Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku I PK 79/16 z 8 lutego 2017 r.
Czytaj także: Spółka bez zarządu - co się stanie, gdy zarząd nie zostanie wybrany
Powód po rozwiązaniu stosunku pracy zwrócił się o zasądzenie od spółki, której był pracownikiem, roszczeń z tytułu stosunku pracy na czas nieokreślony. Sąd uwzględnił żądania powoda i wyrok zaskarżyła pozwana. W toku postępowania apelacyjnego pełnomocnik pozwanej wniósł o zawieszenie postępowania, informując sąd II instancji o uniemożliwiającym działanie spółki odwołaniu jedynego członka zarządu i przedkładając stosowny Protokół Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników zawierający odpowiednią uchwałę. Sąd zarządzeniem na posiedzeniu niejawnym zwrócił to pismo procesowe z uwagi na jego braki formalne (132 § 1 k.p.c.) i następnie przeprowadził rozprawę, wydając wyrok oddalający apelację.
Pozwana zaskarżyła wyrok w całości skargą kasacyjną, zarzucając naruszenie przepisów m.in. art. 174 § 1 pkt. 2 k.p.c. poprzez brak zawieszenia postępowania oraz art. 132 § 1 k.p.c. poprzez zwrot wniosku pełnomocnika pozwanej o zawieszenie postępowania mimo konieczności obligatoryjnego zawieszenia postępowania.
Sąd Najwyższy uznał skargę kasacyjną za zasadną. W ocenie SN, sąd II instancji powinien był zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli w składzie organu zaszły braki uniemożliwiające działanie spółki. Co prawda pismo zwrócone na podstawie art. 132 § 1 k.p.c. nie wywołuje co do zasady żadnych skutków, jednakże przepisy art. 174 k.p.c. określają przesłanki zawieszenia postępowania z urzędu. Sąd okręgowy posiadał informację o zaistniałej przesłance obligatoryjnego zawieszenia postępowania, ponieważ egzemplarz zwróconego pisma zawierającego informację o braku organu spółki znajdował się w aktach sprawy, więc powinien był zawiesić postępowanie z urzędu. Pomimo tego, sąd wydał zaskarżony wyrok. Skutkiem braku organu powołanego do reprezentowania strony była nieważność postępowania w świetle art. 379 pkt. 2 k.p.c.