Wyjazd służbowy do Niemiec bez wizy

Pracownik pochodzenia ukraińskiego może czasowo wykonywać pracę za Odrą, jeśli posiada wizę „Vander Elst". Wyjątek dotyczy pracy montażowych, naprawczych czy konserwacji maszyn, urządzeń lub oprogramowania.

Publikacja: 20.09.2018 06:30

Wyjazd służbowy do Niemiec bez wizy

Foto: Adobe Stock

- Zatrudniam legalnie na umowę o pracę na stałe trzech pracowników z Ukrainy. Jestem wykonawcą, producentem okien i drzwi na Górnym Śląsku. Mam kilka zamówień na tego typu produkty dla klientów niemieckich. Wiadomo jednak, że klienci – zarówno krajowi, jak i niemieccy – wymagają, aby produkt został zamontowany. Czy w związku z tym mogę delegować na okres 3-5 dni pracowników pochodzenia ukraińskiego do Niemiec bez wizy Vander Elst? – pyta czytelnik.

Chcąc wysłać podwładnych niebędących obywatelami Unii Europejskiej do świadczenia pracy do naszego sąsiada zza Odry, konieczne jest uzyskanie specjalnej wizy w celu przejściowego świadczenia usług w Niemczech. Ta wiza jest nazywana wizą „Vander Elst" od wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W swoim orzeczeniu (C-43/93) ETS zanegował możliwość wprowadzania dodatkowych ograniczeń w postaci zezwoleń na pracę dla obywateli państw trzecich, którzy legalnie świadczą pracę na terytorium innego państwa członkowskiego, a jedynie tymczasowo są wysyłani do wykonania swoich zadań.

Czytaj także: Delegowanie pracowników do Niemiec – instrukcja w pigułce

Wniosek o dokument

O wizę „Vander Elst" można się starać w Ambasadzie Niemiec w Warszawie. Konsulaty Generalne zlokalizowane w innych polskich miastach nie przyjmują tych wniosków.

Aby otrzymać tę wizę, należy osobiście złożyć odpowiedni wniosek poparty wymaganymi dokumentami. Co do zasady są to standardowe dokumenty jak paszport, fotografie, wypełniony wniosek, potwierdzenie posiadania w Polsce ubezpieczenia zdrowotnego (poświadczonego formularza A1 otrzymanego z ZUS i karty EKUZ wydawanej przez NFZ).

Konieczne jest przy tym udowodnienie, że dany pracownik jest wysyłany za granicę w celu przejściowego świadczenia usług. Do tego wymagane jest przedłożenie umowy, którą polski pracodawca zawarł z przedsiębiorstwem w Niemczech i która jest podstawą delegowania.

Pracodawca powinien również dołączyć oświadczenie o okolicznościach realizacji danej usługi w Niemczech, jak czas jej trwania, miejsce realizacji czy krótki opis prac do wykonania.

Podległość bez zmian

Ważne jest, aby te dokumenty potwierdzały, że zatrudniony cudzoziemiec będzie z ramienia swojego pracodawcy realizował pracę na rzecz podmiotu trzeciego. Co więcej, istotną cechą delegowania w tym przypadku jest fakt wykonywania przez wysłanego za granicę prac na wyłączną odpowiedzialność przedsiębiorstwa delegującego.

Takiego pracownika nie wolno też oddać do dyspozycji firmy, do której jest delegowany. Przez cały okres pobytu w  Niemczech musi pozostać podporządkowany poleceniom swojego polskiego pracodawcy. W przeciwnym razie możemy mieć do czynienia nie z delegowaniem, a udostępnianiem personelu.

Wyjątki od reguły

Odnosząc się do pytania czytelnika, oczywiście obowiązują wyjątki, gdy nie trzeba uzyskiwać wizy „Vander Elst". Jest tak zawsze, gdy dla obywatela danego państwa nie ma konieczności uzyskiwania wizy w Niemczech.

Dotyczy to choćby pracowników, którzy pochodzą z innych krajów członkowskich. Jednak prawo niemieckie przewiduje jeszcze jeden ważny wyjątek od tej zasady – obowiązek posiadania zezwolenia na pracę odpada w przypadku pracowników delegowanych do Niemiec do prac montażowych, naprawczych czy konserwacji maszyn, urządzeń lub oprogramowania, które zostały zamówione u tego pracodawcy, pod warunkiem że to delegowanie trwa maksymalnie 90 dni w okresie 12 miesięcy. Podstawę prawną stanowi § 30 pkt 2 w zw. z § 19 ust. 1 rozporządzenia dotyczącego zatrudniania obcokrajowców (Verordnung über die Beschäftigung von Ausländerinnen und Ausländern – Beschäftigungsverordnung). Kwestie zwolnień z niektórych obowiązków w  zakresie legalizacji pobytu są wskazane nie w ustawie o pobycie, pracy zarobkowej oraz integracji obcokrajowców (Gesetz über den Aufenthalt, die Erwerbstätigkeit und die Integration von Ausländern im Bundesgebiet – Aufenhaltsgesetz), a właśnie w rozporządzeniach wydanych na jej podstawie.

Wydaje się, że ten wyjątek może mieć zastosowanie w przypadku pracowników czytelnika wysyłanych do Niemiec. Należałoby jednak zbadać, czy faktycznie montaż okien produkowanych przez czytelnika można zakwalifikować jako „urządzenie" wskazane w tym przepisie.

- Katarzyna Gospodarowicz - radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Schampera, Dubis, Zając (SDZLEGAL SCHINDHELM)

- Zatrudniam legalnie na umowę o pracę na stałe trzech pracowników z Ukrainy. Jestem wykonawcą, producentem okien i drzwi na Górnym Śląsku. Mam kilka zamówień na tego typu produkty dla klientów niemieckich. Wiadomo jednak, że klienci – zarówno krajowi, jak i niemieccy – wymagają, aby produkt został zamontowany. Czy w związku z tym mogę delegować na okres 3-5 dni pracowników pochodzenia ukraińskiego do Niemiec bez wizy Vander Elst? – pyta czytelnik.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO