Nieoficjalnie: były minister zdrowia Adam Niedzielski dostanie 100 tys. złotych kary

Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, na byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego – za ujawnienie danych jednego z lekarzy – w styczniu nałożona zostanie kara w wysokości 100 tysięcy złotych. Zapłaci ją polski podatnik.

Publikacja: 29.11.2023 15:11

UODO zbadał wystąpienie byłego ministra

UODO zbadał wystąpienie byłego ministra

Foto: Ministerstwo Zdrowia

Trwające wciąż jeszcze postępowanie w sprawie ujawnienia na dawnym Twitterze (obecnie X-ie) danych lekarza, który negatywnie odnosił się do wprowadzonego przez resort systemu wypisania e-recept, zakończy się prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Według naszych informacji na ministra nałożona zostanie maksymalna kara administracyjna, jaką wymierzyć może prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czyli 100 tysięcy złotych. Zdaniem UODO doszło bowiem do naruszenia przepisów.

Dymisja po skandalu z udziałem Niedzielskiego

Ujawnienie danych było pokłosiem wprowadzenia początkiem sierpnia przez MZ zmian przepisów dotyczących wypisania e-recept na środki przeciwbólowe i psychotropowe. Część lekarzy podnosiła, że szybko pojawiły się problemy z ich wystawianiem; w „Faktach” TVN na temat wypowiedział się lek. Piotr Pisula.

- Lekarz Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu, wczoraj w @FaktyTVN "żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty". Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś – brzmiała treść wpisu ministra.

Czytaj więcej

Problemy z wystawianiem recept: minister ujawnił receptę pacjenta-lekarza

Sam Niedzielski później tłumaczył, że zamieszczenie tych informacji miało na celu obronę dobrego imienia resortu i interesów pacjenta. Innego zdania była Naczelna Rada Lekarska, której prezes Łukasz Jankowski poinformował premiera, że środowisko lekarskie straciło zaufanie do ministra i uważa, że dalsza współpraca z zarządzanym przez niego resortem nie jest możliwa.

Odpowiedzialność człowieka, nie ministra 

- W sprawie kluczowe było ustalenie, czy odpowiedzialnym za naruszenie jest minister właściwy do spraw zdrowia, czy Adam Niedzielski jako osoba fizyczna – komentuje nasze informacje Paweł Litwiński, adwokat i partner w kancelarii Barta Litwiński. - Zdaniem części prawników, do których ja też się zaliczam, w tym przypadku odpowiedzialność powinien ponosić Adam Niedzielski. Gdyby taka sytuacja miała miejsce, to oczywiście mógłby zostać on ukarany kara finansową, która potencjalnie mogłaby wynosić nawet 20 milionów euro – wyjaśnia.

Adwokat precyzuje, że nałożenie kary na ministra, czyli organ administracji publicznej, oznacza konieczność zapłacenia jej z budżetu państwa, czyli w praktyce – przeksięgowania z jednego na drugie konto budżetowe. Zaś maksymalna wysokość kary jest w tym przypadku nieproporcjonalnie niższa.

- Osobiście uważam, że powinien zostać ukarany konkretny człowiek, który dane upublicznił, wykorzystując swoje możliwości jako sprawującego urząd ministra. Gdyby tak się nie stało powstaje pytanie, jak na nałożenie kary zareaguje osoba obecnie pełniąca ten urząd – wskazuje adwokat. I przewiduje, że decyzję tę zaskarży do sądu administracyjnego. - Warto przypomnieć, że za kilka dni czy tygodni poznamy nowego prezesa UODO, więc może się okazać, że nowo wybrany będzie uważał za słuszne ukarać również samego Adama Niedzielskiego – pointuje Paweł Litwiński.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Kompromitacja ministra Niedzielskiego. Gdzie są granice psucia państwa

Zmiana warty. Dymisja Niedzielskiego

Po medialnej dyskusji, która rozgorzała po ujawnieniu danych lekarza, Niedzielski sam podał się do dymisji; 8 sierpnia rezygnację z urzędu przyjął od niego premier Mateusz Morawiecki. Na czele resortu stał przez prawie trzy lata. Jego następczynią została Katarzyna Sójka, którą we wtorek zastąpiła z kolei nowo powołana na to stanowisko Ewa Krajewska.

Trwające wciąż jeszcze postępowanie w sprawie ujawnienia na dawnym Twitterze (obecnie X-ie) danych lekarza, który negatywnie odnosił się do wprowadzonego przez resort systemu wypisania e-recept, zakończy się prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Według naszych informacji na ministra nałożona zostanie maksymalna kara administracyjna, jaką wymierzyć może prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czyli 100 tysięcy złotych. Zdaniem UODO doszło bowiem do naruszenia przepisów.

Dymisja po skandalu z udziałem Niedzielskiego

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Adam Niedzielski za burtą. Morawiecki przyjął dymisję ministra zdrowia
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę