Uczniowie mogą siadać na piłkach lekarskich

Inspekcja Sanitarna nie może zabronić szkole podstawowej sadzenia uczniów w klasie na piłkach lekarskich – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 19.10.2013 12:44 Publikacja: 19.10.2013 12:00

Promocję dziecka do kolejnej klasy regulują głównie art. 14 i 15 ustawy oświatowej. Wynika z nich, ż

Promocję dziecka do kolejnej klasy regulują głównie art. 14 i 15 ustawy oświatowej. Wynika z nich, że nie można cofnąć dziecku obowiązku szkolnego. Jeśli powstał już raz, uczeń musi wypełniać go ciągiem

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Przedstawiciele powiatowej inspekcji sanitarnej przeprowadzili kontrolę w szkole podstawowej. Podczas wizyty stwierdzili nieprawidłowości - w sali lekcyjnej klasy drugiej w miejsce krzeseł zastosowano piłki lekarskie typu "hoop" o średnicach czterdzieści pięć, pięćdziesiąt i pięćdziesiąt pięć centymetrów.

Zdaniem inspektorów piłki te nie posiadają oparcia, są niestabilne i mają miękkie siedziska, a nie istnieją ich zdaniem przepisy regulujące dostosowywanie piłek terapeutycznych do wzrostu uczniów. Szkole początkowo zarzucono również, iż ta nie posiadła atestów, czy certyfikatów na stosowane w klasach wyposażenie, ale w końcu potrzebne dokumenty przedstawiono.

W protokole kontroli stwierdzono, że nieprawidłowości stanowią naruszenie przepisów rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Zgodnie z prawem to dyrektor zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki pobytu w szkole lub placówce, a sprzęty z których korzystają osoby pozostające pod opieką szkoły należy dostosować do wymagań ergonomii, stanowiska pracy i warunków antropometrycznych uczniów. Dalej inspekcja powołała się na obowiązujące Polskie Normy. Wskazała, że z powodu dużej rozpiętości wysokości uczniów meble produkowane są w kilku rozmiarach, co określa norma PN-EN 1729-1:2007 . Zdaniem IS wynika z niej, że stół czy krzesło powinny mieć ten sam rozmiar, a uczeń powinien wiedzieć jaki rozmiar ma wybrać i rozumieć dlaczego. Natomiast piłki typu "hoop" posiadają deklarację zgodności, ale dla zabawek, co jest niezgodne z wymogami dotyczącymi zapewnienia prawidłowych mebli szkolnych.

Powołując się na głosy lekarzy inspekcja stwierdziła, że piłki lekarskie można zgodnie z ich przeznaczenie stosować do zabaw w czasie przerw międzylekcyjnych lub rekreacji śródlekcyjnej oraz wykorzystywać do zajęć ruchowych w ramach wychowania fizycznego, jednak nie do sadzania na nich uczniów w klasie.

Najpierw powiatowy inspektor sanitarny, a później wojewódzki inspektor stwierdzili, że szkoła podstawowa musi zapewnić uczniom klasy drugiej prawidłowe meble edukacyjne, zgodne z Polskimi Normami. Ich zdaniem szkoła musi również zapłacić opłatę w wysokości kosztów kontroli w kwocie dziewięćdziesięciu dziewięciu złotych i osiemdziesięciu dziewięciu groszy.

Sprawa piłek trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, który 25 września 2013 roku uchylił obie decyzje inspekcji sanitarnej. Sąd stwierdził po pierwsze, że powołane w decyzjach przez IS przepisy dotyczą bezpieczeństwa i higieny w szkolnych warsztatach, laboratoriach, pracowniach oraz stanowiskach praktycznej nauki zawodu, nie mogą zatem obejmować? szkół podstawowych, w których warsztaty, laboratoria, pracownie oraz stanowiska praktycznej nauki zawodu w zasadzie nie występują, zwłaszcza jeżeli chodzi o uczniów drugiej klasy.

Po drugie wyjaśnił, że zapis dotyczący rodzajów sprzętów, z których korzystają osoby pozostające pod opieką szkoły, nakazujący jedynie dostosowanie ich do zasad ergonomii, nie zakazuje używania do siedzenia przez uczniów piłek zamiast krzeseł, skoro również i piłki mogą być dostosowane do zasad ergonomii. WSA dodał, że stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne, a one same nie stanowią źródła prawa -  ich powołanie nie ie skutkuje nałożeniem obowiązku stosowania.

Po trzecie sąd stwierdził, że jeśli inspekcja przyjęła, iż piłki "hoop" nie są bezpiecznym i higienicznym wyposażeniem szkoły, służącym dzieciom do siedzenia w czasie zajęć, to nie wyjaśniła w dostateczny sposób, skąd taki pogląd wywodzi – nie powołała się w szczególności na jakiekolwiek badania, opracowania naukowe, czy też opinie specjalistów z zakresu bezpieczeństwa i higieny (II SA/Ke 549/13).

Wyrok jest nieprawomocny prawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem