Urzędy celno-skarbowe mają działać skuteczniej dzięki nowym uprawnieniom. Zawarto je w przyjętym już przez Radę Ministrów projekcie nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej.
W założeniu takie kontrole mają służyć nie tyle sprawdzeniu prawidłowości rozliczeń podatników, ile ściganiu przestępstw skarbowych. Do takich deklaracji, wielokrotnie powtarzanych przez Ministerstwo Finansów, mają być dostosowane właściwe przepisy.
Rozpoczęcie takiej kontroli w siedzibie podatnika będącego np. osobą prawną ma wymagać, jak dotychczas, wręczenia imiennego upoważnienia członkowi zarządu, wspólnikowi, osobie upoważnionej do reprezentowania kontrolowanego albo osobie upoważnionej do odbioru korespondencji. Jeśli kontrolerzy takich osób nie zastaną, będą mogli rozpocząć kontrolę na podstawie okazania legitymacji służbowej pracownikom kontrolowanej firmy.
Będzie to zbliżenie uprawnień kontrolerów do przewidzianych dla zwykłych kontroli podatkowych. Różnica będzie polegała na tym, że w sytuacji kontroli celno-skarbowej „na legitymację" trzeba będzie doręczyć kontrolowanemu upoważnienie „bez zbędnej zwłoki". W zwykłych kontrolach ordynacja podatkowa daje na to najwyżej trzy dni.
W uzasadnieniu projektu Ministerstwo Finansów zauważa, że zmiany dotyczą tzw. kontroli twardych, ukierunkowanych na inne podmioty niż kontrola podatkowa. „Intencją projektowanych przepisów nie jest prowadzenie kontroli co do zasady pod nieobecność kontrolowanego. Przepisy te mają m.in. charakter prewencyjny i zmierzają do eliminowania przypadków unikania doręczenia upoważnienia do kontroli celno-skarbowej" – czytamy w uzasadnieniu projektu.