Braki kadrowe w ochronie zdrowia dotykają dziś niemal wszystkich państw członkowskich i należą do trzech najpoważniejszych deficytów na unijnym rynku pracy. – Zgodnie z szacunkami – do 2030 r. Unia może stracić ponad 4,5 mln osób pracujących w sektorze zdrowia – powiedziała polska europosłanka i wiceprzewodnicząca Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Jagna Marczułajtis-Walczak (EPP), podczas połączonego posiedzenia Komisji Zdrowia Publicznego (SANT) i Zatrudnienia oraz Spraw Socjalnych (EMPL).
Pandemia COVID-19 jedynie obnażyła problemy, które narastały od lat – zbyt niskie płace, nadmierną biurokrację, obciążenie psychiczne i odpływ specjalistów. Jak podkreślił wiceprzewodniczący Komisji SANT Emmanouil Fragkos, obecny kryzys w obszarze ochrony zdrowia jest ogromnym wyzwaniem dla całej Unii Europejskiej. Dodał, że mimo podejmowanych przez UE inicjatyw, konieczna jest lepsza koordynacja działań i wspólna strategia dla wszystkich krajów członkowskich.
Czytaj więcej
- System wykształci lekarzy, ale potem może zabraknąć środków na sfinansowanie dla nich rezydentu...
Europejski plan kryzysowy dla pracowników ochrony zdrowia
Projekt sprawozdania, przedstawiony na posiedzeniu połączonych Komisji, zakłada stworzenie Europejskiego planu kryzysowego dla pracowników służby zdrowia, opartego na sześciu filarach:
- Zatrudnienie, warunki pracy i zdrowie psychiczne – poprawa wynagrodzeń, warunków pracy, bezpieczeństwa, a także wsparcie psychologiczne dla personelu medycznego;