- Zatrudniam legalnie na umowę o pracę na stałe trzech pracowników z Ukrainy. Jestem wykonawcą, producentem okien i drzwi na Górnym Śląsku. Mam kilka zamówień na tego typu produkty dla klientów niemieckich. Wiadomo jednak, że klienci – zarówno krajowi, jak i niemieccy – wymagają, aby produkt został zamontowany. Czy w związku z tym mogę delegować na okres 3-5 dni pracowników pochodzenia ukraińskiego do Niemiec bez wizy Vander Elst? – pyta czytelnik.
Chcąc wysłać podwładnych niebędących obywatelami Unii Europejskiej do świadczenia pracy do naszego sąsiada zza Odry, konieczne jest uzyskanie specjalnej wizy w celu przejściowego świadczenia usług w Niemczech. Ta wiza jest nazywana wizą „Vander Elst" od wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W swoim orzeczeniu (C-43/93) ETS zanegował możliwość wprowadzania dodatkowych ograniczeń w postaci zezwoleń na pracę dla obywateli państw trzecich, którzy legalnie świadczą pracę na terytorium innego państwa członkowskiego, a jedynie tymczasowo są wysyłani do wykonania swoich zadań.
Czytaj także: Delegowanie pracowników do Niemiec – instrukcja w pigułce
Wniosek o dokument
O wizę „Vander Elst" można się starać w Ambasadzie Niemiec w Warszawie. Konsulaty Generalne zlokalizowane w innych polskich miastach nie przyjmują tych wniosków.
Aby otrzymać tę wizę, należy osobiście złożyć odpowiedni wniosek poparty wymaganymi dokumentami. Co do zasady są to standardowe dokumenty jak paszport, fotografie, wypełniony wniosek, potwierdzenie posiadania w Polsce ubezpieczenia zdrowotnego (poświadczonego formularza A1 otrzymanego z ZUS i karty EKUZ wydawanej przez NFZ).