Jednak i w tym wypadku wynajem pokoi albo miejsc pod namioty zgłasza się w urzędzie gminy, który wpisuje to do ewidencji gospodarstw agroturystycznych. Nie ma natomiast obowiązku wpisu do ewidencji działalności gospodarczej ani Krajowego Rejestru Sądowego.
Te ułatwienia dotyczą tylko rolników, a nie wszystkich, którzy wynajmują na wsi pokoje. Jak przepisy określają, kto jest rolnikiem? To osoba fizyczna mieszkająca w Polsce i prowadzącą tu osobiście i na własny rachunek działalność we własnym lub np. dzierżawionym gospodarstwie. Jest nim też ten, kto przeznaczył grunty do zalesienia. Z definicji gospodarstwa rolnego wynika, że powinno ono mieć przynajmniej hektar przeliczeniowy (choć może mieć mniejszą powierzchnię np. przy prowadzeniu tzw. działów specjalnych, np. pszczelarstwa czy ogrodnictwa).
Ze względów podatkowych rolnikom opłaca się wynajmować turystom nie więcej niż pięć pokoi. Chodzi wyłącznie o te znajdujące się na terenach wiejskich i w budynkach mieszkalnych. Nie trzeba wówczas płacić podatku dochodowego od wynajmu pokoi i żywienia turystów. Dochód roczny do 100 tys. zł jest też zwolniony z VAT.
W ramach agroturystyki można wynajmować pokoje, które znajdują się w budynkach mieszkalnych należących do gospodarstwa rolnego. Nie musi być to budynek od początku przeznaczony na cele mieszkalne. Może być też gospodarczy, ale przebudowany na mieszkanie (zgodnie z przepisami).
Prowadzone przez rolników kwatery i pola namiotowe muszą ponadto, zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, spełniać minimalne wymagania co do wyposażenia. Są to bardzo podstawowe warunki, np. łazienka ma przypadać na nie więcej niż 15 osób, a pokój – mieć nie mniej niż 6 mkw. dla jednej bądź dwóch osób i dodatkowo po 2 mkw. na każdą następną. Jednak ze względu na konkurencję na rynku rolnicy coraz chętniej poprawiają standard kwater.