
- Jakie są konsekwencje prawne dla mieszkańców, którzy nie przyjęli rosyjskiego obywatelstwa?
- W jaki sposób rosyjskie władze ograniczają dostęp do usług dla osób bez rosyjskich dokumentów?
- Jak Kreml wpłynął na nauczanie języka ukraińskiego w szkołach na terenach okupowanych?
Na terenach zajętych przez rosyjskie wojska okupacyjna administracja zaczęła polowanie na mieszkania i domy, które można uznać za „pustostany” i odebrać je właścicielom.
Konsekwentne od początku okupacji procedury rusyfikacji mieszkańców (oraz ich dzieci) wyraźnie przyspieszyły wraz z trwającymi negocjacjami pokojowymi. Od początku września wszyscy na terenach okupowanych powinni mieć rosyjskie obywatelstwo, dzieci chodzić do szkół, w których nie uczą ani po ukraińsku, ani języka ukraińskiego.
Okupanci odbierają mieszkania uchodźcom. Ale też swoim kolaborantom
A teraz jeszcze zaczęło się odbieranie mieszkań i domów osobom, które uciekły przed działaniami wojennymi na Ukrainę. Poza nieskrywaną chęcią wzbogacenia się okupacyjnej administracji chodzi też o uniemożliwienie powrotu uchodźcom, gdyby wojna się skończyła.
– Żadnych terenów przyfrontowych albo dzielnic kiepskich w sensie infrastruktury – jedna z mieszkanek Horliwki wyjaśnia, jakich miejsc do życia szukają okupanci. Najchętniej zabierają mieszkania i domy w centrach miast.