Odór z fermy tez może szkodzić mieszkańcom

Przy badaniu oddziaływania fermy kurzej na działki okolicznych mieszkańców nie można pomijać emisji zanieczyszczenia szkodliwymi gazami, ale również samego odoru.

Publikacja: 18.06.2013 12:00

Odór z fermy tez może szkodzić mieszkańcom

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Taki pogląd wyraził Naczelny Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu sprawy jednej z mieszkanek gminy, której nieruchomość znajdowała się niedaleko rozbudowującej się fermy drobiu. Wyrok wskazuje na to, iż decydenci inwestycji muszą brać pod uwagę nie tylko normy środowiskowe, ale i komfort życia mieszkańców.

Kobieta postanowiła zablokować rozbudowę już na etapie zatwierdzania przedsięwzięcia. Twierdziła, że jej nieruchomość znajduje się w bliskiej odległości od spodziewanego źródła odoru z podlegającej rozbudowie, istniejącej już na terenie gminy fermy drobiu.

Kiedy wójt gminy wydał decyzję ustalającą środowiskowe uwarunkowania dla rozbudowy o dwa obiekty do chowu łącznie stu siedemdziesięciu tysięcy sztuk drobiu, kobieta postanowiła odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwołaczego.

Mieszkanka nie zgodziła się z tym, jakoby wójt prawidłowo określił warunki wykorzystania terenu w fazie realizacji i eksploatacji, ze szczególnym uwzględnieniem konieczności ochrony cennych wartości przyrodniczych, zasobów naturalnych i zabytków oraz ograniczenia uciążliwości dla nieruchomości sąsiednich. Jej zdaniem błędnie też ocenił, że nie warto nakładać obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko w sprawie wydania pozwolenia na budowę w sytuacji gdy, jak wynika z samej decyzji, posiadane dane nie pozwalają ocenić tego oddziaływania.

Kobieta dodała ponadto, że decyzja wójta jest sprzeczna z treścią miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a w postępowaniu wykorzystano raport, który został sporządzony na podstawie nieaktualnego wypisu z planu.

SKO umorzyło postępowanie odwoławcze twierdząc, że krąg podmiotów, które z reguły mogą być objęte oddziaływaniem, to te które bezpośrednio sąsiadują z inwestycją, natomiast nieruchomość kobiety do takich nie należy. Kolegium dodało ponadto, że według ustaleń wójta normy ochrony powietrza zostaną dotrzymane we wszystkich punktach poza granicami zakładu, natomiast z raportu wynika, że przy jednoczesnym funkcjonowaniu kurników istniejących i planowanych nie zostaną przekroczone dopuszczalne normy hałasu w środowisku.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który podzielił obawy kobiety i uchylił decyzję SKO (sygn. II SA/Łd 644/11). Sąd wyraził pogląd, że mieszkanka ma interes prawny wynikający z norm prawa cywilnego dotyczących korzystania z własności, do tego by uczestniczyć jako strona w postępowaniu administracyjnym dlatego, że może zapaść decyzja która będzie miała wpływ na sposób wykonywania przez nią prawa własności.

Sąd orzekł, że działająca ferma już obecnie wytwarza szereg gazów i pyłów, a wśród nich są odory, dla których aktualnie obowiązujące przepisy prawa nie wskazują standardów emisyjnych i dopuszczalnych poziomów stężeń mimo, że są uciążliwe dla mieszkańców osiedlonych nawet w dalszej odległości.

Sprawą zajął się również Naczelny Sąd Administracyjny, który 15 maja 2013 potwierdził za WSA, iż odór fermy może sięgać znacznie dalej niż sąsiadujące z inwestycją nieruchomości. Dlatego też zdaniem NSA samorząd jeszcze raz powinien  pochylić się nad sprawą emisji gazów z fermy drobiu i zbadać jak oddziałuje on na działkę mieszkanki (II OSK 108/12).

Wyrok jest prawomocny.

Taki pogląd wyraził Naczelny Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu sprawy jednej z mieszkanek gminy, której nieruchomość znajdowała się niedaleko rozbudowującej się fermy drobiu. Wyrok wskazuje na to, iż decydenci inwestycji muszą brać pod uwagę nie tylko normy środowiskowe, ale i komfort życia mieszkańców.

Kobieta postanowiła zablokować rozbudowę już na etapie zatwierdzania przedsięwzięcia. Twierdziła, że jej nieruchomość znajduje się w bliskiej odległości od spodziewanego źródła odoru z podlegającej rozbudowie, istniejącej już na terenie gminy fermy drobiu.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara