Prawo handlowe: członek zarządu spółki jako jej pełnomocnik

Każdy, kto dokonuje czynności prawnej w imieniu osoby prawnej, powinien określić, w jakim charakterze działa, tj. czy jako członek zarządu czy pełnomocnik.

Publikacja: 21.01.2015 04:50

Prawo handlowe: członek zarządu spółki jako jej pełnomocnik

Foto: www.sxc.hu

Sytuacja, gdy członkowie wieloosobowych zarządów spółek kapitałowych występują równocześnie jako ich pełnomocnicy, nie należy do rzadkości. Może to być wynikiem tego, że umowa spółki, w której zarząd jest na przykład dwuosobowy, przewiduje łączną reprezentację spółki, a jedna z tych osób nie jest na stałe obecna w siedzibie spółki lub z przyczyn losowych wspólne działanie członków zarządu jest niemożliwe lub znacznie utrudnione.

Najlepiej określić w umowie

Kwestia ta była analizowana z punktu widzenia przepisu art. 205 § 1 kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym, jeżeli zarząd jest wieloosobowy sposób reprezentowania określa umowa spółki. Jeżeli umowa spółki nie zawiera żadnych postanowień w tym zakresie, do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem. W przypadku, gdy umowa spółki przewiduje reprezentację łączną lub wobec braku regulacji tej kwestii w umowie stosuje się przepis art. 205 § 1 kodeksu spółek handlowych, a zarząd spółki udziela jednemu z jego członków pełnomocnictwa do samodzielnego reprezentowania spółki, mogą powstać wątpliwości, czy nie prowadzi to do naruszenia zasady łącznej reprezentacji spółki przez zarząd.

Zagadnienie to było przedmiotem wątpliwości i sporów. W szczególności wskazywano, że jeżeli udziałowcy, zawierając umowę spółki, postanowili, że w spółce ma obowiązywać zasada reprezentacji łącznej, to uznanie za dopuszczalne udzielenia pełnomocnictwa jednemu z członków zarządu spółki stanowiłoby naruszenie zasady ustalonej przez wspólników i w konsekwencji prowadziłoby do obejścia przepisu art. 205 § 1 k.s.h. o reprezentacji łącznej. Skutkowałoby to bowiem zastąpieniem organu osoby prawnej, który na podstawie umowy wspólników winien kolektywnie reprezentować spółkę przez osobę działającą samodzielnie.

Co na to Sąd Najwyższy

W kwestii tej wypowiadał się również Sąd Najwyższy. W uchwale z 23 sierpnia 2006 r. (III CZP 68/06) Sąd Najwyższy dopuścił możliwość ustanowienia członka zarządu uprawnionego umową spółki do jej reprezentowania łącznie z drugim członkiem zarządu pełnomocnikiem do poszczególnych czynności. Uzasadniając tę uchwałę, SN wskazał, że brak jest przepisów, które zakazywałyby udzielania pełnomocnictwa członkowi zarządu spółki, a ponadto nie prowadzi to do obejścia umownych lub ustawowych zasad reprezentacji spółki, ponieważ członek zarządu nie tylko nie traci możliwości reprezentacji jako jeden z członków jej zarządu, ale uzyskuje dodatkowy tytuł prawny do działania za spółkę. Uchwała ta nie rozstrzygnęła jednak wszystkich wątpliwości, przede wszystkim kwestii udzielania tzw. pełnomocnictw rodzajowych, tj. pełnomocnictw do zawierania określonych kategorii umów, a nie dokonywania poszczególnych czynności prawnych wyraźnie w pełnomocnictwie wskazanych.

To ostatnie zagadnienie stało się przedmiotem ponownych rozważań SN , który w uchwale z 24 kwietnia 2014 r. stwierdził, że członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, uprawniony według umowy spółki do jej reprezentowania łącznie z drugim członkiem zarządu może być ustanowiony pełnomocnikiem do czynności określonego rodzaju (III CZP 17/14). Potwierdzając słuszność argumentacji zawartej w uchwale z 2006 r., Sąd Najwyższy wskazał, że za możliwością udzielenia członkowi zarządu pełnomocnictwa przemawia również możliwość udzielenia takiej osobie prokury. Dodatkowo Sąd Najwyższy zauważył, że kompetencje członka zarządu wynikają z ustawy i umowy spółki zawieranej przez wspólników, pełnomocnika zaś z umocowania udzielanego przez zarząd spółki, a więc czynności prawnej dokonanej przez osobę prawną. W tym drugim przypadku uprawnienia pełnomocnika ograniczone są zakresem umocowania.

Odnosząc się do rozróżnienia pełnomocnictw ogólnych, rodzajowych (gatunkowych) i szczególnych, Sąd Najwyższy uznał, iż pełnomocnictwo rodzajowe co do zasady bliższe jest pełnomocnictwu szczególnemu, ponieważ również dotyczy czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, a pełnomocnictwo ogólne obejmuje umocowanie do czynności zwykłego zarządu. Tym samym Sąd Najwyższy dopuścił możliwość samodzielnego występowania przez członków zarządu spółek, w których obowiązuje zasada łącznej reprezentacji jako pełnomocnicy na podstawie pełnomocnictw szczególnych i rodzajowych.

Co ważne, Sąd Najwyższy podkreślił, że  to stanowisko nie zagraża bezpieczeństwu i pewności obrotu, ponieważ każdy, kto dokonuje czynności prawnej w imieniu osoby prawnej, powinien określić, w jakim charakterze działa, tj. czy jako członek zarządu czy też jako pełnomocnik. Obowiązek zweryfikowania tej okoliczności obciąża jednak również drugą stronę umowy, zwykle uczestnika profesjonalnego obrotu. Należy przy tym pamiętać, że weryfikacja ta powinna obejmować nie tylko okoliczność, że członek zarządu spółki, w której obowiązuje łączna reprezentacja, występuje w jej imieniu samodzielnie jako pełnomocnik, ale również że czynność, która ma być dokonana przez pełnomocnika, mieści się w ramach określonych rodzajowo lub wyraźnie przewidzianych pełnomocnictwem czynności.

Najbardziej kompetentny

Takie stanowisko Sądu Najwyższego uwzględnia praktykę życia gospodarczego, w szczególności to, że w przypadku konieczności udzielenia pełnomocnictwa często to właśnie jeden z członków zarządu jest najwłaściwszą i najbardziej kompetentną do tego osobą, biorąc choćby pod uwagę znajomość spraw spółki. Tym samym wyłączanie osób wchodzących w skład organów zarządzających spółek kapitałowych z możliwości występowania w charakterze pełnomocnika w zakresie pełnomocnictw rodzajowych i szczególnych ograniczałoby osoby prawne w zakresie wyboru pełnomocnika, ze szkodą dla interesów spółki, a pośrednio również wspólników czy też akcjonariuszy.

Autor jest radcą prawnym w kancelarii Nowakowski i Wspólnicy

Sytuacja, gdy członkowie wieloosobowych zarządów spółek kapitałowych występują równocześnie jako ich pełnomocnicy, nie należy do rzadkości. Może to być wynikiem tego, że umowa spółki, w której zarząd jest na przykład dwuosobowy, przewiduje łączną reprezentację spółki, a jedna z tych osób nie jest na stałe obecna w siedzibie spółki lub z przyczyn losowych wspólne działanie członków zarządu jest niemożliwe lub znacznie utrudnione.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt