Becikowe z naruszeniem terminu

Prezydent miasta, działając na podstawie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie formy opieki medycznej nad kobietą w ciąży, uprawniającej do dodatku z tytułu urodzenia dziecka nie przyznał kobiecie prawa do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się jej syna, w kwocie tysiąca złotych.

Organ uznał wniosek potrzebującej, za złożony w terminie. Zakwestionował natomiast przedstawione przez nią zaświadczenie lekarskie, gdyż nie wskazywało, od którego tygodnia ciąży kobieta została objęta opieką lekarską.

W związku z oświadczeniem, że nie dostarczy ona innego dokumentu, prezydent przyjął, że kobieta była pod opieką lekarską dopiero od dwunastego tygodnia ciąży.

Matka złożyła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wyjaśniła, że malucha wychowuje samotnie, utrzymując się z pomocy społecznej i zasiłku rodzinnego. Oświadczyła, że ze względów fizjologicznych nie miała świadomości swego stanu, a jej ciążę wykryto dopiero w szpitalu, gdzie trafiła z powodu złego samopoczucia i podejrzenia ataku trzustki. Po wykonaniu testu ciążowego skierowano ją na ostry dyżur ginekologiczny. Niedługo potem została ze szpitala wypisana.

Kobieta poinformowała, że następną wizytę lekarską odbyła już prywatnie, a według oceny specjalisty był to już dwunasty tydzień ciąży. Podkreśliła, że dziecko urodziło się zdrowe, gdyż dbała o siebie stosownie się odżywiając i uczęszczając do poradni. Kobieta dodała również, że jako samotnej matce, zapomoga z tytułu przyjścia na świat jej dziecka jest jej szczególnie potrzebna.

Do odwołania załączyła kartę informacyjną izby przyjęć, z adnotacją o dodatnim wyniku próby ciążowej, oraz kartą informacyjna ze szpitala miejskiego. Dołączyła również decyzję o przyznaniu jej zasiłku okresowego i pomocy na dożywianie.

Kolegium utrzymało w mocy rozstrzygnięcie prezydenta. Powołując się na ustawę o świadczeniach rodzinnych podkreśliło, że do otrzymania jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka konieczne jest, aby kobieta pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od dziesiątego tygodnia ciąży. Natomiast odwołująca matka została objęta opieką medyczną dopiero w trzecim trymestrze ciąży, co wynika z zaświadczenia placówki zdrowotnej. W zaświadczeniu tym brak jest jednak oznaczenia, w którym tygodniu ciąży kobieta została objęta opieką medyczną.

SKO powołując się zatem na oświadczenie, z którego wynikało, że wykryto u niej ciążę w dwunastym tygodniu oraz, że nie złoży już innego zaświadczenia lekarskiego uznało, iż nie spełnia ona wymogów do przyznania „becikowego”.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Kobieta wyjaśniała, że potrzebowała więcej czasu, by pozałatwiać sprawy u lekarzy, w celu uzupełnienia dokumentacji. Pracownik przyjmujący dokumenty, jednak nie pomógł jej w tym zakresie. Ponownie przypomniała, że ciążę u niej wykryto bardzo późno, co nie było jej winą i stało się przez przypadek. Zapewniła sąd o bezwzględnej potrzebie pomocy finansowej, w celu zaopatrzenia dziecka w niezbędne akcesoria.

Wojewódzki Sąd Administracyjny 5 czerwca 2014 roku uchylił obie decyzje administracji.

WSA stwierdził, że stosując wykładnię językową, zgodnie z którą uprawnienie przyznane matce urodzonego dziecka do otrzymania jednorazowej zapomogi w wysokości tysiąca złotych, przysługuje wtedy, gdy kobieta pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od dziesiątego tygodnia ciąży - krzywdzi te beneficjentki, które z przyczyn niezależnych od swej woli i wiedzy nie były w stanie dochować terminu poddania się opiece medycznej. Takie podejście mijałoby się z kolei z celem ustawy, którym jest polityka społeczna i gospodarcza uwzględniająca dobro rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji.