Reklama

„Klinika” wprowadzała w błąd pacjentów. Grozi jej pół miliona złotych kary

Oznaczenie „klinika”, „kliniczny” lub „uniwersytecki” w nazwie podmiotu leczniczego może pojawiać się tylko po spełnieniu pewnych warunków przewidzianych prawem.

Publikacja: 24.10.2025 19:37

„Klinika” wprowadzała w błąd pacjentów. Grozi jej pół miliona złotych kary

Foto: Adobe Stock

Od "klinik" zdrowia i urody roi się w każdym mieście. Nic dziwnego - takie oznaczenie w nazwie przedsiębiorstwa na rynku usług zdrowotnych ma spory walor marketingowy.

- Dobrze brzmiąca nazwa lub nazewnictwo wskazujące na wyższy standard świadczeń mogą z powodzeniem determinować wybory pacjentów. Należy jednak mieć się na uwadze i pamiętać, że niektóre oznaczenia zarezerwowane są tylko dla wybranych podmiotów – przypomina Rzecznik Praw Pacjenta informując o jednej ze swoich ostatnich decyzji.

Czytaj więcej

Suche dane o gabinecie lekarskim i numerze do umawiania wizyt na portalu dla pacjentów nie łamią RODO. Wyrok NSA

Leczyli zęby na bakier z prawem

Do biura RPP wpłynął sygnał, że jeden z podmiotów udzielających świadczeń stomatologicznych posługuje się nazwą „klinika”, mimo braku spełniania warunków prawnych przewidzianych dla tego rodzaju jednostek. Przepisy ustawy o działalności leczniczej wprost wskazują, że oznaczenie „klinika”, „kliniczny” lub „uniwersytecki” może pojawiać się w nazwie podmiotu w trybie przewidzianym prawem. Oznacza to, że kliniką może być podmiot posiadający stosowne porozumieniami z uczelniami medycznymi. To w uczelniach medycznych prowadzona jest działalność badawcza i innowacyjna, dlatego możliwość używania oznaczenia „klinika” - zwłaszcza przez podmiot nowo utworzony i nieprowadzony przez uczelnię medyczną - podnosi jego rangę.

Tymczasem prowadzone przez Rzecznika postępowanie wykazało, że podmiot określający się mianem „kliniki” nie współpracuje też z żadną uczelnią medyczną, jak również nie ma zawartej umowy cywilnoprawnej z taką uczelnią. Nie ma też stosownej kadry medycznej. Tym samym mógł on wprowadzać w błąd pacjentów (także tych przyszłych) co do zakresu, charakteru i jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych.  

Reklama
Reklama

- Posługiwanie się zatem przez podmiot określeniem „klinika” jest bezpodstawne oraz może wprowadzać w błąd, co do charakteru tego podmiotu leczniczego, bezpodstawnie sugerując jego współpracę z uczelnią medyczną. Pacjent może sugerować się przy wyborze podmiotu leczniczego właśnie taką nieuprawnioną informacją. Świadczy to o braku należytej staranności w organizacji procesu udzielania świadczeń zdrowotnych, która może mieć wpływ na kwestię realizacji praw pacjenta – uznał Rzecznik.

Nazwy podmiotów leczniczych tylko na pozór nieszkodliwe

Jak przypomniał, działalność lecznicza jest działalnością regulowaną, wymagającą odpowiednio wysokiego standardu i bezkompromisowej zgodności z przepisami prawa.

„Wszelkie nazewnictwo dotyczące podmiotów leczniczych, choć na pozór nieszkodliwe, może rodzić poważne konsekwencje i w sposób nierzetelny wpływać na percepcję pacjentów i ich wybory dotyczące leczenia i zdrowia. To pokazuje jak ważne jest, aby zgodność z prawem i troska o właściwe informowanie pacjentów były respektowane” - wskazuje Rzecznik Praw Pacjenta.

Na razie Rzecznik uznał, że podmiot leczniczy stosował praktykę naruszającą zbiorowe prawo pacjentów i nakazał w decyzji wdrożenie działań naprawczych. Czeka teraz na stanowisko podmiotu leczniczego. Jeśli decyzja nie zostanie wykonana , Rzecznik nałoży karę pieniężną do  500 000 zł.

 

Od "klinik" zdrowia i urody roi się w każdym mieście. Nic dziwnego - takie oznaczenie w nazwie przedsiębiorstwa na rynku usług zdrowotnych ma spory walor marketingowy.

- Dobrze brzmiąca nazwa lub nazewnictwo wskazujące na wyższy standard świadczeń mogą z powodzeniem determinować wybory pacjentów. Należy jednak mieć się na uwadze i pamiętać, że niektóre oznaczenia zarezerwowane są tylko dla wybranych podmiotów – przypomina Rzecznik Praw Pacjenta informując o jednej ze swoich ostatnich decyzji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
W sądzie i w urzędzie
Nowa usługa w aplikacji mObywatel. Pięć razy w miesiącu za darmo
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Sądy i trybunały
Tak koalicja 15 października „przejmie” Trybunał Konstytucyjny. Jest zapowiedź
Praca, Emerytury i renty
Emerytury bezdzietnych kobiet. Czy petycja ma szansę zmienić prawo?
Prawo drogowe
Prawo jazdy po 65. roku życia. Będą nowe przepisy w Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Zawody prawnicze
Zakaz używania tytułu i bez presji załatwiania zastępstwa na urlopie. Będą nowe przepisy o adwokaturze
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama